Bardzo dobre opinie ma karma Breeders Bag NG ,wiem ,że znasz tą karmę doskonale,ale ostatnio wielu właścicieli bullowatych chwali sobie tą karmę(jakość +cena)nawet na stronie e-karma co druga opinia to właściciel bullowatego lub amstafa.Ja też sobie bardzo chwalę i 1 dorosły Fila jest na tej karmie w dalszym ciągu.
Tak jak napisałaś najlepsze karmy w swoim składzie na 1 miejscu maja mięsa a na drugim mączki lub odwrotnie(mięso to podstawa)
Sprawdzone suche karmy dobrej jakości-poczytaj zanim odp
ok. nie wdaje sie wiecej w dyskusje bo to nie ma sensy
zastanawia mnie tylko jedno czy wy wogole macie pojecie ze te wszystkie karmy nawet wraz z wymienionymi wyzej maja ten sklad co pisze niby na opakowaniu?nie sadze chyba ze sami je robicie albo macie moze jakies laboratoria w domach.
jeszcze 2-3 miesiace i bede dawala mojej Herze gotowane jedzonko
wtedy sie do was zwroce o pomoc
a teraz zostawmy ten spor o te karmy.ok
zastanawia mnie tylko jedno czy wy wogole macie pojecie ze te wszystkie karmy nawet wraz z wymienionymi wyzej maja ten sklad co pisze niby na opakowaniu?nie sadze chyba ze sami je robicie albo macie moze jakies laboratoria w domach.
jeszcze 2-3 miesiace i bede dawala mojej Herze gotowane jedzonko
wtedy sie do was zwroce o pomoc
a teraz zostawmy ten spor o te karmy.ok
Tak oczywiście, ze znam NGBB i równiez uważam, że to świetny wybór zwłaszcza w relacji cena - jakość - przyswajanie jest super !!! Na pewno przy dwóch pracujących psach wrócę do tej karmy, ale na początek maluch będzie na orijenie
A co do koleżanki i jej zapału do eukanuby... poczytaj trochę opracowań o żywieniu, wejdz na fora bullowatych i sama się przekonasz, że w dzisiejszych czasach nikt prawie, już nie karmi karmami typu eukanuba, rc, hills, bo jest gro świetnych karm, o dużo lepszych składach, a niższych cenach.
Powiem ci szczerze, że dużo lepszym wyjściem dla rosnącej suczki byłoby jakbys ją właśnie teraz - najważniejszym etapie jej życia, kiedy błędy popełniane w żywieniu odbić się moga w wieku pozniejszym, skarmiała ją gotowanym z dodatkiem witamin... no ale oczywiście Twój wybór... my mający lata praktyki w żywieniu psów za sobą... cóż my mozemy wiedzieć.
I nie chodzi wcale o to, ze wierzymy ślepo w składy, ale owszem są opracowania analizujące i sprawdzające to, ale to temat rzeka... ale chodzi o to, że mamy za sobą już parę - parenaście lat prób i obserwacji z róznymi rodzajami żywienia.
A co do koleżanki i jej zapału do eukanuby... poczytaj trochę opracowań o żywieniu, wejdz na fora bullowatych i sama się przekonasz, że w dzisiejszych czasach nikt prawie, już nie karmi karmami typu eukanuba, rc, hills, bo jest gro świetnych karm, o dużo lepszych składach, a niższych cenach.
Powiem ci szczerze, że dużo lepszym wyjściem dla rosnącej suczki byłoby jakbys ją właśnie teraz - najważniejszym etapie jej życia, kiedy błędy popełniane w żywieniu odbić się moga w wieku pozniejszym, skarmiała ją gotowanym z dodatkiem witamin... no ale oczywiście Twój wybór... my mający lata praktyki w żywieniu psów za sobą... cóż my mozemy wiedzieć.
I nie chodzi wcale o to, ze wierzymy ślepo w składy, ale owszem są opracowania analizujące i sprawdzające to, ale to temat rzeka... ale chodzi o to, że mamy za sobą już parę - parenaście lat prób i obserwacji z róznymi rodzajami żywienia.
Potwierdzam wysoką jakość + przyswajanie+smakowitość NG Breeders Bag. Kończymy 20 kg worek, jest to karma naprawdę bardzo dobrej jakości i dobrze przyswajana przez mojego psa (posokowiec bawarski). Teraz zamówiłam CHS, (ostatnio jakoś jestem wierna karmom amerykańskim z e-karmy...) potrzebuję mniejszą zawartość białka niż ma NG BB (30%), mój pies dostaje jeszcze mięso. Ale na pewno okresowo będę wracać do tej karmy, bo podoba mi się jej skład i to jak pies po niej wygląda i zachowuje się, a cena jest niewygórowana. Spróbuj, ania 4424, i wyrób sobie zdanie. Nie raz w życiu swojego psa zmienisz mu karmę, nie warto się zacietrzewiać...
moim zdaniem najlepsza jest acana albo brit długo ostatno czytałam o karmach i te mi sie naj bardziej podobały wcale nie royal w tych karmach jest naj wiecej naturalnych składników przeczytaj skład w końcu w karmie jest 30 procent miesa a reszta to warzywa i witaminy a nie 0,4 procent maczki z podrobów miesnych na prawde polecam
dzieki murakami
moja Hera cos zaczyna grymasic i nie chce juz jesc tej eukanuby , moze to przez to ze dostaje gotowane szyjki z indyka,sama juz nie wiem
jak tylko skonczymy ten worek to sprobujemy NGBB,tylko mam obawy co do wysokiej zawartosci bialka
moja Hera cos zaczyna grymasic i nie chce juz jesc tej eukanuby , moze to przez to ze dostaje gotowane szyjki z indyka,sama juz nie wiem
jak tylko skonczymy ten worek to sprobujemy NGBB,tylko mam obawy co do wysokiej zawartosci bialka
Pies czerpie z białka najwięcej. Mięso, mięso z koścmi, podroby, tłuszcze, to dla psa najważniejsze elementy pozywienia... warzywa są gdzieś potem - jako po prostu zródło błonnika dla perystaltyki a zbóz w naturze psowate praktycznie nie jadały
Domyślam się, że mogłaś sie posługiwać artykułem np na forum amstafowo-pitbullowym, jeśli to ten o którym myslę, to faktycznie Orijena można wg tych wytycznych postawic na 1 miejscu, ale jak ci wyszedł ANF to nie mam pojęcia.... bo wg mnie ze znanych mi karm to ja bym kolejnno umieściła TOTW, Acany z serii Provincial itd... a jeśli chodzi o karmy dla szczeniąt to również predzej Acana, czy jakaś Nutra Gold niż ANF.Mari pisze:ja ostatnio robiłam porównanie składów karm dla szczeniąt (z wytycznymi artykułu zamieszczonego na jednym z forów) i wyszło mi że najlepszy skład ma Orijen, potem ANF
Witam.
Proszę o poradę czym karmić 8-miesięcznego owczarka niemieckiego.
Do tej pory był na Chappi ale to jedzenie nie służy mu zbytnio (przeglądając różne fora nie dziwię się dlaczego).
Weterynarz polecał Eukanubę i Royal'a.
Ja myślałem o Brit i Puryna Dog Chow. Ewentualnie o Brit Care. Szukam czegoś w tym przedziale cenowym.
Czytając różne wypowiedzi Brit i Puryna mają dobre opinie, ale słyszalem, że stosując te karmy trzeba zapewnić psu dodatkowe suplementy chroniące stawy.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Proszę o poradę czym karmić 8-miesięcznego owczarka niemieckiego.
Do tej pory był na Chappi ale to jedzenie nie służy mu zbytnio (przeglądając różne fora nie dziwię się dlaczego).
Weterynarz polecał Eukanubę i Royal'a.
Ja myślałem o Brit i Puryna Dog Chow. Ewentualnie o Brit Care. Szukam czegoś w tym przedziale cenowym.
Czytając różne wypowiedzi Brit i Puryna mają dobre opinie, ale słyszalem, że stosując te karmy trzeba zapewnić psu dodatkowe suplementy chroniące stawy.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Witam p.doktora i forumowiczów. Jestem tu nowa. Chciałabym poznać opinie Pana i użytkowników na temat karmy Orijen. Jestem zwolennikiem karm tzw. grain free (wolnych od zbóż). Na podstawie badań 2 niezależnych źródeł Orijen został oceniony jako jedna z najlepszych suchych karm dla psów. Zainteresowanych odsyłam do strony www.dogfoodanalysis.com . Badania niezależnego Glycemic Research Institute w Waszyngtonie, które są autoryzowane przez rządy USA, Kanady i Wielkiej Brytanii wskazały na Orijena jako najlepszą karmę dla psów i kotów Karma Roku 2009-2010 (po raz kolejny Orijen otrzymał tę nagrodę). Jest to jedna z dwóch znanych mi karm dostępnych w Polsce, które w rankingu dogfoodanalysis otrzymały najwyższą ocenę - 6 gwiazdek. Nie przekonują mnie karmy, w których procentowy udział białka (zwykle nie tylko pochodzenia zwierzęcego) oscyluje w granicach 23-26%, a udział węglowodanów 40% lub więcej. Pies pozostał mięsożercą, tak jak dzikie psowate. Nie spotkałam jeszcze lekarza weterynarii, który wymieniłby tę karmę wśród najlepszych, podobnie Acanę z nowej serii grain free: Acana Grasslands, Pacifica, Prairie Harvest (ocenione na 5 gwiazdek. Wszędzie słyszę, że najlepsze są Royal Canin, Eucanuba i Hill's. Chciałabym poznać racjonalne, z punktu widzenia fizjologii psa uzasadnienie, że to Royal Canin, Eukanuba czy Hill's są uznawane przez lekarzy weterynarii za lepsze od Orijena. Podkreślam, że od jakiegoś czasu RC przewyższa ceną Orijena, co można tłumaczyć faktem, że ani w lecznicach weterynaryjnych ani w sklepach zoologicznych nie znalazłam reklamy tej ostatniej. Ja mam leonbergera, którego od ok.7 lat karmię Orijenem. Już dwukrotnie spotkałam się z opinią lekarza weterynarii, który widząc wyniki badań krwi mojego psa stwierdził: Wyjątkowo rzadko widuję takie wyniki u molosa w tym wieku (maj 2009r., marzec 2010r.). Mój Baj 1.12.2010r. skończy 8 lat.Mojemu psu służy. Nie twierdzę, że to najlepsza karma dla każdego, zastanawiam się tylko, dlaczego lekarze weterynarii w ogóle o niej nie wspominają lub mają do niej zastrzeżenia. Może pomożecie mi znaleźć odpowiedź na to pytanie? Na marginesie dodam, że Royal Canin, Eukanuba i Hill's w rankingu dogfoodanalysis zostały ocenione znacznie niżej niż Orijen czy Acana grain free. Pozdrawiam Wszystkich, zwierzaki też
dydusia, bardzo fajny post... w pełni się z Tobą zgadzam.
Obecnie mam 8,5 tyg szczeniaka (rasy średniej) jeszcze w hodowli jadła Orijen Puppy, i u mnie równiez, i mam zamiar ją na tym pociągnać tak do 6-7 miesiąca życia. Przy okazji i starsza suka - jako, że pracuje i trenuje, równiez wcina z młodą tego puppisia. Młodej jeszcze kupy się wachają, gdyż jada też jako pozostałe posiłki mięsko z warzywami i witaminami itp, ale stara wypróżnia się wzorcowo, kupy są malutkie, twarde, nawet tak nie śmierdzą. Sama jestem ciekawa jak się szczyl będzie rozwijał, ale mając do porównania psy koleżanki, która od małego prowadziła je właśnie na Orijen Puppy, jestem dobrej myśli... za jakieś pół roku zdam relację
Co do tego, że weci nie polecają... powiem tak od swojej strony, mój ex tż jest wetem... Przedstawiciele koncernów które produkują takie karmy jak Hills, Eukanuba, RC, przedstawiają lekarzom często oferty "współpracy"... i tak w zamian za coś tam, karmy stoją jako próbki, sa polecane klientom itp... Ale też z drugiej strony firmy te robią karmy specjalistyczne, które są na prawdę skuteczne, i lekarze mają to potwierdzone przypadakmi konkretnych pacjentów, więc skoro te są takie super, to i reszta też powinna ... Lekarz wet. to nie jest specjalista ds. żywienia psów czy kotów... nawet nie ma takiego przedmiotu na studiach Jeżeli któryś się jakoś bardziej orientuje, to dlatego, że pewnie sam hoduje jakies zwierzaki, albo po prostu z zamiłowania...
Lepiej porad ds. żywienia szukać u hodowców, ale i to trzeba trafić, bo jest sporo hodowli sponsorowanych przez jakiegoś producenta karmy, wiec oczywiste, że moga ją polecać. Ja polecam dużo rozmów z hodowcami psów użytkowych, pracujących itd... mi takie porady i podglądanie sposobu karmienia, suplementacji itp dały najwięcej. Ludzie hodujący takie psy, mają efekty pracy ukazywane co sezon, widzimy jak na dłoni, jak pies wygląda, jakie osiąga rezultaty, a sposób karmienia ma na to olbrzymii wpływ.
Obecnie mam 8,5 tyg szczeniaka (rasy średniej) jeszcze w hodowli jadła Orijen Puppy, i u mnie równiez, i mam zamiar ją na tym pociągnać tak do 6-7 miesiąca życia. Przy okazji i starsza suka - jako, że pracuje i trenuje, równiez wcina z młodą tego puppisia. Młodej jeszcze kupy się wachają, gdyż jada też jako pozostałe posiłki mięsko z warzywami i witaminami itp, ale stara wypróżnia się wzorcowo, kupy są malutkie, twarde, nawet tak nie śmierdzą. Sama jestem ciekawa jak się szczyl będzie rozwijał, ale mając do porównania psy koleżanki, która od małego prowadziła je właśnie na Orijen Puppy, jestem dobrej myśli... za jakieś pół roku zdam relację
Co do tego, że weci nie polecają... powiem tak od swojej strony, mój ex tż jest wetem... Przedstawiciele koncernów które produkują takie karmy jak Hills, Eukanuba, RC, przedstawiają lekarzom często oferty "współpracy"... i tak w zamian za coś tam, karmy stoją jako próbki, sa polecane klientom itp... Ale też z drugiej strony firmy te robią karmy specjalistyczne, które są na prawdę skuteczne, i lekarze mają to potwierdzone przypadakmi konkretnych pacjentów, więc skoro te są takie super, to i reszta też powinna ... Lekarz wet. to nie jest specjalista ds. żywienia psów czy kotów... nawet nie ma takiego przedmiotu na studiach Jeżeli któryś się jakoś bardziej orientuje, to dlatego, że pewnie sam hoduje jakies zwierzaki, albo po prostu z zamiłowania...
Lepiej porad ds. żywienia szukać u hodowców, ale i to trzeba trafić, bo jest sporo hodowli sponsorowanych przez jakiegoś producenta karmy, wiec oczywiste, że moga ją polecać. Ja polecam dużo rozmów z hodowcami psów użytkowych, pracujących itd... mi takie porady i podglądanie sposobu karmienia, suplementacji itp dały najwięcej. Ludzie hodujący takie psy, mają efekty pracy ukazywane co sezon, widzimy jak na dłoni, jak pies wygląda, jakie osiąga rezultaty, a sposób karmienia ma na to olbrzymii wpływ.
W Warszawie nowo otwarte klinki weterynaryjne dostają wyposażenia swoich pomieszczeń w zamian za współpracę i promowanie produktów koncernów (Eukanuba,Hills,RC)Niby nic a jednak wiele
Na temat karm Acana(nowa),Orijen mam to same b.dobre zdanie co moje poprzedniczki.Karmy z najlepszych światowych półek.Natomiast co do rankingu www.dogfoodanalysis.com to pisałem już wcześniej,ze jest tez sponsorowany ,więc nie do końca miarodajny.Podsumowując Acana(nowa) i Orijen bardzo na tak, a ranking nie do końca na tak
Na temat karm Acana(nowa),Orijen mam to same b.dobre zdanie co moje poprzedniczki.Karmy z najlepszych światowych półek.Natomiast co do rankingu www.dogfoodanalysis.com to pisałem już wcześniej,ze jest tez sponsorowany ,więc nie do końca miarodajny.Podsumowując Acana(nowa) i Orijen bardzo na tak, a ranking nie do końca na tak
Witaj, dzięki za uznanie. Ja też się z Tobą zgadzam. Dziwi mnie trochę to, że lekarz nie ma orientacji co do żywienia swoich pacjentów. Nie trzeba kończyć studiów, żeby wiedzieć, że dieta ma podstawowy wpływ na prawidłowe funkcjonowanie każdego organizmu, powinna być zgodna z jego fizjologią. Nie kończyłam weterynarii, ale chyba anatomię i fizjologię psa czy kota weci znają. Może gdybyśmy karmili nasze psy tak jak mięsożerców (bez soi, pszenicy, ryżu, kukurydzy i innych tzw. wypełniaczy) nie byłyby potrzebne żadne diety tzw. weterynaryjne (może wyjątkowych przypadkach jak choroby wrodzone, urazy, uczulenia). Niewykluczone, że choroby układu pokarmowego, w tym wątroby, układu krążęnia, choroby nerek, zwłaszcza kiedy pojawiają się w późniejszym wieku są spowodowane nieprawidłową dietą, z czym organizm przez jakiś czas jakoś sobie radził, aż w końcu zachorował. Tylko wtedy już nikt nie szuka przyczyny w nieprawidłowym, niedostosowanym do fizjologii organizmu odżywianiu. Nie wiem jak to wygląda dziś, ale spotkałam się z opinią wetów, że psom w starszym wieku, a mój leoś wchodzi w taki wiek należy ograniczyć ilość białka w diecie, bo białko nadmiernie obciąża nerki. Swoją drogą nie wiem, czym się różnią nerki wilka czy szakala od nerek psa. Trudno mi sobie wyobrazić wilka, który mówi sobie: No, stary, najmłodszy już nie jesteś, musisz przerzucić się na trochę inną dietę, mniej mięsa.goskaaa pisze:dydusia, bardzo fajny post... w pełni się z Tobą zgadzam.
Obecnie mam 8,5 tyg szczeniaka (rasy średniej) jeszcze w hodowli jadła Orijen Puppy, i u mnie równiez, i mam zamiar ją na tym pociągnać tak do 6-7 miesiąca życia. Przy okazji i starsza suka - jako, że pracuje i trenuje, równiez wcina z młodą tego puppisia. Młodej jeszcze kupy się wachają, gdyż jada też jako pozostałe posiłki mięsko z warzywami i witaminami itp, ale stara wypróżnia się wzorcowo, kupy są malutkie, twarde, nawet tak nie śmierdzą. Sama jestem ciekawa jak się szczyl będzie rozwijał, ale mając do porównania psy koleżanki, która od małego prowadziła je właśnie na Orijen Puppy, jestem dobrej myśli... za jakieś pół roku zdam relację
Co do tego, że weci nie polecają... powiem tak od swojej strony, mój ex tż jest wetem... Przedstawiciele koncernów które produkują takie karmy jak Hills, Eukanuba, RC, przedstawiają lekarzom często oferty "współpracy"... i tak w zamian za coś tam, karmy stoją jako próbki, sa polecane klientom itp... Ale też z drugiej strony firmy te robią karmy specjalistyczne, które są na prawdę skuteczne, i lekarze mają to potwierdzone przypadakmi konkretnych pacjentów, więc skoro te są takie super, to i reszta też powinna ... Lekarz wet. to nie jest specjalista ds. żywienia psów czy kotów... nawet nie ma takiego przedmiotu na studiach Jeżeli któryś się jakoś bardziej orientuje, to dlatego, że pewnie sam hoduje jakies zwierzaki, albo po prostu z zamiłowania...
Lepiej porad ds. żywienia szukać u hodowców, ale i to trzeba trafić, bo jest sporo hodowli sponsorowanych przez jakiegoś producenta karmy, wiec oczywiste, że moga ją polecać. Ja polecam dużo rozmów z hodowcami psów użytkowych, pracujących itd... mi takie porady i podglądanie sposobu karmienia, suplementacji itp dały najwięcej. Ludzie hodujący takie psy, mają efekty pracy ukazywane co sezon, widzimy jak na dłoni, jak pies wygląda, jakie osiąga rezultaty, a sposób karmienia ma na to olbrzymii wpływ.
Wydolność nerek psa z wiekiem spada, ale to nie znaczy, że dieta z mniejszym udziałem białka coś zmieni na lepsze. Białko pochodzenia zwierzęcego to podstawowy składnik pożywienia mięsożerców, z okresem starości włącznie. Może, zamiast ograniczać starszym psom ilość białka zadbajmy o to, żeby było dobrej jakości i łatwo przyswajalne. Może się trochę mądrze, ale czasem wydaje mi się, że straciliśmy umiejętność wyciągania właściwych wniosków ze wskazówek, które daje nam natura. A przecież nasz gatunek to homo sapiens. Wystarczy porównać uzębienie psa z uzębieniem gryzonia czy człowieka, żeby wiele się dowiedzieć, do jakiego rodzaju pokarmu jest przystosowane.
Wracając do tematu to mojego leosia karmię Orijenem senior - min.40% białka, max.20% węglowodanów. I ,póki co,
nie zamierzam tego zmieniać.
Pozdrawiam
Najgorsze jest to, że błądzimy i wszystkie badania mają zbyt krótka historię, żeby się na nich oprzeć. Można wybrać opcję pies = wilk czy kojot, ale psy udomowiliśmy jednak jakiś czas temu. Karmy z 60% zawartością białka czy karmy 20% białka pochodzącego z mięsa? kukurydza i pszenica czy ryż i owies? - kto z nas wychował tyle pokoleń psów, że wie najlepiej co jest dobre? Błądzimy, kierujemy się intuicją i miłością, czytamy, sprawdzamy - i nie dowiemy się prawdopodobnie. Żeby nie zwariować i nie uczulić psa zbyt częstą zmianą karm, trzeba w coś uwierzyć i czegoś się trzymać. Zawsze będziemy dyskutować i przekonywać siebie nawzajem. Mam tylko nadzieję, że nasze psy wytrzymają to wszystko i będą żyły bardzo długo i szczęśliwie