produkty zakazane
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
Chciałam się dowiedzieć jakie produkty (mięso,warzywa,owoce,przyprawy itp.) są dla każdego psa kategorycznie zabronione i lepiej omijać je szerokim łukiem, lub dopuszczalne w małych ilościach, podzielcie się ze mną waszą opinią a i inni na tym skorzystają
Nie ma mięs zabronionych w żywieniu psa. Oczywiście nie powinno się stosować tych wątpliwego pochodzenia.
Sól kuchenna jest niewskazana, tak samo jak inne przyprawy stosowane w naszych kuchniach. Dopuszczalne sa niektóre zioła.
Kości gotowane, pieczone są niedozwolone. Surowe można podawać każde (znanego pochodzenia).
Czekolada jest dla psa toksyczna, niestety znam dwa przypadki śmiertelne, do niektórych nie dociera, że rozpieszczanie psa takimi przysmakami jest niebezpieczne
Należy również omijać winogrona, cebulę, czosnek, wszelkie ludzkie jedzenie, resztki ze stołu.
Jest masa takich rzeczy.
Sól kuchenna jest niewskazana, tak samo jak inne przyprawy stosowane w naszych kuchniach. Dopuszczalne sa niektóre zioła.
Kości gotowane, pieczone są niedozwolone. Surowe można podawać każde (znanego pochodzenia).
Czekolada jest dla psa toksyczna, niestety znam dwa przypadki śmiertelne, do niektórych nie dociera, że rozpieszczanie psa takimi przysmakami jest niebezpieczne
Należy również omijać winogrona, cebulę, czosnek, wszelkie ludzkie jedzenie, resztki ze stołu.
Jest masa takich rzeczy.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
co do czekolady to jest różnica (wiadomo wszystko w dużych ilościach jest bardziej szkodliwe) między czekoladą mleczną a gorzką... także jeśli pies spałaszuje pod naszą nieobecność tabliczkę mlecznej jest szansa, że pies nawet tego nie odchoruje...po gorzkiej w najlepszym wypadku nam solidnie odchoruje a w najgorszym może nam zejść, co do przypraw i ziół to szczególnie by mnie interesowało, bo w karmach są dodatki różnych ziół dlatego to bym chciała mieć przyswojone co jest dozwolone a co kategorycznie usuwać z jadłospisu zwierzaka... co do cebuli i czosnku, przed założeniem tego posta przeczytałam że niektórzy dają swoim psom oczywiście w małych ilościach przetworzoną cebulę i czosnek (surowa jest niby bardziej szkodliwa)... dlatego bardzo by mi zależało żeby każdy kto jest zainteresowany wypowiedział się na ten temat, żeby ta mądrość została w jednym miejscu i nie trzeba by było latać po całym internecie zbierając skrawki sprzecznych informacji
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
To jednak jest dziwne, może i to też od czegoś zależy, bo jest post w żywności o karmach z rozmarynem właśnie...i zdania są podzielone...a z innych ziół kuchennych jak tymianek, szałwia, kminek, bazylia itp? ma ktoś wiedzę na ten temat? wiadomo pieprz zapewne jest na minusie jak i sól i te inne glutaminowe ulepszacze smaku...cukier, ale np papryka, curry (wiadomo w znikomych ilościach...żeby było wiadomo przy czym dawać domownikom po łapach), bo niektórym jak osłom nie da się wytłumaczyć, że to psina ma zabronione...teraz ich odzwyczajam od dawania całych kości z kurczaka i tych drobnych korpusowych...jedynie chrząstki, wcześniejszy kundelek jadł resztki ze stołu, to trudno im się przestawić, są starej daty "pies to pies, nic mu nie będzie...nie rób z niego sieroty".
Jeżeli chodzi o zioła kuchenne, to bazylia i oregano są bezpieczne- dowiedziałam się tego od zielarza z tego forum- moim zdaniem wiedza i pasja tego człowieka sa bezdyskusyjne, także w dalszym ciągu używam ich do wywarków Chyba jeszcze rumianek- gdzieś wyczytałam. Ciekawa jestem jeśli chodzi o mięte i melisę, bo zdażyło mi się mojego pupila nimi poczęstować- bardzo chciał spróbować tego, co piję
Czosnek jest bezpieczny, w małych ilościach. Niestety sa ludzie, którzy maszerują zwierzaki czosnkiem w ogromnych ilościach, wtedy jest to szkodliwe.
Czekolada oczywiście gorzka, mleczna nie jest taka straszna, jednak takich wynalazków powinno się i tak unikać
U Chaza stosuję małe ilości ostrej papryki. Jako leciwy 15 letni jamnik strasznie marznie, nawet w domu. Paprykę poleciła nam pani doktor na polepszenie krążenia i rzeczywiście psinka jest cieplejsza. Oprócz soli himalajskiej i kiełków nie daję żadnych kuchennych dodatków, jak psior ma chęć to sobie coś podskubnie na dworze, czasem dostanie też pełne żołądki drobiowe.
Czekolada oczywiście gorzka, mleczna nie jest taka straszna, jednak takich wynalazków powinno się i tak unikać
U Chaza stosuję małe ilości ostrej papryki. Jako leciwy 15 letni jamnik strasznie marznie, nawet w domu. Paprykę poleciła nam pani doktor na polepszenie krążenia i rzeczywiście psinka jest cieplejsza. Oprócz soli himalajskiej i kiełków nie daję żadnych kuchennych dodatków, jak psior ma chęć to sobie coś podskubnie na dworze, czasem dostanie też pełne żołądki drobiowe.
Czosnek ogólnie jest niewskazany przy karmieniu szczeniąt i anemików, z powodu tiosiarczanu sodu, który ma w składzie. Ogólnie jest go w nim niewiele, więc małe ilości czosnku nie są szkodliwe.
Problem jest dopiero wtedy, gdy ktoś pomyśli "Przecież czosnek jest dobry na przeziębienia/robaki! Dam kilka ząbków swojemu psu" i mały psiak dostanie jego sporą ilość. Słyszałam o przypadku z mojego rodzinnego miasta, gdzie starszy pan po perypetiach przeziębieniowych jego psiaka w roku ubiegłym, regularnie dawał psu po kilka ząbków czosnku. Niestety skończyło się na ciężkiej anemii.
Prawie wszystko jest zdrowe, jednak w rozsądnych ilościach.
Problem jest dopiero wtedy, gdy ktoś pomyśli "Przecież czosnek jest dobry na przeziębienia/robaki! Dam kilka ząbków swojemu psu" i mały psiak dostanie jego sporą ilość. Słyszałam o przypadku z mojego rodzinnego miasta, gdzie starszy pan po perypetiach przeziębieniowych jego psiaka w roku ubiegłym, regularnie dawał psu po kilka ząbków czosnku. Niestety skończyło się na ciężkiej anemii.
Prawie wszystko jest zdrowe, jednak w rozsądnych ilościach.
Pytałam, bo znałam psa, który regularnie dostawał do gotowanego czosnek. W pewnym momencie strasznie schudł i chudł w oczach. Są dwie opcje: 1. był chory ale do końca nie wiem na co- to wersja jaką mi powiedział właściciel, 2. został zagłodzony bo jego pan się rozchorował i opiekę nad psem przejął syn, któremu być może pies nie był na rękę- sprawa była zgłaszana ale psa nie zabrano. Psiak zmarł jak miał ok 7 lat, był w wieku Sheny.
Ta sprawa nie daje mi spokoju i jak przeczytałam o czosnku,on mi się przypomniał.
Ta sprawa nie daje mi spokoju i jak przeczytałam o czosnku,on mi się przypomniał.
Trochę ogólnie ,ale myślę,że sporo info.
Czosnek pospolity:
Zawiera olejek eteryczny w skład którego wchodzą organiczne związki siarki(alliina i skordynina)Ponadto czosnek zawiera flawonoidy,flawony, i witaminy z grupy B,a także związki śluzowe,cukry,pektyny,sole mineralne,(związki wapnia,fosforu,żelaza,magnezu)Związki czynne,zawarte,w czosnku maja silne działanie bakteriobójcze, i to nawet w niewielkich dawkach,niszczy grzyby,i pierwotniaki.
Podawany doustnie psom niszczy drobnoustroje przewodu pokarmowego.Może być używany do leczenia przewlekłych biegunek bakteryjnych.Na żołądek i wątrobę czosnek działa pobudzająco zwiększa ilość wytwarzanego soku żołądkowego i żółci co znacznie poprawia trawienie.Znosząc skurcze mięsni gładkich przewodu pokarmowego i dróg żółciowych ułatwia przepływ żółci do dwunastnicy,znosi kolki i bóle brzucha.
Może być stosowany w leczeniu przewlekłych nieżytów żołądka z niedokwaśnością soku żołądkowego oraz w stanach upośledzonego wytwarzania żółci.Czosnek używany jest w mieszankach ziołowych do zwalczania pasożytów przewodu pokarmowego u psów i ludzi,dezynfekuje także drogi moczowe i niszczy bakterie oporne na antybiotyki.
U psów i ludzi Znakomicie reguluje florę bakteryjną jelit, wpływa korzystnie na perystaltykę oraz sprzyja rozwojowi pożytecznych bakterii w przewodzie pokarmowym.
Czosnek pospolity:
Zawiera olejek eteryczny w skład którego wchodzą organiczne związki siarki(alliina i skordynina)Ponadto czosnek zawiera flawonoidy,flawony, i witaminy z grupy B,a także związki śluzowe,cukry,pektyny,sole mineralne,(związki wapnia,fosforu,żelaza,magnezu)Związki czynne,zawarte,w czosnku maja silne działanie bakteriobójcze, i to nawet w niewielkich dawkach,niszczy grzyby,i pierwotniaki.
Podawany doustnie psom niszczy drobnoustroje przewodu pokarmowego.Może być używany do leczenia przewlekłych biegunek bakteryjnych.Na żołądek i wątrobę czosnek działa pobudzająco zwiększa ilość wytwarzanego soku żołądkowego i żółci co znacznie poprawia trawienie.Znosząc skurcze mięsni gładkich przewodu pokarmowego i dróg żółciowych ułatwia przepływ żółci do dwunastnicy,znosi kolki i bóle brzucha.
Może być stosowany w leczeniu przewlekłych nieżytów żołądka z niedokwaśnością soku żołądkowego oraz w stanach upośledzonego wytwarzania żółci.Czosnek używany jest w mieszankach ziołowych do zwalczania pasożytów przewodu pokarmowego u psów i ludzi,dezynfekuje także drogi moczowe i niszczy bakterie oporne na antybiotyki.
U psów i ludzi Znakomicie reguluje florę bakteryjną jelit, wpływa korzystnie na perystaltykę oraz sprzyja rozwojowi pożytecznych bakterii w przewodzie pokarmowym.
Czyli... czosnek nie jest szkodliwy dla psów? Ba...Może mieć dobroczynny wpływ na zdrowie psa?
A co z kukurydzą? Pewnie trująca ani szkodliwa nie jest skoro występuje w wielu psich karmach ale... Od jakiegoś czasu na mojej trasie spacerowej zauważam psie kupy wypełnione głównie całymi ziarnami kukurydzy. Tak jakby ktoś serwował psu kukurydzę z puszki i to często. Wygląda na to, że pies nie trawi całych ziaren.
A co z kukurydzą? Pewnie trująca ani szkodliwa nie jest skoro występuje w wielu psich karmach ale... Od jakiegoś czasu na mojej trasie spacerowej zauważam psie kupy wypełnione głównie całymi ziarnami kukurydzy. Tak jakby ktoś serwował psu kukurydzę z puszki i to często. Wygląda na to, że pies nie trawi całych ziaren.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja tam bym z czosnkiem uważała. cebuli również nie wolno dawać psu. też się zastanawiam co za kretyn serwuje swojemu psu kukurydzę w takich ilościach. psy nie są w stanie jej strawić, ludzie z resztą też nie do końca. a to trwa już od jakiegoś czasu.
A ja znam psa , który wyjada kurom pszenicę ( nie jest głodny, dostaje jedzenie ) i to samo może być z kukurydzą .