Witamy
Mamy może trochę głupie pytanie ale sprawa nas bardzo trapi.
Mamy suczkę ok. roczną ( wdzięcznej rasy kundelek J ) i dotychczas (jest z nami 3 miesiące) karmimy ją zarówno karmą suchą :Bento Kronan ( śniadanie ) i mięsem : wołowina ,cielęcina .Jednak ostatnio obiły nam się o uszy informację iż popełniamy błąd mieszają te dwa sposoby żywienia . Czy naprawdę jeśli zainwestujemy w bardzo dobrą karmę np.: Royal to dodając do niej mięso szkodzimy psiakowi? .. a Jeśli tak można robić to jakie powinny być proporcje miedzy karmą a mięsem.
Dziękujemy za wyrozumiałość jeśli zadaliśmy niepoważne pytanie jak również z góry dziękujemy za odpowiedź na nie
(Lepiej ośmieszyć się na forum niż robić psiakowi krzywdę )
Mieszanie suchej karmy z gotowanym
Karmy " z wyższych półek" są tak zbilansowane, żeby zapewnić optymalną ilość składników w pożywieniu. Karmiąc psa "niezbilansowanym" jedzeniem domowym zakłócasz ów układ, dlatego też większość "psiarzy" skłania się ku stwierdzeniu, iż jest to niewłaściwe, bo mówienie o krzywdzeniu psa jest wg mnie na wyrost.
Ze względu na "zaburzenie" bilansu w pożywieniu nie można mówić o żadnych właściwych proporcjach w ilości podawanej karmy / mięsa. Możesz przyjąć, że karma jest podstawą żywienia a np. 10% mięsa będzie na jej "dosmaczenie", lub na odwrót: karma będzie stanowić dodatek do pełnej michy gotowanych smakowitości. Możesz karmić też pół - na pół z dodatkiem witaminek do gotowanego. Rodzaj karmy nie jest tu żadną wytyczną. Marka Royal, pomimo jej niezaprzeczalnych atutów nie jest gwarancją właściwego przyswajania składników, bo co pies to inny żołądek. Szczerze mówiąc w "mieszanym" pożywieniu szkoda przepłacać - całkowicie wystarczy klasa premium ze średniej półki.
Ze względu na "zaburzenie" bilansu w pożywieniu nie można mówić o żadnych właściwych proporcjach w ilości podawanej karmy / mięsa. Możesz przyjąć, że karma jest podstawą żywienia a np. 10% mięsa będzie na jej "dosmaczenie", lub na odwrót: karma będzie stanowić dodatek do pełnej michy gotowanych smakowitości. Możesz karmić też pół - na pół z dodatkiem witaminek do gotowanego. Rodzaj karmy nie jest tu żadną wytyczną. Marka Royal, pomimo jej niezaprzeczalnych atutów nie jest gwarancją właściwego przyswajania składników, bo co pies to inny żołądek. Szczerze mówiąc w "mieszanym" pożywieniu szkoda przepłacać - całkowicie wystarczy klasa premium ze średniej półki.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości