Mam spory problem z żywieniem mojej 5 letniej jamniczki . Otóż przeszła ona już drugą operację w związku z dyskopatią , obecnie wraca do siebie. Bardzo mało się ruszała przez pierwsze dwa tygodnie po operacji i mięśnie tylnych łap wyraźnie się osłabiły . Na razie rehabilitacja ruchowa nie wchodzi w grę , możemy tylko chodzić. Niestety podczas badań przed operacją na tomografie niejako przypadkiem lekarz zauważył ostry stan zapalny przełyku spowodowany refluksem ( o czym nie miałam pojęcia). I tu jest problem, bo karma przy refluksie powinna być niskobiałkowa, wysokostrawna i niskotłuszczowa - na pierwszy rzut poszło royalowe gastro low fat w formie mokrej , teraz już suche i rzeczywiście suni przestało się odbijać , kupa wzorowa co tez jest bardzo ważne przy dyskopatii. Natomiast co z odbudową mięśni na tej karmie ? Niby jest tam 20% białka , ale zupełnie nie wiadomo co to za białko , czy aby nie roślinne, skoro w składzie zamiast mięsa jest suszone białko drobiowe ?
Wczesniej sunia jadła Wolfsbluta i teraz też kupiłam jej tą karmę w wersji końsko koziej dla seniorów ( poziom białka i tłuszczu podobny do rc) ale widzę, żę podawany sam powoduje zatwardzenie , co jest bardzo niekorzystne dla gojącego się kręgosłupa:( No to zaczęłam jej mieszać tego WB z RC , bo już nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy. Mogę tak mieszać ? co robić ?
dwa chróbska i dylemat żywieniowy , pomóżcie proszę
- MaximusKennel
- Posty:87
- Rejestracja:13 listopada 2011, 13:19
Żeby zapobiec zanikom mięśni można podać HMB, dawka na PW.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a nie lepiej wprowadzić leki zobojętniające kwas i pełnowartościowe jedzenie?
nie wiem , kieruję się wytycznymi lekarza. Dostaje 1 x dziennie controloc i żadnych innych leków na refluks. Oprócz tego dostaje HMB zg. z zaleceniem rehabilitanta.SleepingSun pisze:a nie lepiej wprowadzić leki zobojętniające kwas i pełnowartościowe jedzenie?
Karma , którą nam polecano jest ponoć pełnowartościowa i może być stosowana do końca życia. Na tą chwilę widzę bardzo dobre efekty w postaci trawienia i braku odbijania a także spadku wagi ( co jest akurat bardzo pożądane). I nie szukałabym chyba nic innego gdyby ten brak mięsa w royalu. Choć przynzać muszę, że idealnie zadziałał na początku , kiedy sunia ze stanem zapalnym żołądka musiała brać leki po operacji . Ulgę widać było dosłownie po kilku dniach.
Royala lub Hillsa low fat poleciała mi lekarka, która wie co myślę o tych firmach i generalnie nigdy nie namawia na te karmy , natomiast tym razem twardo stałą na stanowisku, żeby przejść na którąś z nich.
Ja daję HMB,był kwas hialuronowy w zastrzykach dożylnych,mam psa po operacji ortopedycznej o wadze 30 kg.ale najlepszy ruch to pływanie i bieżnia wodna !!! seria 10 zabiegów na bieżni to wydatek od 350-500 zł, dodatkowo masaże i naswietlania w domu lampa na podczerwień.Teraz właśnie w sklepach Lidla,będzie promocja,lampa na podczerwień-35 zł.Warto kupic.
Poza tym dodaje jeszcze dużo innych suplementów.Jedzenie przyrządzam sama,mój pies też ma problemy z trawieniem.Przy refluksie ważne jest,karmienie częste,a w małych porcjach.
Poza tym dodaje jeszcze dużo innych suplementów.Jedzenie przyrządzam sama,mój pies też ma problemy z trawieniem.Przy refluksie ważne jest,karmienie częste,a w małych porcjach.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
w dalszym ciągu nie rozumiem jak kolagen w jakikolwiek sposób może pomóc stawom? myślicie, że jak go podacie to poleci prosto do stawu i uzupełni niedobory? może za to spowodować niedobór lizyny i bardzo bym się tego bała przy karmach typu royal, bo one nie dość że mają mało pełnowartościowego białka, to jeszcze są poddawane obróbce termiczne, a jak wiemy białka są termolabilne.
jak autor tego wątku nieśmiało zaznaczam, że nic o podawaniu kolagenu nie wspominałamSleepingSun pisze:w dalszym ciągu nie rozumiem jak kolagen w jakikolwiek sposób może pomóc stawom? myślicie, że jak go podacie to poleci prosto do stawu i uzupełni niedobory? może za to spowodować niedobór lizyny i bardzo bym się tego bała przy karmach typu royal, bo one nie dość że mają mało pełnowartościowego białka, to jeszcze są poddawane obróbce termiczne, a jak wiemy białka są termolabilne.
pomijając już fakt, że jako spec z innej dziedziny nie wiem co znaczy termolabilne
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
kurcze, czytam czytam i nie wiem skąd mi się taki wniosek nasunął... może mi wątek przeskoczył, nie mam pojęcia termolabilne, czyli nieodporne na działanie wysokiej temperatury.
dzięki za wyjaśnienie ! czyli optymalne białko dla psa to z surowego mięsa , które akurat mój pies może dostawać tylko jako przekąskę . Ale teraz sobie kojarzę, że są chyba karmy, które są przygotowywane w niskich temperaturach , ktoś coś kojarzy?może to byłoby rozwiązanie mojego dylematuSleepingSun pisze:kurcze, czytam czytam i nie wiem skąd mi się taki wniosek nasunął... może mi wątek przeskoczył, nie mam pojęcia termolabilne, czyli nieodporne na działanie wysokiej temperatury.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no, jeżeli karmy są poddawane wysokim temperaturom to na pewno trzeba je wzbogacać w niektóre aminokwasy. jak to bywa z takim cudowaniem, czasem skutek jest wręcz odwrotny od zamierzonego. ale o to chodzi. przecież jak cudne szczeniątko dostaje cudowną suchą karmę, z równie niesamowitymi dodatkami to w końcu wysiądzie mu wątroba albo nerki. a co wtedy? wtedy właściciel kupi mu równie cudowną karmę tego samego koncernu, ale za to specjalistyczną 3 x droższą. jakież to ekonomiczne, prawda?
Markus Muhle jest produkowany w temp 45-50 STOPNI C.Gayka pisze:dzięki za wyjaśnienie ! czyli optymalne białko dla psa to z surowego mięsa , które akurat mój pies może dostawać tylko jako przekąskę . Ale teraz sobie kojarzę, że są chyba karmy, które są przygotowywane w niskich temperaturach , ktoś coś kojarzy?może to byłoby rozwiązanie mojego dylematuSleepingSun pisze:kurcze, czytam czytam i nie wiem skąd mi się taki wniosek nasunął... może mi wątek przeskoczył, nie mam pojęcia termolabilne, czyli nieodporne na działanie wysokiej temperatury.