Żwacze wołowe dla młodego psa
: 15 stycznia 2017, 02:05
Piszę z czystej ciekawości czy ktoś również o tym słyszał. Mój piesek ma 8 miesięcy i od początku słyszałam, że z naturalnych gryzaków można podawać nawet szczeniakom żwacze wołowe, uszy królika czy penisy wołowe. I tak też podaje i odkąd skończyła 4 miesiące je dostaje. Dzisiaj z ciekawości zapytałam weterynarza, bo nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedzi ile i jak często mogę podawać żwacze żeby jej przypadkiem nie utuczyć dając za dużo, bo jednak jest psem małej rasy (pudelek). W odpowiedzi usłyszałam, że żwacze nie są odpowiednie dla takich młodych psów, bo mogą doprowadzić do zatkania jelit i skończy się to operacją. Polecił mi za to jakieś paski firmy Geulincx do żucia dla psa. Do tej pory czytałam, słyszałam w sklepach, na szkoleniu, na forach, że między innymi żwacze można bez obaw podawać młodym psom. Teraz pierwszy raz, że jednak nie. Próbuje z ciekawości wyszukać coś na ten temat w internecie, ale nie mogę się nigdzie dokopać do informacji żeby mogły zaszkodzić młodym psom. Słyszałam, że kości mogą doprowadzić do zatkania jelit, ale nigdy nie słyszałam o tych konkretnych gryzakach. Czy kiedykolwiek słyszeliście o tym żeby żwacze czy inne wymienione przeze mnie gryzaki doprowadziły do zatkania jelit? Albo mieliście styczność z pieskiem, któremu to się przydarzyło? Szczerze mówiąc nie chciałabym rezygnować z dawania psu żwaczy, bo nie ma chyba drugiej takiej rzeczy, którą by tak uwielbiała, ale trochę jestem teraz zdezorientowana.