Miski na podwyższeniu

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

wisnia
Posty:181
Rejestracja:15 października 2007, 19:30
Lokalizacja:Mazury

02 marca 2008, 11:00

Wiele osób karmi psy z misek na podwyższeniu (pies nie musi się schylać) - nawet maleńkie szczenięta są do zdjęć ustawiane z wysokim kieliszkiem - czy ma to jakiś wpływ na trzymanie głowy? Czy psy wystawowe które muszą nosić wysoko głowę robią to lepiej jeśli są przyzwyczajane do jedzenia z wysoko ustawionej michy? Z drugiej strony podobno u psów ras dużych łatwiej o skręt żołądka jeśli jedzenie jest na podwyższeniu :roll: Jak myślicie? Pozdrawiam! :wink:
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

02 marca 2008, 13:44

Ja podaje mojej suce od 4-5 miesiąca życia na stojaku, wcześniej z podłogi jadła i strasznie wyginała łapy, miałam wrażenie że pogłębiło to u niej miękką łapę. Tez czytałam ostatnio o tym że ma to wpływ na skręt żołądka, ale nie ma żadnych problemów gastrycznych... a co ciekawe nawet kot woli pić wodę z jej miski :D choć to nie lada wyzwanie :)
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

02 marca 2008, 14:45

Podobno od 2004 roku powoli odchodzi się od karmienia psów na podwyższeniu.Mimo wszystko moje psiaki dalej ,mają podniesione miski do wody i jedzenia. :?:
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

02 marca 2008, 15:06

Ja to sobie tak zawsze myśle jak suka dostaje gdzieś na wyjedzie jeść z ziemi ( tzn z miski na ziemi) że ja nienawidze jeść przy niskim stole lub ławie naprzykład :) więc ja tam zostaje przy stojaku :)
Awatar użytkownika
ciapek
Posty:87
Rejestracja:16 lutego 2007, 14:14

03 marca 2008, 14:46

A ja wolę oglądac film w dużym TV to nie znaczy że psu mam kupic TV.
Pies powinien raczej jeśc z ziemi bo tak jest przystosowany przez naturę nie wydaje mi się że jak biega dziko to szuka bufetu by zjeśc.

:D
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

03 marca 2008, 20:22

A może moja właśnie dlatego tak beka, że je na podwyższeniu... :D
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

03 marca 2008, 22:21

Nie dajmy sie zwariować z tą naturą :) Jedząc na podwyższeniu minimalizujemy ryzyko skrętu żołądka-szczególnie u Molosów.
Chefrenek
Posty:509
Rejestracja:01 października 2007, 15:25

03 marca 2008, 22:32

Zastanawiam się czy jedząc na podwyższeniu pies połyka mniej powietrza???
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 marca 2008, 23:05

Przez wiele lat uważano, że karmienie psa zagrożonego skrętem żołądka z miski na podwyższeniu minimalizuje to ryzyko. W 2000 roku dr Glickman z Uniwersytetu w Indianie opublikował bardzo obszerne wyniki badań, w których wykazał, że jest odwrotnie i że stelaż zwiększa to niebezpieczeństwo nawet o 110%. Dlatego na Zachodzie odchodzi się ostatnio od karmienia psów z misek na podwyższeniu.
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

04 marca 2008, 07:45

Czytałem o tym :) Zdania są podzielone na ten temat.
Europa dalej stosuje miski na podwyższeniu,a przynajmniej większa jej częśc.Miałem kontakt z hodowcami Mastifa Angielskiego I Fili Brasileiro z Wysp Brytyjskich.Tam dalej hodowcy Molosów podają jedzenie na podwyższonych stojakach.Oni dodatkowo podkreślają,że przy dużych mocnych rasach występuje ryzyko osłabienia kręgów szyjnych.Oczywiście dotyczy to szczeniaków w okresie intensywnego wzrostu.
Myslę ,ze to kolejna sporna sprawa,jakich jest wiele na tym świecie :)

Wiem jedno,ze na przykladzie moich psiaków mogę stwierdzić,że maja się dobrze jedząc z miski na podwyższeniu :)(od 8 lat)
ATA miło,ze jesteś czujna i podzieliłaś się z nami swoją wiedzą :D Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
gasparo
Posty:256
Rejestracja:27 czerwca 2006, 14:40
Lokalizacja:Kraków

04 marca 2008, 17:56

No i teraz, po tych wszystkich wypowiedziach jestem dalej "głupia", co robić.
Mój pies - golden, prawie 11 m-cy, bardzo dziwnie je i pije. Wciąż nie może nauczyć sie jeść suchej karmy (krztusi się, dławi i zwraca karmę), a jedząc karmę zalaną wodą łyka bardzo dużo powietrza, do tego stopnia, że kilka razy w połowie jedzenia obwód w "pasie" zrobił mu się 2 razy większy, musiał przerwać jedzenie i mechanicznie usuwaliśmy powietrze z żołądka, żeby go nie rozerwało, albo żeby żołądek się nie skręcił. Opracowaliśmy już metodę ucisku, który powoduje wyrzucenie powietrza z żołądka. Po kilku takich wymuszonych potężnych beknięciach wymiary psa wracają do normy, odczuwa wyraźną ulgę i może wrocić do jedzenia.
Przy piciu też łyka sporo powietrza, ale podchodzi do tego rozsądniej, i jak czuje, że mu źle idzie, odchodzi od miski i wraca za chwilę. Natomiast z jedzeniem jest gorzej, bo jak tu odejść od jedzenia. Oczywiście nie jest tak przy każdym posiłku, potrafi też całkim przyzwoicie zjeść (oczywiście zalane wodą - suche zupelnie odpada). No ale się zdarza. Boję się, bo ja nie wpadam w panikę i potrafię sobie z tym rozdęciem poradzić, ale często wyjeżdżam z synem na rehabilitację i boję się, że jak przytrafi się to przy pozostałych domownikach, to może być problem.

Lekarz póki co nie bardzo wie, dlaczego tak się dzieje - każe ostrożnie karmić i obserwować.
Myślałam o miskach na podwyższeniu, ale ATA napisała, że wręcz zwiększają ryzyko skrętu. Więc już nie wiem co robić. Próbować z tymi miskami, czy może są jeszcze inne metody na zmniejszenie ilości łykanego powietrza przy jedzeniu? Poradźcie coś proszę!
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

04 marca 2008, 19:10

wiesz co ja bym spróbowała mu podać na podwyższeniu, na początek może jakiś stołek albo coś, zeby nie inwestować w stojak... może to akurat u twojego psa pomoże ?!?
Wiesz jak jest, badania też są prowadzone na określonej grupie, a od ogółu są zawsze wyjątki potwierdzające regułę :)
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

04 marca 2008, 20:13

Wielu wetów twierdzi, że tak naprawdę wysokość miski nie jest najistotniejsza. Rasa (głębokość klatki piersiowej), rodzaj karmy (mokra, sucha), ilość posiłków, pora ostatniego z nich, odpoczynek po jedzeniu - te rzeczy mają pierwszorzędne znaczenie. Ja bym spróbowała, bo jeśli to rozwiąże problem z połykaniem powietrza to chyba warto zaryzykować.
Awatar użytkownika
gasparo
Posty:256
Rejestracja:27 czerwca 2006, 14:40
Lokalizacja:Kraków

04 marca 2008, 21:44

Dzięki za rady!
Mam jeszcze pytanie, czy jest jakaś "instrukcja", na jakiej wysokości powinny być ustawione miski dla danego psa, czy to sie robi "tak na oko"?
Kori
Posty:12
Rejestracja:18 maja 2006, 21:31

05 marca 2008, 09:57

Wysykoś miski wysokością miski, głębokośc klatki piersiowej głębokością, predyspozycyjna rasa rasą, wysiłek przed czy po wysiłkiem - ale jak wytłumaczyć skręt żołądka u młodego psa, który nie spełaniał żadnej z tych i innych "zagrożeń"?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości