Jak odzywiać młodego Owczarka Niemieckiego?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Grrrrr98
Posty:5
Rejestracja:02 sierpnia 2014, 14:00

02 sierpnia 2014, 14:06

Witam,
wczoraj odebrałam od znajomego 6-tygodniowego Owczarka Niemieckiego (samca). Kolega mówił że na razie mam mu dawac 2-3 razy dziennie mleko i dodawac do niego chleba lub karme dla juniorów. Tk zrobiłam, jednak maluch niechętnie je to mleko z chlebem, za to karme suchą bardzo chętnie. Nie wiem czy moge mu już ją dawac a jesli tak to ile kilogramów czy tam gramów dziennie i jak często? Czy moze lepiej zostać przy mleku?
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2014, 14:11

1. i najwazniejsze... ten szczeniak powinien być jeszcze 2 tygodnie przy matce... pomijając fakt, że takie zbyt wczesne odebranie od matki niezbyt dobrze wróży na przyszłość... nie jest to Owczarek niemiecki... nazwa ta jest zarezerwowana dla psa rasowego z potwierdzonymi przodkami (takze rasowymi). Przyjmijmy wiecże masz 6 tygodniowego uroczego kundelka.
2. pies jest zwierzeciem mięsożernym... tak więc mleko i chleb ... no cóż... nawet dla świni nie jest to dobry pokarm.
Pies powinien więc dostawać karmę z wysoką zawartością mięsa, bez zbóż typu ryż, pszenica, soja, kukurydza czy inne (karmy w cenie 150zł za worek nie spełniają tych warunków) albo po prostu mięso. Biorąc pod uwagę że szczeniak potrzebuje wysokiej jakości pokarmu dla prawidłowego wzrostu... odpowiedź jest jedna.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

02 sierpnia 2014, 14:36

6 tygodniowy szczeniak, skąd taka decyzja o zabraniu go od suki, czy nie można go jeszcze przetrzymać ze dwa tygodnie dłużej niech go matka odkarmi, to jeszcze dziecko. Mleko, owszem mleko super sprawa ale mleko jego matki, nie to z butelki plastikowej lub co gorsze z kartonu, wartości odżywczych brak, biegunka murowana, do tego chleb, co za pomysł, to przepis na nieszczęście. Porozmawiaj z osoba u której pies był w domu, jeżeli sucha karma którą podajesz jest w tej chwili przyswajana przez szczenię i nie ma biegunek podawaj ją dalej, jaka by ona nie była lepsza czy gorsza, podawaj zgodnie z wytycznymi na opakowaniu koniecznie po uprzednim namoczeniu kulek. Mają porządnie zmięknąć. Jeżeli z jelitami coś jest nie tak, możesz podgotować trochę mięsa z kury i podać młodemu z ugotowaną marchwią zmiażdżoną na papkę. Wprowadzaj jedzenie powoli bez nagłych zmian. Jeżeli podołasz finansowo i będziesz chciała karmić suchą karmę wybierz z opisu jak wyżej, bez zbóż i z dużą zawartością mięsa. Chleb i mleko tak się nie karmi szczeniaka. Porozmawiaj z osobą od której wzięłaś psiaka, jak był naprawdę karmiony :?:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2014, 14:39

Retriever - zalecenia człowiek dostał od tego, od którego psa wziął...
więc rozmowa z nim jest chyba bezcelowa...
Grrrrr98
Posty:5
Rejestracja:02 sierpnia 2014, 14:00

02 sierpnia 2014, 14:48

To była jakas karma nie paczkowana nw bo sie na tym nie znam dlatego nie mam rozpiski;/ jak to dawkowanie mniejwiecej powinno wyglądac ? Kolega mi go już dal ponieważ uznał ze są w miare samodzielne a jednego pieska oddał jeszcze wczesniej. Matka i ojciec są Owczarkami więc nw skad stwierdzenie kundelek ;)
Gość

02 sierpnia 2014, 14:56

Pies rasowy to pies z rodowodem ! Reszta to kundle !
Grrrrr98
Posty:5
Rejestracja:02 sierpnia 2014, 14:00

02 sierpnia 2014, 14:59

Rodzice sa z rodowodami, ja nie robiłam bo nie potrzebne mi to
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2014, 15:12

Grrrrr98 pisze:Rodzice sa z rodowodami, ja nie robiłam bo nie potrzebne mi to
Dałes się nabić w butelkę poprostu... sorry!
Ale widziałes te rodowody? Widziałeś uprawnienia rodziców wbite w te rodowody? Widziałeś kartę krycia i opis przeglądu hodowlanego miotu?
Nie ma tak ze ja nie robiłam bo mi to niepotrzebne. Kazde szczenię z miotu po rodzicach nie tylko z rodowodami ale i uprawnieniami (tylko uprawnienia kwalifikują psy do rozrodu) dostaje obligatoryjnie metryczkę ... która to jest papierkiem uprawniającym do wyrobienia rodowodu. Tak wiec nabywca szczeniaka dostaje ten papierek z psem w pakiecie - niezależnie czy tego chce czy nie i czy mu to potrezbne czy nie. Metryczka to nie jest książeczka zdrowia - ty pewnie takiej też nie masz... książeczka takze jest w pakiecie ze szczeniakiem i dokumentuje dwukrotne odrobaczanie oraz przynejmniej jedno szczepienie (szczepionką a nie surowicą) przeciwko chorobom wirusowym. Kiepski hodowca zaszczepi Biocanem, dobry hodowca zaszczepi Nobivakiem - szczepienia i wpisu do książeczki dokonuje lekarz weterynarii...
Przepisy hodowli psów narzucają minimalny wiek w którym można szczenię sprzeadać/przekazać do nowego domu = odebrac od matki. I nie jest to wiek 6 tygodni...

Nie masz dowodu na to, że psy o których Ci mówiono że są rodzicami szczeniaka - sa nimi faktycznie... co z psa wyrośnie? Słodki kundelek z powaznymi problemami psychicznymi (zbyt wczesne odebranie od matki i rodzeństwa)

Taka historyjka... znajomy miał sukę. Przepiękny Leonberger. Wzorcowy do bólu... szkoda tylko że zrodzony w dwóch absolutnych kundelków... nie przypominających leonbergera w niczym oprócz wielkości. Gdyby owa suka miała szczenięta - nawet z samcem rasowym- powiedziałbyś że jej dzieci sa napewno leonbergerami?
Gość

02 sierpnia 2014, 15:19

Grrrrr98 pisze:Witam,
Kolega mówił że na razie mam mu dawac 2-3 razy dziennie mleko i dodawac do niego chleba lub karme dla juniorów.
To już świadczy o tym jaki to jest " hodowca" :mrgreen: Komentarz zbyteczny !
Awatar użytkownika
Robert A.
Posty:4455
Rejestracja:27 czerwca 2007, 11:31
Lokalizacja:Warszawa

02 sierpnia 2014, 15:23

Hodowca,mleko,chleb -brakuje słów.............. dobrze, że tu trafiłaś przynajmniej psiak nadrobi ewentualne zaległości żywieniowe i nie popełnisz błędów na przyszłość.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

02 sierpnia 2014, 15:25

To, że ktoś Cię oszukał to już zupełnie inny temat, teraz chodzi o zdrowie młodego i nieważne rasowy, nierasowy, tego łobuza śmiało tak mogę napisać i to nie jest obraza dla niego, nogi miałby wyrwane powyżej linii pępka, co za człowiek zabiera tak młode szczeniaki od matki, one psychiki oraz dietetycznych problemów już nie nadrobią. Ciekawe czy swoje dzieci w wieku dwóch miesięcy karmił chlebem i kiełbasą. Kup dobrej jakości karmę i dawaj młodemu tak jak pisze na opakowaniu, sama jeżeli nigdy nie miałaś psa możesz popełnić zbyt wiele błędów żywieniowych. Nie kupuj karmy na kg, są w sprzedaży mniejsze opakowania 6kg i takie możesz nabyć właśnie w krakvecie. Jeżeli nie to może być kurczak z ryżem i marchwią.
isabeele30 wiem co pomyślisz na temat ryżu jednak w tym wypadku jak wejdą w inne jedzenie niż suche czy gotowane będzie sraka.

czy pies jest zaszczepiony :?: :?: :?:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2014, 15:44

Retriever - dla takiego maluszka pierwszym pokarmem oprócz mleka mamy jest mięso surowe a nie ryż czy marchewka...
Coraz więcej hodowców leci barfem w miotach... większość z tych dobrych hodowców, mimo że potem przestawiają szczeniaki na suche - podają już w w wieku 3-4 tygidni surowe, mielone mięsko.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

02 sierpnia 2014, 15:51

isabelle30 wszystko dobrze, możliwe, że i tak było by w tym przypadku, ryż z marchwią i kurczakiem psa nie zabije, a jak się właścicielka zdecyduje na karmienie suchą przejście z gotowanego będzie łagodniejsze i oto mi w tym wszystkim chodzi, nie jestem przeciwnikiem surowego sama o tym wiesz, tylko czy w tym przypadku, bez pełnej świadomości karmienia i bez doświadczenia z psami to nie tak jak z motyką na księżyc :?:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

02 sierpnia 2014, 15:54

Nie.. w tym przypadku jest o wiele łątwiej i prościej. Powiem więcej - zero doświadczenia daje radę.
Bo to jest pokarm naturalny dla psa... jego układ pokarmowy jeszcze nie został "zepsuty" suchym żarciem. Ta psina zaskoczy w ułamku sekundy... bo instynkt jeszcze sprawny, bo układ pokarmowy jest przygotowany na takie własnie jedzenie.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

02 sierpnia 2014, 16:22

To niech próbuje, może faktycznie tak jak piszesz, organizm nie wie jeszcze co to inne pożywienie, o ile ktoś zechce skorzystać z tych porad, jakoś właścicielka przycichła. :|
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości