Salmonella

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Ilona :)
Posty:12
Rejestracja:16 sierpnia 2005, 17:22
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

14 lutego 2006, 11:04

Czy psy tak samo jak ludzie moga się zarazić salmonellą od surowych części kurcząt :?:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 lutego 2006, 13:04

Zawsze istnieje takie ryzyko. Zarażony pies może zachorować , ale może też nie nie mieć żadnych objawów, a będzie nosicielem salmonelli. Tak, że z surowym mięsem trzeba uważać.
boguś

14 lutego 2006, 13:34

Znalazłem taką wypowiedż lekarza weterynari"mięso drobiowe podajemy zawsze ugotowane"
Ilona :)
Posty:12
Rejestracja:16 sierpnia 2005, 17:22
Lokalizacja:Kraków
Kontakt:

14 lutego 2006, 15:39

tak się właśnie zastanawiam, choćby w związku z dietą BARF. Wielu ludzi opiera się w niej na mięsie i kościach surowego drobiu i nienarzekają na salmonellozę :? Może jest to poprostu przypadek, że niezachorowały?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 lutego 2006, 18:35

Dieta BARF ma tyle samo zwolenników co przeciwników. To kwestia wyboru. A co do salmonelli to nie jest z tym aż tak tragicznie - sama zawodowo mam do czynienia z brojlerami i kurami nioskami i od lat nie stwierdzono u nas salmonelli. Jeżeli pisklaczki pochodzą ze sprawdzonych wylęgarni, przestrzega się zasad higieny i przeprowadza regularne badania mikrobiologiczne to wszystko jest ok. Zwierzaki naszych pracowników jedzą surowe mięso drobiowe i nie chorują. Co prawda ja swojego kota żywię wyłącznie suchą karmą, ale tylko dlatego że mięsa nie lubi :D
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 lutego 2006, 00:02

istnieje ryzyko zarażenia salmonellą powinno podawać się drób gotowany.
asher
Posty:12
Rejestracja:19 sierpnia 2005, 03:53
Lokalizacja:Warszawa

01 marca 2006, 04:47

Jarek pisze:istnieje ryzyko zarażenia salmonellą powinno podawać się drób gotowany.
Po pierwsze jesli podaje się drób ze sprawdzonego źródła, to ryzyko zarażenia się jest minimalne. Po drugie, nawet jesli pies się zarazi, to wcale nie oznacza, że ciężko zachoruje - identycznie jak ludzie, którzy przecież tylko w nieznacznym odsetku lądują z powodu salmonelli w szpitalu. Większość zachorowań z powodu salmonelli "polega na" biegunce i lekkim bólu brzucha ;)
boguś

01 marca 2006, 06:21

Drób zawsze gotowany nie tylko ze względu na salmonelle,sto lat temu wszystko było by ok.ale teraz do drobiu dodaje się mnóstwo przyśpieszaczy wzrostu itp(no chyba że to kurka od babci :wink: )
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

01 marca 2006, 09:07

To nie do końca jest tak - nowoczesne stymulatory wzrostu mają bardzo krótki okres karencji nawet 3 dni, więc jeżeli przez ostatni tydzień lub dwa brojler dostaje paszę finisherową bez ich dodatku to w mięsie nie ma już śladu stymulatorów. Zresztą od stycznia br. nie wolno stosować antybiotykowych stymulatorów wzrostu - popularne są probiotyki (np. bakterie kwasu mlekowego), prebiotyki i fitostatyki (ekstrakty roślinne)- zupełnie nieszkodliwe, tak jak Lakcid czy szałwia u człowieka.
boguś

01 marca 2006, 11:06

Ja wszystko rozumiem tylko mam dwóch znajomych,którzy mają fermy kurze,i dla nich liczy się tylko zysk i dlatego od nich nic nie kupię.Wiem że stosują środki hormonalne ktorych nie powinni.Czyli jak w każdej dziedzinie życia są ludzie odpowiedzialni tak jak Pani i tacy ,którzy przed oczami mają tylko kasę
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

01 marca 2006, 12:13

To niestety prawda. :( Dlatego gdybym miała psa i dawała mu mięso drobiowe pochodzące spoza mojego Instytutu - to tylko gotowane. A mój kot surowego mięsa nie lubi i mam problem z głowy :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości