Strona 1 z 1

suche, puszki, gotowane - każde złe!

: 10 października 2009, 18:28
autor: Norah
Mam CTR-a (15 m-cy). Niejadek, a w czasie wymiany zębów "bezjadek". Na suchej (różne, ale z najwyższej półki). Kiedy zauważyłam, że zaczyna mieć figurę charta, zdecydowałam się na dodatek puszek (Animonda Gran carno). Pałaszowała, aż się uszy trzęsły, ale... rzadkie kupy (w domu też). Pewien wet zaproponował przejść na gotowane ("pies mi za to podziękuje"). Gotowane mięso/biały ser + makaron/ryż. Gotowałam (to nie jest dla mnie kłopot), baaardzo smakowało i... rzadkie kupy (w domu też). Kupiłam Acanę (bez zbóż) i nawet jej smakuje, ale tylko raz dziennie, wieczorem, kiedy mocno zgłodnieje. I odchody różnie. Na tych "mokrych" wersjach nawet się trochę zaokrągliła, ale te rozwolnienia i niewytrzymywanie w domu... Zaznaczam, że gotowane testowałam ok. 4. m-cy. To nigdy nie były gwałtowne zmiany. Zamówiłam kolejną suchą, ale może ktoś mi da jakieś wskazówki.

: 11 października 2009, 08:18
autor: Robert A.
Napisałem Ci na priv,co i jak dalej w tej sytuacji,ale nie martw się to pomoże bez problemu :)

: 11 października 2009, 12:06
autor: Norah
Dziękuję za wskazanie preparatu. Kupię przy okazji następnego zamówienia. Ale skoro próbowałam już każdego rodzaju jedzenia, to które wybrać na stałe? Najlepiej wchodzą puszki, ale tylko te najlepsze (= najdroższe). Suchego nie je tyle ile trzeba, a największą porażką było "gotowane", mimo że za biały ser dałaby się pokroić. Próbować wszystkiego od początku? Chciałabym to w miarę szybko unormować, bo ponad rok sprzątania po psie w mieszkaniu załamie chyba najbardziej cierpliwego.