Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś ma doświadczenie w karmieniu psiaka karmą Brit Large ?Jeśli tak to jakie oceny tej karmie można wystawić

Tak, mam i zdecydowanie odradzam.

Taka odpowiedź nic pytającemu nie wyjaśnia, jak już decydujesz się zabrać głos, to może podaj jakieś uzasadnienie swojej negatywnej opinii.

karmiłam pewien czas britem i zdecydowanie odradzam słaba sierść kupy nie takie i karma pachnie plastikiem dotego psy się drapia i to nie tylko moj pies. Jak Brit to Brit care bo to jest karma dobrej jakości.

murakami pisze:Taka odpowiedź nic pytającemu nie wyjaśnia, jak już decydujesz się zabrać głos, to może podaj jakieś uzasadnienie swojej negatywnej opinii.

Proszę bardzo: podobnie jak przedmówczyni - słaba kondycja sierści i skóry, 1 pies łupież, sierść matowa. Psy mi schudły a nie o to chodziło.

Brit zwykły do momentu wejścia na rynek Brit Care,był przyzwoitą karmą,ale najwidoczniej Czesi postawili tylko na dobrą jakość Brit Care,znacząco obniżając loty karmy Brit premium-niestety gorsze przyswajanie,coraz częściej słyszę o lużnych qupach po tej karmie,sierśc jest trudna do oceny ,tym barzdiej w okresach jesienno zimowych,ale też jest problem z sierścią.Szkoda,bo z przyzwoitej ,taniej karmy zrobili karme słabej jakości.Natomiast Brit Care jest jak do tej pory ok.
Oczywiscie jak ktoś przejdzie z marketowej karmy na Brita to pies będzie zadowolony,ale w porównaniu z innymi klasy premium obecny Brit wypada blado.

ja karmiłam psa britem i brit care i nie widziałam różnicy, pomijając cenę. Oczywiście mówię tu o sierści i kupach, pewnych rzeczy się nie widzi od razu. Jak masz do wyboru brit, a jakieś marketówki to nie wahaj się i kupuj brita. Karmienie dużych psów kosztuje i nie każdy może sobie pozwolić na najlepsze karmy:) chociaż jak to mówi moja koleżanka, nie zapłacisz w sklepie - zapłacisz lekarzowi...

Znajomy trzymał mixa majorki na Bricie (tym zwykłym, nie Care) jakiś czas i odchody ok, psucia powietrza brak, tylko pies strasznie sierścią zaczął sypać. Potem przeszedł na Boscha i sierść przestała się sypać.
Z kolei inny znajomy trzyma już dość długo na Bricie mocno podstarzałego mixa ON i jest ok, qupy i sierść w porządku.
Ja nigdy psów Britem nie karmiłam.

Z drugiej strony nie mozna wszystkiego zwalać na karmy,bo jeśli pies ma problemy zdroowtne(w pierwszej fazie najczęściej nie widoczne gołym okiem)to karma niczemu nie jest winna.Zdrowy pies ze zdrowymi jelitami poradzi sobie z każdym pokarmem suchym.

Dziękuję za wszystkie cenne opinie.Ja zaczęłam karmić Britem moje psy.Niestety to co piszecie a szczególnie kiepska siersć potwierdza mi się.Szkoda ,karma z opisu ma dobry skład i cena przyzwoita.Szczególnie przy 2 worach.

Ja miałam problem z rzadkimi kupami u kotów po Bricie. O dziwo, pierwszy worek karmy om służył, drugi już nie.
Może to po prostu kwestia kilku nieudanych partii produktu?

Karmiłem psa britem jakiś czas temu, gdy musiałem finansowo przykrócić pasa, ale w ostateczności wolałem jednak dołożyć i kupić lepszą jakościowo karmę. Mimo wszystko chyba wyszło w podobnej cenie, bo np. 15 kg worek fitmina spokojnie wystarczył dla mojej dalmatynki na 2 miesiące, karma wydaje się bardziej sycąca i pies najada się ok. 250gr dziennie. Brit niestety ani psu nie smakował, ani nie był wydajny, żeby pies się nasycił musiał zjeść ok. 300gr. Podobną sytuację z miałem z kocim britem, kot zjadł karmę błyskawicznie. Kupy były luźne i gigantyczne.

Ja karmię Britem swojego psa (3 worek 15 kg)i jeśli chodzi o wydalanie jest ok, nie stwierdzam też problemów z drapaniem czy łupieżem. Jeżeli możesz wydać na karmę tyle ile kosztuję BRIT to nie wahaj się, warto spróbować, ale jeśli możesz trochę dołożyć to nie żałuj psiakowi.

Brit rozszerzył swoją gamę produktów Premium:
https://www.krakvet.pl/brit-care
jest już do kupienia w niektórych sklepach internetowych, również w workach 3kg

Jestem ciekaw jaki jest smakowo ten nowy Brit, bo jak pamiętam mój pies nieszczególnie chciał jeść ich karmy.