Jest to dwuletni pies i od samego początku było karmiony mięsem oraz sporadycznie suchą karmą, by w razie dłuższego wyjazdu jego organizm był przyzwyczajony do takiego rodzaju karmy, coby nie jeździć wszędzie z surowym mięsem (dostawał Magnusson). Przez ten czas było idealnie. Jednakże ok pół roku temu zauważyłam rany na całym grzbiecie. Początkowo myślałam, że może to przez czesanie zbyt ostrą szczotką. Po wizycie u lekarza okazało się, że to od karmy. Za radą veta zmieniliśmy karmę na royal canin hypoallergenic i pierwszy worek 10kg dał radę, poprawiło się wszystko. Uszy, skóra, między pazurami. Zaczęliśmy drugi worek i pojawił się problem. Hektor ogólnie jest łakomczuchem ale teraz je karmę jak za karę, znowu pojawiły się bruzdy/rany na grzbiecie, uszy czerwone, między pazurami również. Po wizycie u veta zaproponowano nam Hill'sa, jednak czytając na forach trafiam na negatywne opinie o tej firmie jak i również o royal canin... Kupiłam karmę Trovet DPD Intestinal - Duck & Potato, niby wszystko było okej, ale nie chciał jej jeść a kupy robił za każdym razem gdy wychodził na spacery. Ile by razy nie wyszedł tyle razy trzeba było sprzątać. Kupa nie była zbita, tylko luźnawa i jasna. Poczytałam w Internecie i zakupiłam karmę Taste of the Wild Pacific Stream Canine - nią to już w ogóle nie był zachwycony. Jadł na siłę i strasznie przy tym się ślinił, nie chciał pić wody. Kupy to twarde bubki. Zmieniłam smak - dzisiaj przyszła karma Taste of the Wild High Prairie Canine. Zjadł wszystko - ale coś mi mówi, że nadal będzie problem
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Coraz bardziej myślę o powrocie na surowe mięso, ale i tak musi mieć dobrą suchą karmę w razie wyjazdów.
Czy mogliby Państwo polecić karmy, które są dobrej jakości? Słyszałam również o karmach dla alergików z hydrolizowanym białkiem, które nie wyrządza szkody dla psa. Czy ktoś z Państwa ma psa na takiej karmie?
Pozdrawiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)