Ostatnio mój pies zaczął dziwnie charczeć. Może ma chore gardło. Byłam z nim u weterynarza, ale stwierdził, że na oskrzelach i płucach jest czysto. Pies wpadł do jeziorka tydzień temu i mógł się troszkę przeziębić. Żadnych innych objawów oprócz charczenia nie zaobserwowałam. W związku z tym mam pytanie. Jak mogę leczyć gardło psa sposobami domowymi? Podaję na razie trochę wody z miodem i cytryną oraz troszkę syropku dla dzieci.
Jeśli stan gardełka się nie poprawi to oczywiście ponownie odwiedzę weterynarza. Jednak może uda się doleczyć psa w domu? Może nie będzie potrzeby podawania antybiotyków (mam nadzieję).
Charczy przy wdechu szczególnie. Co to może być?
Charczenie w gardle
zdecydowanie kontrola u lekarza, proszę nas nie zmuszać do leczenia przez internet nie jest to zgodne z moim wyobrażeniem o zawodzie lekarza czyli etyką , mogę konsultować doradzać, ale nie leczyć nie widząc zwierzaka.
Dzięki za radę. Oczywiście, że pójdę do weterynarza. Już byłam przecież od razu. Ale nic na oskrzelach nie ma. Wiadomo, że jak teraz pójdę, to psa czekają antybiotyki, a on bardzo źle je toleruje. Chciałabym tego uniknąć jeśli się da. Od dawna wiadomo, że antybiotyki nie są korzystne dla organizmu. Stąd moje pytanie. Dzisiaj jest dużo lepiej z tym charczeniem, więc może nie będzie trzeba podawać antybiotyku. Jeśli jednak do jutra nie przejdzie w poniedziałek ponownie się wybiorę do weterynarza.
słuszny sposób postępowania
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości