Nie, nie na złość.
Dla niej to nie problem, pod warunkiem, że nad nią stoisz i pilnujesz żeby gryzła, bo jak tylko się odwrócisz, to łyka w całości aby jej człowiek z oczu nie znikną. Taki typ psa, co najszczęśliwszy sie czuje gdy jest jak najbliżej swojego człowieka.
BARF
Może pytanie wyda się Wam banalne, ale czy podajecie jajka razem z porcją mięsną, bo ja podaję je do jednego posiłku łącznie z mięchem?
Jak podajecie szpinak świeży w liściach, zupełnie na surowo bez żadnej obróbki? Czytałam gdzieś, że szczeniakowi nie powinnam podawać, więc tylko dla dorosłego ewentualnie, czy tak?
Mały zjada teraz około 1300g mięcha dziennie, waży ponad 16 kg ( skończył 15 tygodni) i przybiera średni 1200g tygodniowo. Czy taka ilość jest odpowiednia? Mały pochłonąłby więcej, ale boję się przesadzić.
Jak podajecie szpinak świeży w liściach, zupełnie na surowo bez żadnej obróbki? Czytałam gdzieś, że szczeniakowi nie powinnam podawać, więc tylko dla dorosłego ewentualnie, czy tak?
Mały zjada teraz około 1300g mięcha dziennie, waży ponad 16 kg ( skończył 15 tygodni) i przybiera średni 1200g tygodniowo. Czy taka ilość jest odpowiednia? Mały pochłonąłby więcej, ale boję się przesadzić.
Mam 5 letnią suczkę ONka, którą przez długi czas karmiliśmy gotową karmą suchą, którą polecił nam hodowca, ale zaczęły się problemy skórne, wypadanie sierści, łupież, alergia. W końcu stwierdziłam, że trzeba coś z tym zrobić. Poczytałam trochę o karmieniu psów surowym mięsem i kośćmi. Od ponad roku mój pies je surowe mięso z AS Polu (miesodlapsow.pl /kurierem dostarczają do mnie do Krakowa). Sierść jest w świetniej kondycji, zęby również, samopoczucie na medal. Inny pies zdecydowanie. Skóra bezproblemowa, łupież zniknął i się nie pojawia. Generalnie myślę, że każdy właściciel powinien spróbować zmienić psu dietę na tą nieprzetworzoną.Rucia1 pisze:Mam Onka z problemami skórnymi, prawdopodobnie alergia na kurczaka. Za radą Roberta je teraz Trovet RRD. Drapanie się i lizanie łapek ustąpiło, mam nadzieję ze sierść zacznie odrastać. Zastanawiam sie nad BARF, ponoć pomaga na alergię.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
podpisujemy się pod tym dwoma rękami i czterema łapkami!
Pies jak by nie patrzeć to mięso i padlinożerca, tylko dla "naszej" wygody karmimy psy karmami przetworzonymi wmawiając sobie i będąc na każdym kroku informowanym przez weterynarzy i reklamy, że zdrowie to tylko te "wspaniałe" zbilansowane karmy...
Karmię od wielu lat swoje psy mięsem, karma sucha jeśli jest w ogóle to stanowi maks 30%. psy mają super zęby, bez kamienia, zero problemów z skórą i sierścią, akceptowalny zapach z pyska...nie wspominam już o super kondycji i energii...
Dziś to nazywa się Barf, kiedyś "zdrowy" rozsądek spowodował że mięsożercę karmię mięsem...
Poelcam mięso dla Psa, i kombinowanie z dodatkami warzywnymi, ziołowymi. Raczej nie zaszkodzimy ,a nasz "Pupil" będzie zadowolony...
Polecam BARF
Karmię od wielu lat swoje psy mięsem, karma sucha jeśli jest w ogóle to stanowi maks 30%. psy mają super zęby, bez kamienia, zero problemów z skórą i sierścią, akceptowalny zapach z pyska...nie wspominam już o super kondycji i energii...
Dziś to nazywa się Barf, kiedyś "zdrowy" rozsądek spowodował że mięsożercę karmię mięsem...
Poelcam mięso dla Psa, i kombinowanie z dodatkami warzywnymi, ziołowymi. Raczej nie zaszkodzimy ,a nasz "Pupil" będzie zadowolony...
Polecam BARF
My już prawie 2 miesiące na barfie, ale zastanawia mnie fakt, że oba psy mają łupież i łzawią im oczy. Czy to nie za długo, tym bardziej,że młody ( ma obecnie 5 miesięcy) nie był długo karmiony suchą karmą. Beagle natomiast ma dodatkowo matową sierść, a nie miał takiej przez prawie 6 lat swojego życia. W jakim czasie z reguły wszystko wraca do normy po przestawieniu na surowe?
Druga bardzo ważna sprawa to wapń w diecie młodego. Mam obawy, że zle mu bilansuję podaż wapnia. Na barfnym swiecie doczytałam jaka jest norma dla dorosłego psa ( 50-80 mg/ kg), a jak jest w przypadku szczeniąt dużych ras?
Nie mogę znalezć też zestawień wapń-fosfor w różnych gatunkach mięs, może coś zle szukam?
Druga bardzo ważna sprawa to wapń w diecie młodego. Mam obawy, że zle mu bilansuję podaż wapnia. Na barfnym swiecie doczytałam jaka jest norma dla dorosłego psa ( 50-80 mg/ kg), a jak jest w przypadku szczeniąt dużych ras?
Nie mogę znalezć też zestawień wapń-fosfor w różnych gatunkach mięs, może coś zle szukam?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a dajesz drożdże psu i żółtka jaj? jakieś oleje?
Ten gość z pytaniami o barf to ja, coś mi nie poszło z logowaniem.
Z suplementów oba psy dostają olej z łososia, algi morskie, drożdże browarnicze, małż nowozelandzki i dziką różę ( firmy Lunderland dawkowanie z opakowań). Młody dostaję jeszcze łyżeczkę skorupek jaj domowej roboty, ale zaczynam się obawiać, że nie jest to do końca dobrze zbilansowane. Jeżeli popatrzę na zapotrzebowanie wapnia, to wychodzi, że dostaje go chyba za dużo. Natomiast jak chciałabym zrównoważyć tą ilość do fosforu jaki przyjmuje ze zjadanym mięsem, to może go być za mało. Trochę poruszam się po omacku, za mało wiem i muszę zacząć to dokładnie wyliczać, bo pies jest na bardzo ważnym etapie rozwoju.
Z suplementów oba psy dostają olej z łososia, algi morskie, drożdże browarnicze, małż nowozelandzki i dziką różę ( firmy Lunderland dawkowanie z opakowań). Młody dostaję jeszcze łyżeczkę skorupek jaj domowej roboty, ale zaczynam się obawiać, że nie jest to do końca dobrze zbilansowane. Jeżeli popatrzę na zapotrzebowanie wapnia, to wychodzi, że dostaje go chyba za dużo. Natomiast jak chciałabym zrównoważyć tą ilość do fosforu jaki przyjmuje ze zjadanym mięsem, to może go być za mało. Trochę poruszam się po omacku, za mało wiem i muszę zacząć to dokładnie wyliczać, bo pies jest na bardzo ważnym etapie rozwoju.
Dzięki za namiar, będę szukać. Skupiałam się na tematach wapń/ fosforGość pisze:Masz wszystko w dziale Mięso i produkty zwierzęce.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
mi się pies sypał na barfie 3 miesiące. to chyba trochę za długo, ale za to sierść ma teraz tak piękną i gęstą, że nie żałuję tej sterty kłaków, którą z siebie zrzucił. żółtko jest świetne na sierść.
Zapomniałam napisać, że dostają 3 razy w tygodniu jajka tzn. dorosły beagle całe surowe jajo, młody tylko żółtko. Może jednak to przez surowe białko i zaburzenia w przyswajaniu biotyny ma wpływ na matową sierść w naszym przypadku?
Samo sypanie sierści mieliśmy na samym początku, ale po trymowaniu wszystko wróciło do normy ( u beagla nigdy nie ma stanu,że nic nie wypada, może być tylko mniej albo więcej), pozostał nam tylko łupież i ten wypłowiały kolor.
Samo sypanie sierści mieliśmy na samym początku, ale po trymowaniu wszystko wróciło do normy ( u beagla nigdy nie ma stanu,że nic nie wypada, może być tylko mniej albo więcej), pozostał nam tylko łupież i ten wypłowiały kolor.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no co do tego białka to ja bym jedna uważała (Iza przyjdzie i mnie skrzyczy zaraz). ja dawałam żółtko codziennie.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Też Cię skrzyczę za to. Iza tu nie potrzebna.
Co wam to białko przeszkadza? Rozumiem aby uważać u psa na suchym czy gotowanym, ale u psa barfującego???
Co wam to białko przeszkadza? Rozumiem aby uważać u psa na suchym czy gotowanym, ale u psa barfującego???
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości