Wklejam link o suchych karmach który został skasowany , dla tych co nie zdążyli przeczytać.
podgląd niedostępny
Pozdrawiam.
Pytanie do Pana doktora
Tutaj krótkie wypowiedzi ludzi z forum o żywieniu dla ludzi,znalezione przypadkiem .
Sami oceńcie to dla równowagi tematu
Cytuję:
Rozmawiałem z właścicielem wytwórni wędlin XXXX-XXXX z Bierunia Nowego, na temat wieprzowiny. Owszem, jest to mięso zdrowe, pod warunkiem, że kupuje się je od rolnika, który hoduje je w chlewie i karmi tym, co zostanie z obiadu. 90 % mięsa w sklepie to, w większości, mięso zatrute chemią i antybiotykami, na dodatek pompowane przed ubojem wodą z dodatkiem spulchniaczy, po to aby więcej ważyło. Nie mam podstaw mu nie wierzyć, tym bardziej, że sam robi wędliny i sprzedaje mięso wieprzowe tej lepszej klasy. Jest o 30 % droższe, ale warto wydać, bo smakuje lepiej i mniej trzeba jeść, aby się najeść.
--------------------------------------------------------------------------------
Tytuł: Odp: Wykaz zdrowej żywności
Wiadomość wysłana przez: XXXX11-01-2012, 08:31
--------------------------------------------------------------------------------
Gdyby kurczak hodowlany żył dłużej niż 8 tygodni, jak przewiduje jego tucz - to, za życia, pokryłby się pleśnią. Tyle, w ciągu tak krótkiego życia, otrzymuje antybiotyków.
--------------------------------------------------------------------------------
Tytuł: Odp: Wykaz zdrowej żywności
Wiadomość wysłana przez: XXXX11-01-2012, 12:20
--------------------------------------------------------------------------------
Tak samo jest z cielęciną, ale to nie wynika z tego, że ktoś chce dowalać chemii. Niestety to przymus. Jestem rolniczką i znam ten problem od drugiej strony. Akurat mam krowy, a nie drób i odchowuję cielęta. One nie mają odporności. Już w pierwszej dobie życia, będąc na siarze od matki, dostają takiej biegunki, że kończy to się zgonem. Żadne naturalne metody nie pomagają. Moje krowy są takie trochę biosłonejskie . Ładnie się wyropiają jak im trzeba, ale młode organizmy są strasznie słabe. Wiem, naturalna selekcja to jedno, ale portfel rolnika to drugie.
Sami oceńcie to dla równowagi tematu
Cytuję:
Rozmawiałem z właścicielem wytwórni wędlin XXXX-XXXX z Bierunia Nowego, na temat wieprzowiny. Owszem, jest to mięso zdrowe, pod warunkiem, że kupuje się je od rolnika, który hoduje je w chlewie i karmi tym, co zostanie z obiadu. 90 % mięsa w sklepie to, w większości, mięso zatrute chemią i antybiotykami, na dodatek pompowane przed ubojem wodą z dodatkiem spulchniaczy, po to aby więcej ważyło. Nie mam podstaw mu nie wierzyć, tym bardziej, że sam robi wędliny i sprzedaje mięso wieprzowe tej lepszej klasy. Jest o 30 % droższe, ale warto wydać, bo smakuje lepiej i mniej trzeba jeść, aby się najeść.
--------------------------------------------------------------------------------
Tytuł: Odp: Wykaz zdrowej żywności
Wiadomość wysłana przez: XXXX11-01-2012, 08:31
--------------------------------------------------------------------------------
Gdyby kurczak hodowlany żył dłużej niż 8 tygodni, jak przewiduje jego tucz - to, za życia, pokryłby się pleśnią. Tyle, w ciągu tak krótkiego życia, otrzymuje antybiotyków.
--------------------------------------------------------------------------------
Tytuł: Odp: Wykaz zdrowej żywności
Wiadomość wysłana przez: XXXX11-01-2012, 12:20
--------------------------------------------------------------------------------
Tak samo jest z cielęciną, ale to nie wynika z tego, że ktoś chce dowalać chemii. Niestety to przymus. Jestem rolniczką i znam ten problem od drugiej strony. Akurat mam krowy, a nie drób i odchowuję cielęta. One nie mają odporności. Już w pierwszej dobie życia, będąc na siarze od matki, dostają takiej biegunki, że kończy to się zgonem. Żadne naturalne metody nie pomagają. Moje krowy są takie trochę biosłonejskie . Ładnie się wyropiają jak im trzeba, ale młode organizmy są strasznie słabe. Wiem, naturalna selekcja to jedno, ale portfel rolnika to drugie.
Skusić się musiałam ,dokąd są ludzie którzy chcą wiedzieć i czytać ,to znaczy że warto.
Chyba wszyscy wiemy ,że truci jesteśmy ze wszystkich stron,czasami przechodzi nam chęć, ale ważne jest to, że wiemy, ,choć troszkę,że zwracamy choć trochę uwagę ,aby nie robiono nas w przysłowionego- balona,i nie przysparzali kasy komuś ,,kto na to nie zasługuje.
Pozdrawiam.
Chyba wszyscy wiemy ,że truci jesteśmy ze wszystkich stron,czasami przechodzi nam chęć, ale ważne jest to, że wiemy, ,choć troszkę,że zwracamy choć trochę uwagę ,aby nie robiono nas w przysłowionego- balona,i nie przysparzali kasy komuś ,,kto na to nie zasługuje.
Pozdrawiam.
W takim razie co jeść?;/
W zwykłym sklepie nie można kupić już normalnego chleba, same gumowe jakieś, które się nie nadają do spożycia po jednym dniu.
Jajka to tragedia, jakieś cierpkie, okropne w smaku. Na miękko to jem tylko jajka ze wsi od mojej ciotki.
Wędliny, szynki itp to nawet mój pies nie chce jeść. Człowiekowi niby smakują, a pies wącha i go odrzuca to co w nich jest?
Kurczaki też jakieś dziwne. Pamiętam że jak w latach 90' kupowało się kurczaka z rożna to mięso było białe. A dzisiaj? jakieś sine, szare ...
Co jedzą ludzie którzy to produkują? Podejrzewam że piekarz dla siebie piecze inne chleby niż te które idą w sprzedaż, no ale co mówi swojej dalszej rodzinie?
Nie kupujcie w sklepach moich chlebów to leję tam Ace razem z domestosem?
Ja od niedawna mam takie coś że zawsze jak coś kupuje do jedzenia to sprawdzam skład czy nie ma konserwantów i innego badziewia. Tylko czy to coś daje, skoro np. jakiś ketchup nie ma konserwantów no ale nie wiemy na czym rosły inne składniki: pomidory, cebula itp
Czy jest szansa zdrowo się odżywiać skoro woda, ziemia i powietrze jest już w jakimś stopniu zatrute?
W zwykłym sklepie nie można kupić już normalnego chleba, same gumowe jakieś, które się nie nadają do spożycia po jednym dniu.
Jajka to tragedia, jakieś cierpkie, okropne w smaku. Na miękko to jem tylko jajka ze wsi od mojej ciotki.
Wędliny, szynki itp to nawet mój pies nie chce jeść. Człowiekowi niby smakują, a pies wącha i go odrzuca to co w nich jest?
Kurczaki też jakieś dziwne. Pamiętam że jak w latach 90' kupowało się kurczaka z rożna to mięso było białe. A dzisiaj? jakieś sine, szare ...
Co jedzą ludzie którzy to produkują? Podejrzewam że piekarz dla siebie piecze inne chleby niż te które idą w sprzedaż, no ale co mówi swojej dalszej rodzinie?
Nie kupujcie w sklepach moich chlebów to leję tam Ace razem z domestosem?
Ja od niedawna mam takie coś że zawsze jak coś kupuje do jedzenia to sprawdzam skład czy nie ma konserwantów i innego badziewia. Tylko czy to coś daje, skoro np. jakiś ketchup nie ma konserwantów no ale nie wiemy na czym rosły inne składniki: pomidory, cebula itp
Czy jest szansa zdrowo się odżywiać skoro woda, ziemia i powietrze jest już w jakimś stopniu zatrute?
Moja młodsza suka miała do wyboru co ukraść ze stołu masło czy wędlinę... wybrała masło.charli pisze: Wędliny, szynki itp to nawet mój pies nie chce jeść. Człowiekowi niby smakują, a pies wącha i go odrzuca to co w nich jest?
Zacznę żyć energią z kosmosu, ponoć można.
W sprawie karm dla psów,trzeba czytać to co jest użyte do jej produkcji / wszystko jest na worku,a przynajmniej wydaje się że wszystko/, a jeśli znajdą się tam nazwy , które są nam obce, wystarczy poszukać w internecie, być może, pomoże nam uniknąć wielu niespodzianek.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości