Piwo to nie żart.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Miałam ostatnio dziwną sytuacje. otoż moj pies dorwał się i wypił połowe puszki piwa tzn wylał na kfelki i wszystko pozlizywał. Pijana to ona nie była ale zadowolona z siebie bardzo i jeszcze oblizywała się przez kolejna godzine Czy wasze psy też mają taki gust bo teraz to szpera pod schodamigdzie czasem jakies stoi i poprostu chodzi i wywraca a tu nic nie leci i wraca bardzo zawiedziona.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Nie poszła tylko spać. Ale teraz interesuje się puszkami wszelakimi i obawiam się ze pokaże rodzicą moje zapasy na zime w garderobie. Ale skoro piwo jest zdrowe dla koni to dlaczego nie dla psów??
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
No cóż....już jakiś czas temu piwiarskie towarzystwo parkowe nauczyło się że jak idzie Brutus to piwko bierzemy z ziemi do rączki. Potrafi cholernik ukraść taką puszeczkę i wyduśdać. A zaczęło sie od namolnego wręcz proszalstwa kiedyś dawno temu gdy siedziałam sobie na kanapie z piwkiem i orzeszkami. Podsunęłam mu pod nos szklanicę żeby sobie poszedł a on mi całego ozora wsadził do owej szklanki....
A w jaki sposób piwo robi dobrze koniom? Oprócz takich samych korzyści jak w przypadku człeka?
A w jaki sposób piwo robi dobrze koniom? Oprócz takich samych korzyści jak w przypadku człeka?
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Słyszałam tylko coś takiego niewiem moze to plotka:)
Mój na szczęscie piwa nie pije ( nie wiem czy gustuje, nie sprawdzalam ) . No raz mu się zdarzylo jak byl szczeniorem ,znalazł puszkę niedopitą i z wielkim zapalem ją wychłeptał, zanim zareagowalam .Od tego czasu uwielbia zbierać puszki po piwie i butelki plastikowe, które pozniej wrzucamy do kosza. Jednym słowem jest znanym w okolicy ekologiem.
-
- Posty:275
- Rejestracja:23 kwietnia 2010, 15:54
Mój też żebrze za piwem. Nawet się zastanawiałam, czy to nie znaczy, że powinnam zainwestować w jakiś psi suplement na bazie drożdży.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
A może to braki w grupie witaminy B?
Kiedyś pisałam o wybrykach alkoholowych Neyi. To, ze piwo podkradała to nic, że ściągnęła butelkę likieru, i wychlała nie uroniwszy kropelki też jak się okazało to nic. Ostatnio podczas imprezy wszyscy opuścili pokój, wchodzę a mój psi alkoholik dorwał się do kieliszków z wódką... co jak co ale myślałam że wódki nie tknie, myliłam się. Teraz skrzętnie wszystko jest chowane i zawsze ktoś na imprezie zostaje w pokoju.
-
- Posty:184
- Rejestracja:19 sierpnia 2011, 15:10
Czyli jak imprezowac to tylko z psem! Zabieram ją na sylwestra będzie szczęśliwa. A Tabletki z drożdzami wcina
Hehe! Pierwszy raz coś takiego słyszę, żeby pies pił piwo. Ale przecież: "Są rzeczy na niebie i ziemi o których się filozofom nie śniło" :]
-
- Posty:1
- Rejestracja:28 stycznia 2012, 20:45
ja mialam kota ktory zjadal papierosy hehe
Mój Koksik jak był szczenięciem wylizywał kieliszki po wódce, a jak dorósł to od pustej czystej szklanki uciekał. A teraz hasa sobie po niebieskiej łące...Seiti pisze:Kiedyś pisałam o wybrykach alkoholowych Neyi. To, ze piwo podkradała to nic, że ściągnęła butelkę likieru, i wychlała nie uroniwszy kropelki też jak się okazało to nic. Ostatnio podczas imprezy wszyscy opuścili pokój, wchodzę a mój psi alkoholik dorwał się do kieliszków z wódką... co jak co ale myślałam że wódki nie tknie, myliłam się. Teraz skrzętnie wszystko jest chowane i zawsze ktoś na imprezie zostaje w pokoju.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości