Ryż, makaron czy kasza

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

09 grudnia 2007, 09:17

hej w moim domu zawsze byl owczarek nimiecki....odnośnie jedzenia.....dostaje dobra karme.....ale musze mu mieszac z jakas zwylka w proporcjach5kg dobrej i 1lub2 kg zwyklej....inaczej nie zjadlby...gotuje mu kasze z ryzem,na zmiane z makaronem z miesem...dostaje kosci-ale nigdy nie daje mu drobiowych.....i zawsze sa uprzegotowane,ma tez witaminy,jest zdrowy,ma slniaca siersc,apetyt duzy i ogromny zapal energii....czasem dostanie chleb posmarowany pasztetem,jajko ugotowane,ser bialy z surowym zoltkiem-mysle ze jest dobrze karmiony.....
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

09 grudnia 2007, 09:59

wszystko ok, ale kości lepiej dawać surowe ;)
Awatar użytkownika
Ania_Ś
Posty:89
Rejestracja:30 lipca 2007, 21:09
Lokalizacja:Śląsk
Kontakt:

13 grudnia 2007, 14:07

I może z tej kaszy zrezygnuj.
0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

13 grudnia 2007, 21:48

z kaszy nie zrezygnuje-dostaje ja w min proporjach i ja uwielbia.kosci surowe-nie....jedni daja je a ja zaliczam sie do takich co pierw je lekko przegotuja z tego syfu...
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

14 grudnia 2007, 13:36

0704magda pisze:z kaszy nie zrezygnuje-dostaje ja w min proporjach i ja uwielbia.kosci surowe-nie....jedni daja je a ja zaliczam sie do takich co pierw je lekko przegotuja z tego syfu...
to co dla ciebie jest syfem dla psa jest ważnym elementem pożywienia a do tego nielada smakołykiem... pozatym kości drobiowych ABSOLUTNIE nie wolno podawać gotowanych.
0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

14 grudnia 2007, 19:00

jestem fakturzystka w firmie firmie ktora trudni sie handlem takim miesem-wierz gotujcie je-nie calkiem ale lekko,zeby ten pierwszy syf zszedl-nie wiecie jak wyglada produkcja kurczaka czy innych....a ja siedzac tu wiem od a do z....surowe -nieee,lekko podgotowane zdecydowanie tak....jestem w tym systemie od srodka ze tak powie wiec wiem co pisze i co robie
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

14 grudnia 2007, 19:17

Ok, ja rozumiem ze wiesz co robisz, ale ugotowana kość drobiowa jest jak naostrzone noże w żołądku psa...
A zresztą czy nie wspomniałaś coś że nigdy gotowanych drobiowych nie podajesz?! to jak to jest w końcu?
0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

15 grudnia 2007, 08:28

drobiowa-nie pogielo mnie....moje psy nigdy nie dostaly i nie dostana kosci drobiowych-obojatnie czy surowe czy ugotoane-rozklad jest ten sam:na male igielki,ktore moga pokaleczyc nawet smiertelnie pieska od srodka
0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

15 grudnia 2007, 08:31

pisalam ze nie podaje nigdy drobiowych ale np wieprzowe....teraz napisalam ze pracuje w firmie ktora zajmuje sie drobiem,wieprzowina i indykami....wszystko jest...to ze pisze ze w firmie w ktorej pracuje jest drob nie ozn ze podaje z niego kosci-wiem czym to grozi


prosze-czytaj uwazniej....pozdrawiam
0704magda
Posty:46
Rejestracja:27 listopada 2007, 08:40

15 grudnia 2007, 08:33

[quote="0704magda"]dostaje kosci-ale nigdy nie daje mu drobiowych...quote]


tak napisalam powyzej
Awatar użytkownika
ciapek
Posty:87
Rejestracja:16 lutego 2007, 14:14

15 grudnia 2007, 10:28

Ja mam Huszczaka totalnego niejadka , teraz zaczoł jeść i nawet zaczyna przybierać na wadze i je surowe skrzydełka i stelaże od kurczaków i jakoś mu nie szkodzą.
Jeszcze dostaje karmę ORIJEN i mu służy, musi jeszcze kilka kilogramów przybrać. :D
boxia
Posty:2
Rejestracja:07 stycznia 2008, 20:39
Kontakt:

08 stycznia 2008, 09:41

Mam póltorarocznego owczraka niemieckiego dostaje głównie gotowane jedzenie, jako uzupełnienie co kilka dni sucha karmę i codziennie uzupełniające preparaty witaminowe, jedzenie głównie gotowane jest na ryżui i porcjahc rosołowych, zawsze z dodtakiem mielonego siemienia lnianego, ale mój pies jest wybredny i raz na tydzień dla urozmaicenia zamiast ryżu jest makaron, moi rodzice dosyć często do ejdzenia dokładają gotowaną wątróbkę (czy to zdrowe??), jakie mięso jest najzdrowsze dla psa?? ja słyszałam, że najłatwiej pies przyswaje i najzdrowszy jest tłuszcz z drobiu, ale każdemu monotonna dieta może odebrać apetyt.. poza tym kiedyś mój pies drował się do suchej kaszy gryczanej ugotowanej na sypko bez żadnych dodatków i zjadał ją z apetytem... czy raz na jakiś czas można podać psu kaszę grczaną z mięsem i warzywami....??; aha i jakie warzywa, do każdej porcji jedzenia do gotowania dokładana jets marchewka i ząbek czosnku (bez czosnku pies nie chce tknąć jedzenia), raz na jakiś czas dostaje selera i pietruszki, ale rzadko bo jakoś niespecjalnie zjada takie jedzenie... czy ajkies warzywa powinnam jeszcze dokładać?
Co do uzupełniających mienerałów dotychczas pies od szceniaka dostawał fioletowy Megawit, ostatnio lekarz zmienił preparat na MUltiwitamin, ale nadal pies z checią pożarłby piesek dla papug do wysypywania na dno....czy to znaczy, że czegoś bardzo mu brakuje, czy po prostu łądnie mu pachnie....??
Panie doktorze jak to jest z mlekiem?? Słyszałam, że dorsoły pies nie powinien dostawać mleka, ale on p [prostu ubóstwia mleko gdy zobaczy, ze wyjmuje z lodówki to, aż "śpiewa" skacze, piszczy i wyraźnie się cieszy...n raczej mu neis zkodiz, tzn nei ma żadnych objawów... ani biegunki, ani zatwardzeń.. więc skoro mu nie szkodzi można mu podawać mleko cyz jednak lepiej przetwory mleczne...??
wiem, ze to trudno ocenić nie widząc psa, ale mój psiak to niejadek zdarza mu się nic nie jeśc przez dwa dni albo znikome ilości, a czasem je normalnie pies waży 35 kg, jest to samiec ma półtora roku...niby waga nie jest zła ale jak poklepię psa po zadku, ręką klepię po nieco wystających kościach biodrowych, podobnie z żebrami chociaż nie są wystające jak kości biodrowe, ale są wyraźnie wyczuwalne pod skórą,tak jakby ktos przejehcał palcem po grzbieniu.... [podobnie jeśli chodiz o kręgosłup normalnie bez większych problemów można wyczuć kręgi, szczególnie an wysokości klatki piersiowej, a gdy pies usiądzie można złapać za kręgosłup... weterynarz mówi, że jest idealny, ale jest to owczarek długowłosy i wizualnie wiele nadrabiają włosy i nadają mu masy, ale gdyby spojrzec na niego gdy wychodzi morky z wody nie prezentuje się najokazalej..... ale gdy pies nic nie jadł to ma wyraźnie zapadnięte boczki.....gdy jest najedzony "wcięcie" w talii jets minimalne i ogranicza się do grzbietu i przestrzeni pomiedzy rozbudowana klatką piersiową a stawami biodrowymi....
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

09 stycznia 2008, 07:28

Napisałaś ,że każdemu monotonna dieta może odebrać apetyt.W przypadku psów nie jest to prawdą.Od zawsze pies był zwierzęciem monotematycznym tzn,że może jeść przez całe życie to samo.Wszelkie objawy braku apetytu spowodowane są żle dobraną karmą,lub sprawdzaniem ,swojego miejsca w stadzie(mam na myśli ludzkim)stadzie.Psy w swojej naturze ,mają zakodowaną dietę monotematyczną,co nie znaczy,że mamy psu dawać przez całe życie to samo. :) To my ludzie kierując się własnym instynktem żywieniowym sami często bałamucimy nasze pupile,podając co chwilę inne jedzenie.
Zdecydowanie powinnaś uporządkować dietę swojego psa.W podanym opisie karmienia ,zachodzi wiele nieprawidłowości,jest duży bałagan i kilka zbędnych składników np mleko,kasza gryczana-zastąp ją samym ryżem!Twój pies nie jest wybredny,sama mu na to pozwoliłaś. :)
Gość

09 stycznia 2008, 08:17

Robert, pies w naturze je dietę monotematyczną? Czyli jaką? Bo mnie zawsze uczono, że pies jest wszystkożerny (nie mięso- i nie roślino- ).
A nie oszukujmy się, sucha karma jest przede wszystkim dla naszej wygody, a nie dla dobra psa.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

09 stycznia 2008, 11:32

Nie to miałem na myśli.Ja nie oceniam czy lepiej jest karmić suchą karmą ,czy gotować,tylko poinformowałem o tym,że pies może jeść całe życie to samo np:kurczaka z ryżem i warzywami i nigdy mu się nie znudzi!!!To ,że psy nie zawsze mają ochotę na jedzenie które mu dajemy to tylko sprawa smaku.W momencie kiedy już dopasujemy psu konkretne jedzenie,nie ma potrzeby zmiany,przynajmniej z punktu widzenia psa.Sami zaczynamy cudować co mu jeszcze podsunąć,żeby mu się jedzonko nie znudziło-nic bardziej mylnego. :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości