Jak łagodnie odchudzić psa?
Postanowiliśmy odchudzić naszą ONkę z nadmiernych kilogramów. Zamówiliśmy Acanę Light i dawkujemy 2x dziennie zgodnie z tabelą "redukcji wagi". W porównaniu z tym, co poprzednio trafiało do miski jest tego niesamowicie mało . Psina doszła do tego samego wniosku i - kiedy jesteśmy w pracy - szuka żarcia na własną łapę. Regularnie penetruje stół i blaty w kuchni (po tym, jak wyżarła cały cukier z cukierniczki i ledwo napoczętą kostkę masła chowamy wszystko, co się da) oraz roznosi sprzęty kuchenne po całym mieszkaniu. Dzisiaj mąż szukał noża do chleba przez pół godziny i znalazł... zakopany pod dywanem w pokoju ! Co zrobić, żeby dla psa odchudzanie było mniej traumatyczne? A może to skład karmy tak na nią działa?
Wcale się nie dziwię Waszej suni, że jest wściekle głodna bo nie dość ,że dostaje teraz znacznie mniej karmy, to jest ona jeszcze mniej energetyczne i przez wyższą zawartość włókna bardzo szybko przelatuje przez przewód pokarmowy psicy. Może lepiej zabrać się do całej sprawy nieco delikatniej. Można zacząć od stopniowej podmiany karmą light tej dawnej karmy. Później kiedy już sunia będzie dostawać 100% karmy odchudzającej można powolutku zacząć redukować jej ilość aż do osiągnięcia poziomu zalecanego w tabeli. A może się też okazać, że przy odpowiedniej ilości ruchu wystarczy sama zmiana rodzaju karmy bez redukcji jej ilości. Sami zobaczycie jak sunia będzie reagować i jakie będą efekty. Powodzenia
Nekko, najpierw sprawdz jak duza jest nadwaga psa i jak to sie ma w stosunku do jego wieku. Jesli jestes zaniepokojona tez o jego zdrowie, zaprowadz go do weta i porozmawiaj z nim o tym.
Z reguly , w pierwszej fazie odchudzania, polecaja Royal Canin Obesity, ktory stosuje sie do momentu, w ktorym pies dochodzi do odpowiedniej dla niego wagi (oblicza sie dokladnie ,jaka dawke powinien otrzymac pies aby stracic wage w "dobry" sposob), dopiero pozniej przechodzi sie na karmy light. I chudniecie nie moze byc zbyt gwaltowne,bo to moze jeszcze bardziej zaszkodzic zdrowiu psa.
Ewentualnie rada ATY nie jest zla, ale pamietaj: ludzie tez zazwyczaj nie dochudzaja sie na wlasna reke
Poza tym , przejscie nie moze byc tak gwaltowne, jak zrobiliscie to Wy, ja tez bylabym wsciekla, gdyby kots przerzucil mnie tylko na jedzenie salaty i picie wody, bo jest mniej kaloryczne...
Zycze powodzenia!
Z reguly , w pierwszej fazie odchudzania, polecaja Royal Canin Obesity, ktory stosuje sie do momentu, w ktorym pies dochodzi do odpowiedniej dla niego wagi (oblicza sie dokladnie ,jaka dawke powinien otrzymac pies aby stracic wage w "dobry" sposob), dopiero pozniej przechodzi sie na karmy light. I chudniecie nie moze byc zbyt gwaltowne,bo to moze jeszcze bardziej zaszkodzic zdrowiu psa.
Ewentualnie rada ATY nie jest zla, ale pamietaj: ludzie tez zazwyczaj nie dochudzaja sie na wlasna reke
Poza tym , przejscie nie moze byc tak gwaltowne, jak zrobiliscie to Wy, ja tez bylabym wsciekla, gdyby kots przerzucil mnie tylko na jedzenie salaty i picie wody, bo jest mniej kaloryczne...
Zycze powodzenia!
Biscuit również jest w trakcie odchudzania.
Nie zmieniałam mu karmy tylko zmniejszyłam dawkę dotychczasowej. Przez pierwszy tydzień troche było dla niego za mało jedzenia, ale już w drugim tygodniu przyzwyczaił sie do takiej dawki. Równocześnie wydłużyłam czas intesywnych ćwiczeń. Również robiłam to stopniowo, najpierw o 15 minut, póżniej o 30 minut. Biscuit w ciągu miesiąca stracił 2kg. Jestem bardzo z tego zadowolona.
Nie zmieniałam mu karmy tylko zmniejszyłam dawkę dotychczasowej. Przez pierwszy tydzień troche było dla niego za mało jedzenia, ale już w drugim tygodniu przyzwyczaił sie do takiej dawki. Równocześnie wydłużyłam czas intesywnych ćwiczeń. Również robiłam to stopniowo, najpierw o 15 minut, póżniej o 30 minut. Biscuit w ciągu miesiąca stracił 2kg. Jestem bardzo z tego zadowolona.
GRATULACJE, AGLO! Widać, kuracja przynosi efekty. Ja na razie mam wrażenie, że moje zwierzątko wciąż rośnie wszerz .
A tak serio - ostatnio poddałam pod wątpliwość "pewne" oko męża, który uparcie twierdził, że psina ma 30 kg - i zagoniłam oboje na wagę (tzn. pan trzymał psa na rękach a potem sam się zważył) i z różnicy wyszło nam ... 41 kg! (pies ma około 2 - 2,5 roku). No i w oczywisty sposób wyszło, że głodzimy psa, skoro dostawał porcję na 30 kg!
Niestety, RC jest dla nas nieco za drogi, więc pozostaniemy przy Acanie. Co do weta - właśnie on zasugerował odchudzenie psa, aczkolwiek nie podał metody. Psina jest zdrowa i ma energii za trzy ONki, więc to nie obawa o zdrowie ale profilaktyka. Włączymy w - dawkowaną tym razem już prawidłowo - karmę dodatkową porcję ruchu i oczekujemy pozytywnych rezultatów!
A tak serio - ostatnio poddałam pod wątpliwość "pewne" oko męża, który uparcie twierdził, że psina ma 30 kg - i zagoniłam oboje na wagę (tzn. pan trzymał psa na rękach a potem sam się zważył) i z różnicy wyszło nam ... 41 kg! (pies ma około 2 - 2,5 roku). No i w oczywisty sposób wyszło, że głodzimy psa, skoro dostawał porcję na 30 kg!
Niestety, RC jest dla nas nieco za drogi, więc pozostaniemy przy Acanie. Co do weta - właśnie on zasugerował odchudzenie psa, aczkolwiek nie podał metody. Psina jest zdrowa i ma energii za trzy ONki, więc to nie obawa o zdrowie ale profilaktyka. Włączymy w - dawkowaną tym razem już prawidłowo - karmę dodatkową porcję ruchu i oczekujemy pozytywnych rezultatów!
Generalnie odchudzać psa powinno się na karmach wysokobiałkowych a niskotłuszczowych (takich jak Obesity Royala). Dzięki zwiększonej zawartości białka pies nie odczuwa głodu i ma uczucie sytosci, a niewielka ilość tłuszczu sprawia, że pozbywa się tłuszczyku. [uproszczenie ]
Jesli jednak nie możesz sobie pozwolić na Obesity to proponuje odchudzać psa na jakiejs karmie........ wysokoenergetycznej w ilości zmniejszonej o 30 - 50% zależnie od nadwagi psa. Karmy dla psów aktywnych mają zwiększoną ilosc białka, którą podczas ruchu pies ładnie przetapia w mięśnie i mimo zmniejszenia dawki takiej karmy nadal daje uczucie sytości Upraszczam oczywiście i wiem, że brzmi to komicznie, ale jest to sposób sprawdzony i często stosowany przez hodowców i szkoleniowców, którym trafiają sie takie "grubaski".
Do tego zwiększona dawka ruchu i kilogramy zaczną szybciutko spadać. Jak pies juz osiągnie odpowiednią wagę, a ma ewidentne tendencje do tycia to przejsc na karme "light" - służąca do podtrzymania wagi. Większości psiakow wystarczy jednak spora dawka ruchu + zwykly "adult"
No i bardzo ważna rzecz przy odchudzaniu: Nie karmić psa raz dziennie, tylko w dawce podzielonej: 1/3 rano, po poludniu i wieczorem. Przy takim karmieniu pies dużo mniej odczuje ewentualne uczucie głodu.
Natomiast kompletnie nie polecam odchudzania psa na karmach typu "light", a juz zwłaszcza zmniejszania dziennej dawki takiej karmy. Bo nie dość, że pies będzie na tym potwornie głodny to w dodatku nie będzie miał wystarczającej energii do zwiększonej dawki ruchu.
Ps. nekko - Acana jako firma u mnie sprawdzała i sprawdza się nadal się od wieeeelu lat u dwoch moich psiakow (mialam rozrzut od pracującego seniora po rosnącego szczeniaka więc i różne typy karm) i choc eksperymentuję z róznymi karmami to ciągle do niej wracam
Jesli jednak nie możesz sobie pozwolić na Obesity to proponuje odchudzać psa na jakiejs karmie........ wysokoenergetycznej w ilości zmniejszonej o 30 - 50% zależnie od nadwagi psa. Karmy dla psów aktywnych mają zwiększoną ilosc białka, którą podczas ruchu pies ładnie przetapia w mięśnie i mimo zmniejszenia dawki takiej karmy nadal daje uczucie sytości Upraszczam oczywiście i wiem, że brzmi to komicznie, ale jest to sposób sprawdzony i często stosowany przez hodowców i szkoleniowców, którym trafiają sie takie "grubaski".
Do tego zwiększona dawka ruchu i kilogramy zaczną szybciutko spadać. Jak pies juz osiągnie odpowiednią wagę, a ma ewidentne tendencje do tycia to przejsc na karme "light" - służąca do podtrzymania wagi. Większości psiakow wystarczy jednak spora dawka ruchu + zwykly "adult"
No i bardzo ważna rzecz przy odchudzaniu: Nie karmić psa raz dziennie, tylko w dawce podzielonej: 1/3 rano, po poludniu i wieczorem. Przy takim karmieniu pies dużo mniej odczuje ewentualne uczucie głodu.
Natomiast kompletnie nie polecam odchudzania psa na karmach typu "light", a juz zwłaszcza zmniejszania dziennej dawki takiej karmy. Bo nie dość, że pies będzie na tym potwornie głodny to w dodatku nie będzie miał wystarczającej energii do zwiększonej dawki ruchu.
Ps. nekko - Acana jako firma u mnie sprawdzała i sprawdza się nadal się od wieeeelu lat u dwoch moich psiakow (mialam rozrzut od pracującego seniora po rosnącego szczeniaka więc i różne typy karm) i choc eksperymentuję z róznymi karmami to ciągle do niej wracam
Acana light - białko - 27% , tłuszcz - 10 %.
Acana sport - białko - 33%, tłuszcz - 23% !!!!
Shamrock, może inne firmy produkują karmę wysokobiałkową i niskotłuszczową? Mam zamówić kolejną porcję i stoję przed dylematem, jaką Gdyby działała tak, jak opisałaś byłoby super. Ale co z procentami? Nie chciałabym eksperymentować chwilowo z innymi producentami. Poradźcie, którą kupić.
Acana sport - białko - 33%, tłuszcz - 23% !!!!
Shamrock, może inne firmy produkują karmę wysokobiałkową i niskotłuszczową? Mam zamówić kolejną porcję i stoję przed dylematem, jaką Gdyby działała tak, jak opisałaś byłoby super. Ale co z procentami? Nie chciałabym eksperymentować chwilowo z innymi producentami. Poradźcie, którą kupić.
Witam! Właśnie kupiłam karmę Royal Canin Obesity. Kupiłam ją po raz pierwszy i nie bardzo rozumiem oznaczeń w tej tabeli jak stosować karmę. Czy ktoś stosujący RC mógłby mi to objaśnić?
Chodzi mi o to, że w pierwszej rubryce jest waga optymalna, którą chciałabym żeby pies miał. W drugiej rubryce jest +15%->30%, a w trzeciej +30%. I tego nie rozumiem. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Chodzi mi o to, że w pierwszej rubryce jest waga optymalna, którą chciałabym żeby pies miał. W drugiej rubryce jest +15%->30%, a w trzeciej +30%. I tego nie rozumiem. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Dzięki za odpowiedź. Pewnie pójdę do weta. Ale mi chodziło o to, co znaczą te oznaczenia? Czy to jest procent nadwagi czy coś innego?
Mój pies waży za dużo o jakieś 2-4 kg.
Trudno powiedzieć, bo to kundelek.
Żebra są wyczuwalne jeżeli nieco się "pościska" pieska.
Rambo jest na gotowanym. Zrezygnowałam z ryżu,makaronu.
Dostaje wołowinę, bo po kurczaku drapał się niesamowicie + łupież (weterynarz polecił odstawić drób ).
Problem jest z warzywami.
Kompletnie nie wiem jakie warzywa mogę mu podać , tak żeby mu nie zaszkodzić .
(wiem o cebuli, czosnku ) .
Ile mniej więcej powinien dostawać żarełka?
Waży ~15,5 kg, wysokość w kłębie ~38 .
Staram mu się dawać po 1-2 łyżce stołowej na posiłek (2posiłki -może powinien jeść częściej, ale mniej? )
Trudno powiedzieć, bo to kundelek.
Żebra są wyczuwalne jeżeli nieco się "pościska" pieska.
Rambo jest na gotowanym. Zrezygnowałam z ryżu,makaronu.
Dostaje wołowinę, bo po kurczaku drapał się niesamowicie + łupież (weterynarz polecił odstawić drób ).
Problem jest z warzywami.
Kompletnie nie wiem jakie warzywa mogę mu podać , tak żeby mu nie zaszkodzić .
(wiem o cebuli, czosnku ) .
Ile mniej więcej powinien dostawać żarełka?
Waży ~15,5 kg, wysokość w kłębie ~38 .
Staram mu się dawać po 1-2 łyżce stołowej na posiłek (2posiłki -może powinien jeść częściej, ale mniej? )