Na stronie zooplusa czytałem wiele pozytywnych komentarzy,ale to nic nie znaczy może ktoś karmi lub karmił tą karmą.
Skład dość nowatorski,szczególnie,ze dodane są owoce egzotyczne!!!
Markus MUHLE. Czy karmi ktoś?
-
- Posty:73
- Rejestracja:06 kwietnia 2009, 08:11
- Lokalizacja:śląsk
z forum szwajcarów - Bernuś karmiony Markusem:
opinie :
"Nasz Boston na Markus-Mühle. Wcina już czwarty worek, zapał w pałaszowaniu nie spada, za to sierść wróciła do normy (a była tragedia), ząbki oczyszczone z kamienia, bąki przyjazne środowisku no i podaje się tej karmy objętościowo mniej niż wszystkich dotąd, jest cięższa, bardziej skoncentrowana można by rzec a więc mniej rozpych brzusio.'
i
"Początkowo trudno utrzymać dyscyplinę odmierzania porcji, bo karma jest sporo cięższa od wszystkich jakie dotąd kupowaliśmy i porcja wygląda na małą w misce, ale psisko się najada, bo czasem nawet odrobinka zostaje. Z drugiej strony Boston raczej wybredny jest na karmy i fakt że już trzy worki zjadł można uznać za sukces. Energii ma nawet w nadmiarze, sierść ładna choć chyba odrobinę sie więcej sypie niż po płatkowej Koebersa, ale za to ząbki nie zachodzą kamieniem - kawałki są spore, takie do gryzienia."
też nad nią myślałam ale ta ilość kukurydzy ...
opinie :
"Nasz Boston na Markus-Mühle. Wcina już czwarty worek, zapał w pałaszowaniu nie spada, za to sierść wróciła do normy (a była tragedia), ząbki oczyszczone z kamienia, bąki przyjazne środowisku no i podaje się tej karmy objętościowo mniej niż wszystkich dotąd, jest cięższa, bardziej skoncentrowana można by rzec a więc mniej rozpych brzusio.'
i
"Początkowo trudno utrzymać dyscyplinę odmierzania porcji, bo karma jest sporo cięższa od wszystkich jakie dotąd kupowaliśmy i porcja wygląda na małą w misce, ale psisko się najada, bo czasem nawet odrobinka zostaje. Z drugiej strony Boston raczej wybredny jest na karmy i fakt że już trzy worki zjadł można uznać za sukces. Energii ma nawet w nadmiarze, sierść ładna choć chyba odrobinę sie więcej sypie niż po płatkowej Koebersa, ale za to ząbki nie zachodzą kamieniem - kawałki są spore, takie do gryzienia."
też nad nią myślałam ale ta ilość kukurydzy ...
Karmiłam, ale przestałam. Mam jednak worek w zapasie i w razie kłopotów trawiennych na pewno nie zawaham się znów zastosować jako kurację. Markus okazał się doskonałym antidotum na rozwolnienia. Zastosowałam karmę bez okresu przejściowego i nie było żadnych sensacji żołądkowych ani drapania.
Własnie podnieśli ceny w zooplusie - ze 139zł na 169 zł za 15 kg to totalne przegięcie.Sprawdziłem na niemieckiej stronie zooplusa cena bez zmian około 139 za 15 kg,ale na nasz rynek juz wywalają 169 za 15 kg -kpiny i tyle.
Markus M. jestem pełen uznania dla tej karmy.Podchodziłem do jej kupna od 2 lat,i zawsze coś mnie wstrzymywało przed zakupem.Od 45 dni moja najmłodsza Fila zajada tą karmę.
Nie mam zamiaru bardzo zachwalać ale warto się skusić,szczególnie jak ktoś ma dużą rasę.Karma ma ciężki,zbity wagowo granulat co do minimum ogranicza skręt żołądka u psa( dzięki temu pies dostaje małe porcje).
Polecam.
QUPKI mikroskopijnej wielkości
Nie mam zamiaru bardzo zachwalać ale warto się skusić,szczególnie jak ktoś ma dużą rasę.Karma ma ciężki,zbity wagowo granulat co do minimum ogranicza skręt żołądka u psa( dzięki temu pies dostaje małe porcje).
Polecam.
QUPKI mikroskopijnej wielkości
zaskoczona szybkością z jaką mój pies pochłonął próbki i to z miski, co u niego jest ewenementem zamówiłam 5kg na próbę, czy to szał nowości czy naprawde bardziej mu posmakowała, zobaczymy.
Podchodzę sceptycznie, ale widok pucowanej miski z prędkością światła przez mojego wybrzydzacza i niejadka poprostu ściął mnie z nóg, ciekawe czy taka reakcja bedzie również pod koniec worka
Podchodzę sceptycznie, ale widok pucowanej miski z prędkością światła przez mojego wybrzydzacza i niejadka poprostu ściął mnie z nóg, ciekawe czy taka reakcja bedzie również pod koniec worka
Witam jestem trochę nie w temacie ale potrzebuję pilnie pomocy!! Mam psa rasy golden retriver nazywa się Goldi i ma 3 lata.Niestety moi rodzice nie chcą dużej trzymać psa w domu i chcą aby pies spał w budzie i był w kojcu.Czy pies który był 3 lata w domu może zwariowac spiąc w kojcu i czy może z tego powodu nawet umrzeć??czekam na odpowiedź
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
z pewnoscia nie umrze, ale golden w kojcu i budzie?jezeli rodzice nie dadza sie przekonac do pozostania psa w domu to jezeli kochasz swojego psa, dla jego dobra poszukaj mu innego lepszego domu.
golden absolutnie nie nadaje sie do kojca, on potrzebuje non stop byc przy czlowieku, stworzony na towarzysza czlowieka jak malo ktory. bez tego kontaktu zidiocieje po prostu....
golden absolutnie nie nadaje sie do kojca, on potrzebuje non stop byc przy czlowieku, stworzony na towarzysza czlowieka jak malo ktory. bez tego kontaktu zidiocieje po prostu....
Spróbuj przekonac żeby chociaż na noc pies wracał do domu... jeśli nie jest przyzwyczajony do kojca może zacząć chorować, mieć problemy skorne itd.Wikaa96 pisze:Witam jestem trochę nie w temacie ale potrzebuję pilnie pomocy!! Mam psa rasy golden retriver nazywa się Goldi i ma 3 lata.Niestety moi rodzice nie chcą dużej trzymać psa w domu i chcą aby pies spał w budzie i był w kojcu.Czy pies który był 3 lata w domu może zwariowac spiąc w kojcu i czy może z tego powodu nawet umrzeć??czekam na odpowiedź
Jeśli poświęcisz psu dużo czasu w ciągu dnia - spacery, troche jakiś wspólnych zabaw, lekkie szkolenie plus na noc spanie w wyznaczonym miejscu w domu, a kojec bedzie rozwiązaniem do przebywania w ciągu dnia, to będzie dobrze.
dziękuje za odpowiedź jestem tego samego zdania co wy!! mam nadzięje ze przekonam rodziców jeśli im pokaże co sie może stać z psem...powodem do tego aby poszedł do kojca jest to ze ma długą sierśc i jego włosy są w całym domu...ale to chyba nie jest odrazu problem żeby pies był w budzię !jak wy sądzicie?rodzice bardzo go lubią ale mama nie może znieść tego że np.jak jest błoto to w domu są jego ślady itd...
i sorki że pisze w forum o żywności ale tylko tutaj są aktualne posty;/