NIe mogę się zgodzić z jedną dietą, wszak my też sobie ją ubarwiamy. Dużo biegam rekreacyjnie i jem od pewnego czasu dużo warzyw i zmiana mi nie szkodzi. Wydaje mi się /podkreślam - [b]wydaje mi się[/b, tzn. mogę być w błędzie]/ że pies też się nie obrazi, jak menu się zmieni od czasu do czasu. Co zaś do kupki, po kurczaku z ryżem i warzywami tyż ma kupkę niedużą.szafirka pisze: Zdecyduj się na jedną dietę, a nie na ubarwianie..
BARF
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Bo moje ciało to świątynia i tak zamierzam je traktować.
A tak na poważnie to lubię wiedzieć co jem i nie lubię truć sie czymś innym niż papierosy. Moge? Mogę, i nikomu nic do tego.
A tak na poważnie to lubię wiedzieć co jem i nie lubię truć sie czymś innym niż papierosy. Moge? Mogę, i nikomu nic do tego.
Czy wiesz na czym polega barf i w czym jego pierwszeństwo nad innymi? Między innymi na tym, że jest urozmaicony.szames pisze:NIe mogę się zgodzić z jedną dietą, wszak my też sobie ją ubarwiamy. Dużo biegam rekreacyjnie i jem od pewnego czasu dużo warzyw i zmiana mi nie szkodzi. Wydaje mi się /podkreślam - [b]wydaje mi się[/b, tzn. mogę być w błędzie]/ że pies też się nie obrazi, jak menu się zmieni od czasu do czasu. Co zaś do kupki, po kurczaku z ryżem i warzywami tyż ma kupkę niedużą.szafirka pisze: Zdecyduj się na jedną dietę, a nie na ubarwianie..
Pisząc o jednej diecie chodziło mi o to, by nie mieszać barfa z dietą typu ryż-kurczak-warzywa czy sucha karma.
Podaję swojemu ON-kowi surowe szyje indycze, skrzydełka kurze i nic sie nie dzieje. Mam na myśli wydalanie. Lecz.....podaję mu jogurt, więc to może on "załatwia" sprawę.vinii pisze:Zauważyłam post Sendroninngen o rzyganiu po indyczej szyi i chciałam powiedzieć tylko- bo może nie wiesz, a jak wiesz to to najwyżej się powtórzę- nie wolno dawać psom szyi surowych.Wspomina nawet o tym guru barfa
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
też daję szyje indycze bez jogurtu, ale zawsze na drugą porcję dzienną są podroby, albo czyste mięso bez kości. a czemu jeśli można wiedzieć nie wolno podawać?
Ile można podawać psu żołądki drobiowe?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
w sensie ilości? ja podaję jako jeden posiłek na zmianę z sercami, wątróbkami, płucami i nerkami (150g/350mięsa z kością). zdecydowanie podaję najczęściej. wolę indycze niż kurczacze, tak jakoś mi się wydaje że indyki mają mniej chemii w sobie.
Chodzi mi o to czy można je serwować codziennie?
moje psy podrobów nie jedzą, poza sparzoną wątrobą do której ich zmuszam i gotowanymi sercami, a już z żołądkami nie mam siły się bawić.
ale kiedy karmiłam barfem, bokserkę swojego chłopaka dla świętego spokoju bilansowałam jej każdy posiłek więc codziennie dostawała zołądki ale trzymałam się odpowiednich proporcji, zmodyfikowanych na potrzeby konkretnego psa (w tym pomogła mi iza).
przykład: jeżeli suka miała dostawac tygodniowo 1,4kg podrobów dzieliłam tę ilość na siedem dni i dostawała codziennie 200g (ale to samo robiłam z mięsem, kośćmi i sercami).
tak więc wydaje mi się że o ile nie przekroczysz ilości żołądków jaką twój pies powinien dostać ogółem w x czasie to nic złego się nie stanie
ale kiedy karmiłam barfem, bokserkę swojego chłopaka dla świętego spokoju bilansowałam jej każdy posiłek więc codziennie dostawała zołądki ale trzymałam się odpowiednich proporcji, zmodyfikowanych na potrzeby konkretnego psa (w tym pomogła mi iza).
przykład: jeżeli suka miała dostawac tygodniowo 1,4kg podrobów dzieliłam tę ilość na siedem dni i dostawała codziennie 200g (ale to samo robiłam z mięsem, kośćmi i sercami).
tak więc wydaje mi się że o ile nie przekroczysz ilości żołądków jaką twój pies powinien dostać ogółem w x czasie to nic złego się nie stanie
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
żołądków nie zaliczamy do podrobów. był taki czas kiedy ja dawałam codziennie, ale sypałam je zawsze wapniem.
masz na myśli normalne sklepowe żołądki czy te krowie żwacze? bo jak ci chodzi o te pierwsze to za raz się okaże że podroby nie istnieją skoro żołądki to nie podroby. serca to nie podroby......SleepingSun pisze:żołądków nie zaliczamy do podrobów.
Mam dostęp tylko do kurzych żołądków,no, czasem indycze. Lecz jeśli pies je dostaje, to stanowią tylko część jego menu.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
sklepowe. podroby to nerki, wątroba, mózg, śledziona. ale jeśli chodzi o mnie to też zaliczam do podrobów serce jest pół na pół, bo nie jest to standardowy mięsień tylko mięsień bardzo specyficzny no ;D
tą wypowiedzią zburzyłaś mój cały światopogląd, chyba nie zasnę w nocySleepingSun pisze:żołądków nie zaliczamy do podrobów.
co do typowych podrobów....dla mnie po za wątrobą (której daje się mało) wszystkie są praktycznie niemożliwe do zdobycia z normalnych źródeł, czyt. sklepów, więc będzie ciężko
co do serc to u mnie są osobno wydzielone proporcjach