Nie zgodzę sie z tym. TO udowodnione badaniami, że podawanie mieszanego jedzenia suchego i gotowanego jest szkodliwe. Nie powinno się w ten sposób karmić psa.
Ludzie opamietajcie sie
Gotowane z suchym ?
Moglabys podpowiedziec gdzie o tych badaniach mozna poczytac? Chodzi mi o zrodlo a nie przedruki i interpretacje. Bede bardzo wdzieczna.agnieszkaa pisze:Nie zgodzę sie z tym. TO udowodnione badaniami, że podawanie mieszanego jedzenia suchego i gotowanego jest szkodliwe. Nie powinno się w ten sposób karmić psa.
Czy jeżeli byłoby to szkodliwe to:
a) pies byłby w stanie przebiec w dwa tygodnie 1500 mil
b) biec z obciażeniem kikunastu kilogramów po 100 km dziennie.
c) biec non stop 4 godziny i potem też tylko 4 godziny wypoczywać
d) być po 4godzinach wypoczynku gotowym do następnego 4 godzinnegio biegu.
Dajcie Korzeniowskiemu złe jedzenie i zapytajcię się czy mozna na takowym zostać mistrzem olimijskim.
oczywiście nikogo nie namawiam - przedstawiam tylko sprawdzone metody
a) pies byłby w stanie przebiec w dwa tygodnie 1500 mil
b) biec z obciażeniem kikunastu kilogramów po 100 km dziennie.
c) biec non stop 4 godziny i potem też tylko 4 godziny wypoczywać
d) być po 4godzinach wypoczynku gotowym do następnego 4 godzinnegio biegu.
Dajcie Korzeniowskiemu złe jedzenie i zapytajcię się czy mozna na takowym zostać mistrzem olimijskim.
oczywiście nikogo nie namawiam - przedstawiam tylko sprawdzone metody
Giziu, w kazdym organizmie jesli trzeba to znajda sie sily na wykonanie pracy teoretycznie ciezkiej. Wiec to co piszesz wcale nei dowodzi ze mieszanie jest ok. Dlatego tak chetnie siegnelabym do tych badan o ktorych wspomniala Agnieszkaa.
Tak przez dzień dwa, trzy - ale nie tydzień, miesiąc cały sezon.Liwia pisze:Giziu, w kazdym organizmie jesli trzeba to znajda sie sily na wykonanie pracy teoretycznie ciezkiej. Wiec to co piszesz wcale nei dowodzi ze mieszanie jest ok. Dlatego tak chetnie siegnelabym do tych badan o ktorych wspomniala Agnieszkaa.
Ja tez teraz po bułce z kiełbasą wykonam ciężką pracę tylko - pytanie - przez ilę. Oczywiście też czekam na info agnieszki
Oczywiście, że tak. Na zawodach długodystansowych to norma - mila angielska. Sto kilosów dla wytrenowanego zaprzegu do buła z masłem.Liwia pisze:no nie gadaj ze te biedne psy z tym bagazem biegaja po sto kilometrow dzien w dzien
Napisales - 1500 mil - jakich?
Zaprzegi przygotowujące się do takich zawodów mają po 3000-5000 tyś km nabiegane.
Kiedyś był oglądałem film dokumentalny o pewnym francuzie który założył sobie przebiec kanadę ze wschodu na zachód w 100 dni. Zajżyj na mape ile to jest km. Przygotowuując się robił 120 km dziennie. udało mu sie to. Najtrudniejsze zawody w kanadzie mają ponad 1000 mil.
u nas popularne są sprinty i w szczycie sezonu taki np. greyster ważączy 35 kg dostaje 1,5 mięsa na dzień i żyje przez wiele lat.
bodajze w 92 roku liderem zaprzegiu na najtrudniejszych zawodach na świecie był jedenastoletni piesLiwia pisze:171 km dzien w dzien przez dwa tygodnie to strasznie duzo. Dziala na wyobraznie.
Uprzedziles moje pytanie - jak dlugo zyja takie psy? Zawsze jest cos za cos....
oczywiście ktos może napisac że to inne psy inna specyfika - zgadza sie nie namawia nikogo tylko rozmawiam.
chodzi tylko o to że te psy nie są trute takim jedzeniem bo innaczej po dwóch trzech latach byłyby do niczego
Ostatnio zmieniony 26 września 2007, 12:46 przez GIZIU, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości