Witaj!!!
Cieszę się, że przydały sie moje doswiadczenia. Jesli chodzi o wodę, to każdy ale to każdy pies musi mieć stały dostęp do świeżej wody, szczególnie taki, który jest karmiony sucha karmą. Uczucie sytości po zjedzeniu karmy suchej pojawia sie wtedy, gdy piesek popije ją woda i ona (ta karma) napęcznieje mu w żołądeczku. I tak jak posilki powinno się podawać w ustalonych godzinach, w przypadku Twojego piesia często i w malutkich ilościach-jesli nie zje wszystkiego- to zabierz i podaj dopiero na nastepny posiłek, to woda musi stac cały czas. Oczywiście Twoim zadaniem jest dbałość o to, by była zawsze świeża i czysta. Mój Ramzes gdy był malutki mial taki wrażliwy żołądek, że podawaliśmy mu przegotowaną, ostudzona wodę albo mineralną niegazowaną, ponieważ po surowej, z kranu bardzo burczało mu w brzuszku
Na poczatku też gdy był malutki twarożek miał mieszany z żółtkiem bardzo krótko gotowanym na miękko, teraz wcina żółtko surowe, tylko, że jajka nie kupuje w marketach. Znam u nas na bazarku taką panią, która ma kilka kurek (notabene bardzo uczciwa, schludna kobieta) i sprzedaje zawsze świeże jajeczka. Białka surowego nie powinno sie psu wcale podawać. Powiedz mi, jakie są rady Twojego weterynarza odnośnie karmienia maluszka. Mój dawal mi wiele dobrych, książkowych rad, ale każdy piesek jest inny i trzymając się podstawowych zasad w praktyce trzeba wypróbować, co będzie najlepsze dla naszego piesa. Obserwuj też kupki, powinny być zwarte, nie cuchnące i nieduże, jest to wtedy dobry znak, że karmisz pieska prawidłowo i jego organizm właściwie przyswaja sobie pożywienie. Życzę wiele zdrówka, owocnych obserwacji i bardzo, bardzo dużo radości z codziennych wspólnych zabaw z najlepsza przyjaciółką, jaką sobie można wymarzyć. Jeśli będziesz miała jeszcze jakies pytania to pisz tu, albo na PW. Trzymajcie się cieplutko, Ramzes i Sara też pozdrawiają.