Robert A. pisze:Domyślam się ,że jesteś tą samą osobą która napisała poradnik o żywieniu zwierząt dedykowaną weterynarzom, wobec tego mam pytanie do Ciebie czym w obecnej chwili konserwowana jest sucha karma Pedigrie?
Po Twoim opisie wszedłem na stronę Pedigriee , i jestem zdumiony jak to koncern Mars w dość sprytny sposób(jawne straszenie barfem,straszenie gotowanym) stara się odeprzeć wszelkie zarzuty dotyczące swoich produktów (w większości dotyczących suchej karmy)
Tutaj skład Pedigriee Vital który zupełnie niczym nie zachwyca wręcz odstrasza.
Zboża (min. 4% pszenicy, min. 4% ryżu w białej granulce) Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% drobiu w beżowej granulce) Warzywa (min. 4% marchewki w pomarańczowej granulce, min. 4% groszku w zielonej granulce) Oleje i tłuszcze Produkty pochodzenia roślinnego Roślinne ekstrakty białkowe Substancje mineralne.
Dla porównania skład karmy z tej samej półki cenowej-
Kurczak (41%), kukurydza, pszenica, ryż, tłuszcz z kurczaka (konserwowany tokoferolami), olej z łososia, drożdże browarniane, naturalny aromat, suszone jabłka, minerały, wyciągi z ziół i owoców (300 mg/kg), mannooligosacharydy (150 mg/kg), fruktooligosacharydy (100 mg/kg), wyciąg z juki Schidigera (80 mg/kg), miedź organiczna, cynk organiczny, selen organiczny.
Różnicę widać gołym okiem mimo ,że jedna i druga karma pozostawia wiele do życzenia.
Tak, jestem redaktorem i współautorem pierwszego wydanego w języku polskim podręcznika dla lekarzy weterynarii pt. „Podstawy żywienia psów i kotów”. Jestem też autorem wielu różnych poradników dla różnych gremiów, z lekarzami weterynarii włącznie.
Rozumiem oczywiście, że tematy żywienia psów oraz etykietowania karm wymagają dokładnej odpowiedzi, więc postaram się w miarę wyczerpująco na nie odpowiedzieć. Zaczynając od wytłumaczenia, na czym ma polegać rzetelne porównywanie karm (pokarmów) dla psów.
Na początek wypada wyjaśnić, że zgodnie z obowiązującym prawem producenci karm mogą deklarować skład przy pomocy kategorii produktów, tak jak podano to na przykładzie Pedigree, czyli zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego itd. Skład karmy można też deklarować przy pomocy poszczególnych surowców, co podano w przypadku drugiej karmy – gdzie deklarowany jest kurczak, ryż, pszenica, kukurydza itd. Surowce lub kategorie surowców muszą być podane w kolejności od tego, który stanowi największą część receptury i ułożone w kolejności aż do najmniejszej. Porównywana karma jest doskonałym przykładem, w jaki sposób można przy pomocy deklaracji na opakowaniu zrobić dobre wrażenie na tych, którzy powierzchownie patrzą na skład i wartości odżywcze karm gotowych. Dzięki rozbiciu składników zbożowych na trzy surowce (ryż, pszenicę i kukurydzę), odnosi się wrażenie, że kurczak stanowi największą część receptury. Gdyby zadeklarować skład tej karmy przy pomocy kategorii to mogłoby się okazać, że karmy wyglądają identycznie.
Jeśli chcemy porównania karm to musimy koniecznie spojrzeć na analizę chemiczną, która obiektywnie pokazuje, co w karmie się znajduje. Ponadto trzeba porównać zawartości składników odżywczych w przeliczeniu na energię metaboliczną.
Porównywane karmy deklarują zawartości białka 21% i 25%, odpowiednio dla Pedigree i drugiej karmy. Jednak o prawdziwej wartości odżywczej karmy decyduje bilans składników odżywczych z energią, które w przypadku białka wynoszą 55 i 66 g/1000 kcal, odpowiednio dla Pedigree i porównywanej karmy. Zalecana przez NRC zawartość białka w pokarmie dla psa wynosi 25 g/1000 kcal, a norma FEDIAF mówi o 45 g/1000 kcal. Minimum biologiczne wynosi 20 g/1000 kcal. Oznacza to, że obie karmy dostarczają ponad 2 razy więcej białka niż jego niezbędna psu ilość. Warto zaznaczyć, że nie wykazano, do tej pory, wyraźnych korzyści wynikających z wyższych niż zalecane ilości białka w karmie psów – przynajmniej w żadnej poważnej naukowej pracy. Co zresztą jest zgodne z ogólnym biologicznym prawem, że optimum jest najbardziej korzystne dla zdrowia.
Czytając uważnie etykietę karmy porównywanej z Pedigree zobaczymy, że z 41% kurczaka powstaje 25% białka. Zakładając, że jedynym surowcem białkowym jest mączka z kurczaka to zawartość białka w tej mączce wynosi w granicach 60% i to wskazuje na zastosowanie całkiem niezłej mączki wysokobiałkowej. Pozostaje jedynie pytanie o jej strawność, ale na to pytanie jedynie możemy odpowiedzieć podając karmę psu i badając efektywność jej trawienia lub robiąc badanie strawności pepsynowej. Białko w Pedigree pochodzi także z mączek drobiowych i wołowych (w zależności od wariantu), które mają podobne parametry jak te stosowane w porównywanej karmie, jedyna różnica, to taka, że jest ich nieco mniej, ale jak wykazaliśmy powyżej jest to różnica nie mająca znaczącego wpływu na odżywienie psa. Ma to swoje odzwierciedlenie w cenie karmy. Za kilka procent więcej białka trzeba zapłacić ok. 35% więcej. To właściciel psa powinien zadecydować, co mu bardziej odpowiada i jak chce żywić swojego psa, ale musi dostać ku temu rzetelne podstawy.
Odpowiadając na pytanie dotyczące konserwowania karm.
Zgodnie z definicją konserwacja jest zabezpieczeniem produktów spożywczych przed rozkładem mikrobiologicznym. Konserwacja może być chemiczna i fizyczna. W karmach mokrych jedynym sposobem konserwacji jest sterylizacja, w karmie suchej ekstruzja i suszenie, czyli proste procesy fizyczne. Co zresztą znajduje swoje odzwierciedlenie na opakowaniu karm suchych, w tym Pedigree, gdzie nie znajdziemy deklaracji o zastosowaniu konserwantów chemicznych, ponieważ taka konserwacja nie jest w karmach suchych konieczna ze względu na niską aktywność wody, którą uzyskuje się dzięki suszeniu. W suchych karmach Pedigree Adult Medium nie ma żadnych konserwantów.
Problemem w karmach suchych jest chemiczna degradacja tłuszczów, czyli ich utlenianie. Ten proces następuje bardzo szybko i im więcej tłuszczu w karmie tym intensywność jełczenia jest większa. Konieczne jest przeciwdziałanie, ponieważ produkty utleniania są niesmaczne i mogą być drażniące, zatem zabezpieczenie karmy jest konieczne. Do stosowania w karmach dla psów dopuszczone są pochodne tokoferoli, pochodne kwasu askorbinowego, pochodne gallusanu oraz BHA i BHT (Rozp. UE 1831/2003). Najwięcej emocji budzą BHA i BHT, ponieważ są to związki, dla których wyznaczono najwyższe dopuszczalne zawartości, ze względu na stwierdzone w badaniach efekty wysokich dawek tych związków powodujące zmiany proliferacyjne w przedżołądkach u gryzoni. U psów takiego działania nie wykazano. Na podstawie najnowszych analiz EFSA wiadomo, że BHA i BHT stosowane w zalecanych stężeniach są w pełni bezpieczne. Warto wspomnieć, że witaminy A i D, żelazo, miedź, jod, selen, magnez, wapń, fosfor, sód, chlor mają także ustalone górne limity zawartości, a nikt rozsądny nie kwestionuje ich obecności czy uzupełniania w pokarmie (nawet w pokarmach domowych i surowych).
Odnosząc się do informacji zawartych na stronie Pedigree, ciekawe jest co dokładnie budzi takie zdumienie? Czy chodzi o teksty o żywieniu psów dorosłych czy o żywieniu szczeniąt? Teksty bazują na rzetelnej wiedzy opartej na wynikach badań publikowanych w recenzowanych czasopismach naukowych, które mówią, że surowe mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego mogą być źródłem zakażeń bakteriami (np. Salmonella) i pasożytami (np. Toksoplazma), które są także niebezpieczne dla ludzi, a przy żywieniu karmami gotowymi takiego niebezpieczeństwa się nie stwierdza. Dodatkowo prawidłowe bilansowanie karmy w domu jest stosunkowo skomplikowane i praktyka pokazuje, że znaczna część diet robionych w domu jest niedoborowa pod względem witaminowo-mineralnym. Teksty nie mają nikogo straszyć, a tylko uświadomić, jakie ryzyka wiążą się z podawaniem surowego mięsa i skłonić właściciela do refleksji czy na pewno przygotowywana kasza z mięsem jest pełnowartościowym posiłkiem dla psa, a jeżeli nie, to że warto wybrać się do specjalisty, który pomoże nam taką dietę dla psa ułożyć albo oczywiście pójść do sklepu (najlepiej internetowego) i kupić pełnoporcjową karmę gotową, np. Pedigree.