A ty jak sobie gotujesz na miękko to tez sie boisz salmonelli?
Nie przesadzacie nieco?
Pies wciaga obsikaną i obrzygana trawe na ulicy, chłepcze brudną wode z kałuzy i patrzy tylko jak by mlasnąc ludzkie gie... a wy sie boicie jajka?
Jak pies dostanie codziennie jajko surowe to już nic nie musisz suplementowac... ale razem ze skorupką.
Jak pies nie chce oleju rybnego to mozna mu dac innego tłuszczu zwierzecego surowego.
Kolagen i inne suplementy na stawy w diecie psa
Tak surową skorupkę, wystarczy takie jajo dobrze pokruszyć, nie każdy psiak lubi duże kawałki skorupy, reszta surowa również, nie należy w wręcz bezsensem jest podawanie ugotowanych skorup z nich wapń się nie wchłania. Również bałam się surowego, pytałam się weta o salmonelle zadał mi pytanie, mądry wet a dla siebie jak pani robi jajecznicę to jakie pani szczególne poczynia przygotowania aby się nie zarazić salmonnellą, oczywiście odpowiedziałam, że żadne, No właśnie stwierdził wet bo nie ma się czego bać. Jaka na surowo, żółtko i skorupa, białko ścinam. Tak w ogóle to myślę, że nikt z nas nie chce wyrządzić krzywdy swoim psiakom, każdy stara się jak może i czy będziemy karmić surowym, mieszanym, lepiej gorzej jednych stać innych nie za bardzo ich psy czasem jędzą lepiej niż my sami, pamiętajmy nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Ja już zaczynam mieć mętlik w głowie. I jak nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie WIEPRZOWINA W DIECIE PSA oprócz kilku odpowiedzi za które dziękuję, to dalej wiem niewiele. Fajnie by było gdyby osoby które czytają posta jest już ich sporo napisały krótkie:
Tak karmię od lat .........................................
Nie nie karmię dlatego, że ...............................
Taka wiadomość bezcenna dla zdrowia naszych pupili i naszych portfeli to jedno z tańszych mięs.
Tak karmię od lat .........................................
Nie nie karmię dlatego, że ...............................
Taka wiadomość bezcenna dla zdrowia naszych pupili i naszych portfeli to jedno z tańszych mięs.
Mam sporego psa 5,5 roku, aktywny, zdrowy, zadbany, stawy A, łokcie 0/0, pies 3 rok na barfie ale chcę już mu włączyć jakieś suple na stawy i serducho, oglądam sklep z produktami Makany i chyba grozi mi bankructwo. Co polecicie jako taki żelazny początek?? Dzika różę mam ze sklepu ze zdrową żywnością, myślicie, że po zmieleniu się nada?
Myśle o zakupie msm - ale skoro nie ma objawów bólowych żadnych to czy jest sens?
Z kolei mączka z małża - drogie toto jak fix, ale skoro duże konie 5 g to pies 30 kg pewnie z 1 g? Może będzie to na długo? Myslę o tych pur, czystych bo boję się, że dodatki kory wierzby mogą na żołądek źle wpływać.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Coś jeszcze warto dodać?? Iza taurynę czysta gdzie kupujesz??
Myśle o zakupie msm - ale skoro nie ma objawów bólowych żadnych to czy jest sens?
Z kolei mączka z małża - drogie toto jak fix, ale skoro duże konie 5 g to pies 30 kg pewnie z 1 g? Może będzie to na długo? Myslę o tych pur, czystych bo boję się, że dodatki kory wierzby mogą na żołądek źle wpływać.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Coś jeszcze warto dodać?? Iza taurynę czysta gdzie kupujesz??
Od kilku tygodni podaje Sarze granulki wzmacniające stawy Luposan z 30% ekstraktek z muszli i muszę przyznać,że działają. Wcześniej podawałem proszek megaflex Bayopet i też działał świetnie, na tyle, że po skończeniu puszki zrobiłem ponad 3 tygodnie przerwy od supli, Sara fizycznie była w bardzo dobrej formie. Niestety megaflex był niewygodny w stosowaniu w stosowaniu, forma proszku się nie sprawdziła, wszystko zmieszane z nim było jedzone niechętnie. Musiałem poszukać zastępnika i wybór padł na granulki luposan. Fajny granulat w formie podłużnych pałeczek, jak karma markus tylko w wersji mini. Granule są bardzo chętnie zjadane i Sara niezmiennie w dobrej formie. Podczas wchodzenia po schodach nie trzeba jej pomagać przytrzymując tyłek, bo ani łapy się nie plączą, ani tył nie leci. Wystarczy podciągać na szelkach i ładnie wchodzi do góry. Tak od około 12 roku wchodzenie po schodach zaczęło jej sprawiać kłopoty.
Jak dawkować ( chodzi o profilaktykę) MSM I Mączkę z małż 8 kilogramowemu pieskowi,by nie zaszkodzić i jak długo podawać i ile razy w roku przeprowadzać tę kurację?
od razu pytam ile to 1 gram,czym odmierzać mniej więcej?
od razu pytam ile to 1 gram,czym odmierzać mniej więcej?
Proszę o doradzenie mi dawkowania MSM psu o wadze 80 kg (10 lat).
Z wypowiedzi Isabelle30 wyczytałam, że daje swojemu małemu 1g, a psiak waży 10 kg. Także wywnioskowałam że dla psa 80 kg będzie to 8-9 gram. Czy jeżeli te 8-9 gram nie dadzą efektów mogę psu jeszcze zwiększyć ilość MSM? Dodam, że jej stawy dużo przeszły w młodości i do dzisiaj wszystkie choroby, zwichnięcia i zerwania dają o sobie znać. Dodatkowo jest otyła, ale z tym trudno mi walczyć (nie mój pies, a jej właścicielka o odchudzaniu nie chce słyszeć ). A może od razu zwiększyć jeszcze dawkę środka, skoro i tak nadmiar zasili trawnik...? Proszę o odpowiedź.
Z wypowiedzi Isabelle30 wyczytałam, że daje swojemu małemu 1g, a psiak waży 10 kg. Także wywnioskowałam że dla psa 80 kg będzie to 8-9 gram. Czy jeżeli te 8-9 gram nie dadzą efektów mogę psu jeszcze zwiększyć ilość MSM? Dodam, że jej stawy dużo przeszły w młodości i do dzisiaj wszystkie choroby, zwichnięcia i zerwania dają o sobie znać. Dodatkowo jest otyła, ale z tym trudno mi walczyć (nie mój pies, a jej właścicielka o odchudzaniu nie chce słyszeć ). A może od razu zwiększyć jeszcze dawkę środka, skoro i tak nadmiar zasili trawnik...? Proszę o odpowiedź.
Niestety nie pomogę, ponieważ proszek już pojechał do właściciela. Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że cała wypełniona łyżeczka to właśnie 8-9 gram...
Aha,dzięki,z tym mam największy problem,no bo nie mam wagi a muszę podać 1 gram i weź tu człowieku kombinuj
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 11:36 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości