suche i gotowane
Czy można stosować rano suchą karmę a popołudniu gotowany posiłek. Proszę o odpowiedź Pana Jarka oraz właścicieli psów ,którzy tak karmią i na codzień obserują reakcję psa na taki sposób żywienia.
Wiele osób uważa że jest to złe. Ja od 2 lat karmię tak moją sunię i jestem zadowolnoa. Sunia jes zdrowa, ma lśniącą sierść. Jestem za
Nie wystepują. Podaje urozmaicone rzeczy - znalazłam kilka ciekawych przepisów w książce. Suczka lubi karmę i lubi dostawać gotowane. Dostaje też warzywa, rzadziej owoce Dietę psa można urozmaicić na wiele różnych sposobow. Pobuszuj na googlach, może znajdziesz jakieś ciekawe przpisy
Mogłabyś podać jakieś sprawdzone na swoim piesku przepisy?
Jesteśmy prawie sąsiadkami - mój psiak i ja mieszkamy w Dębicy.
Jesteśmy prawie sąsiadkami - mój psiak i ja mieszkamy w Dębicy.
Ja z kolei jestem przeciwniczką takich diet. Uważam, ze albo suchy pokarm albo gotowanie. Jednak jest wiele psów które z powodzeniem funkcjonują na takim sposobie żywienia. Sam musisz podjąć decyzję, bo odpowiedzi jednoznacznej na pewno nie otrzymasz.
W posiłku gotowanym powinna znależc się 1/3 mięcha, 1/3 wypełniacza i 1/3 warzyw. Jako mięcho może być wiele opcji, drób, jagnięcina, wieprzowina, cielęcina itp. Najlepszym wypełniaczem będzie ryż, niektórzy używają też kaszy kus kus ale nigdy jej nie podawałam psu- możesz jednak poeksperymentować. Na pewno złym wypełniaczem będzie chleb, makaron tez nie jest super. Warzywa to marchewki, brokuły, pietrucha (nie za dużo, bo jest moczopędna), jakiś buraczek czy ziemniak też mogą być od czasu do czasu. Co do preparatów witaminowych ustal z wetem. Latem możesz podawać psu owoce. Możesz również czasem (moim zdaniem najczęściej dwa razy w miesiącu) ugotować psu kurze łapki, które zastapią jeden posiłek z mięsa, ryżu i warzyw. Obierasz kurze łapki, gotujesz i czekasz aż wywar stanie się galaretką. Wiele psów za tym przepada a takie danie dobrze wpływa na układ kostny.
Pozdrawiam
Ania i koty
W posiłku gotowanym powinna znależc się 1/3 mięcha, 1/3 wypełniacza i 1/3 warzyw. Jako mięcho może być wiele opcji, drób, jagnięcina, wieprzowina, cielęcina itp. Najlepszym wypełniaczem będzie ryż, niektórzy używają też kaszy kus kus ale nigdy jej nie podawałam psu- możesz jednak poeksperymentować. Na pewno złym wypełniaczem będzie chleb, makaron tez nie jest super. Warzywa to marchewki, brokuły, pietrucha (nie za dużo, bo jest moczopędna), jakiś buraczek czy ziemniak też mogą być od czasu do czasu. Co do preparatów witaminowych ustal z wetem. Latem możesz podawać psu owoce. Możesz również czasem (moim zdaniem najczęściej dwa razy w miesiącu) ugotować psu kurze łapki, które zastapią jeden posiłek z mięsa, ryżu i warzyw. Obierasz kurze łapki, gotujesz i czekasz aż wywar stanie się galaretką. Wiele psów za tym przepada a takie danie dobrze wpływa na układ kostny.
Pozdrawiam
Ania i koty
Nie wolno tak karmić psów a zwłaszcza młodych, rosnących bo grozi to bardzo poważnymi komplikacjami zdrowotnymi, niekoniecznie od razu, może to być w dalszej pszyszłości.
Wiem to od lat z audycji znakomitej lekarki-radiowej dr Sumińskiej. Ona prawie w każdej audycji do znudzenia odpowiada na takie pytania.
Albo sucha karma albo domowe jedzenie. Czasem na któtko mozna to zmienić ale nigdy (np na urlop wziąc suchą karmę bo wygodnie) ale nigdy nie mieszać typu rano sucha wieczorem domowe
Wiem to od lat z audycji znakomitej lekarki-radiowej dr Sumińskiej. Ona prawie w każdej audycji do znudzenia odpowiada na takie pytania.
Albo sucha karma albo domowe jedzenie. Czasem na któtko mozna to zmienić ale nigdy (np na urlop wziąc suchą karmę bo wygodnie) ale nigdy nie mieszać typu rano sucha wieczorem domowe
Myślę, że to przesada z tymi komplikacjami zdrowotnymi. Ogrom właścicieli tak karmi swoje psy, bo rzadko kto używa tylko i wyłacznie suchej karmy. Najczęsciej są to takie właśnie miksy i takich osób jest zapewne wiecej niż takich, które stosują u psa konsekwentnie dzien w dzień pokarmy gotowe. Jeżeli posiłek gotowany jest dobrze zbilansowany to nic się stać nie powinno.
Pozdrawiam
Ania i koty
Pozdrawiam
Ania i koty
Spowoduje teraz burze.
Ja właśnie karmię mojego psa karma suchą i gotowaną.
W końcu pies zaczął jeść.Kiedy karmiłam ON-kę tylko suchą -psinka wyglądała jak kości pokryte skórą.Była strasznie chuda,ważyła 24-26 kg.A karmiłam ją raczej polecanymi karmami-Proformance (przez trzy mies,Acanę i na koncu -Nutrą Nuggets.
Teraz pies chyba wie ,że żyje.
Gotuję jej ryż,dodaję żeberka i płucka i dużo warzyw.
Mieszam to z miarką Nutry Nuggets i jest dobrze.Pies pochłania miskę i nabiera w końcu jakieś wagi,jak na owczarka przystało.
Wiem,że mam nie dopuścić do nadwagi.Narazie to nie grozi.Pies je raz dziennie,przy czym dużo biega na podwórzu i w lesie.Do tego dodaję i ml Artroflexu i witaminy.
Ja poprostu nie słucham tych różnych rad psich dietetyków .Wydaje mi sie ,że pies musi mieć urozmaicone menu.Ja w życiu nie jadłabym codziennie tego samego.
Może dlatego nie jestem psem
Pozdrawiam
Ja właśnie karmię mojego psa karma suchą i gotowaną.
W końcu pies zaczął jeść.Kiedy karmiłam ON-kę tylko suchą -psinka wyglądała jak kości pokryte skórą.Była strasznie chuda,ważyła 24-26 kg.A karmiłam ją raczej polecanymi karmami-Proformance (przez trzy mies,Acanę i na koncu -Nutrą Nuggets.
Teraz pies chyba wie ,że żyje.
Gotuję jej ryż,dodaję żeberka i płucka i dużo warzyw.
Mieszam to z miarką Nutry Nuggets i jest dobrze.Pies pochłania miskę i nabiera w końcu jakieś wagi,jak na owczarka przystało.
Wiem,że mam nie dopuścić do nadwagi.Narazie to nie grozi.Pies je raz dziennie,przy czym dużo biega na podwórzu i w lesie.Do tego dodaję i ml Artroflexu i witaminy.
Ja poprostu nie słucham tych różnych rad psich dietetyków .Wydaje mi sie ,że pies musi mieć urozmaicone menu.Ja w życiu nie jadłabym codziennie tego samego.
Może dlatego nie jestem psem
Pozdrawiam
ja karmię moją psice 40 kilową gotowanym i suchym ma prawie 3 lata i jest oki wcześniej miałam psa 15 kilo tez tak karmiony i żył 18 lat,psicy podaje około 3 miarek suchej i kilka łyżek gotowanej w zimie więcej,na 1 kg gotowanego mięsa[kurczak,indyk,wołowina,podroby,wieprzowina,cielęcina]1 szlanka ryżu,1 szklanka kaszy,1 szlanka makaronu,kilka marchewek i czasem inne warzywka,to w upały ma na jakies 3-4 dni
oczywiście, że tak można karmić psa. Jedynym efektem ubocznym jest rozkompletowanie zbilansowanej karmy. Oczywiście pomijam fakt przekarmiania i bilansowania jedzenia. Ale skutki uboczne zdrowotne? To jakaś bzdura. Ale jeśli zwierze nie toleruje przejścia na gotowane to nie zmuszajcie go. Nie zapominajcie o dodatkach witaminowych przy takim sposobie karmienia. Choć niewątpliwie zalety karmienia suchą karmą zbilansowaną są wielkie. Ale jeśli ktoś dobrze zbilansuje gotowane posiłki efekt uzyska taki sam. Oczywiście wymaga to większego nakładu pracy, ale co sie nie robi dla pupila.
Dziękuję Panu doktorowi za odpowiedź i wszystkim którzy wypowiedzieli się na forum na temat który rozpoczęłam. Jednak albo mało właścicieli tak karmi albo mało chętnych było do odpowiedzi na ten temat.
Ponieważ pies nie chce jeść zbyt chętnie suchej karmy chciałabym podawać rano suche , wieczorem gotowane. Rozumiem z odpowedzi Pana doktora że taki sposób będzie dobry i nie zaburzy przemiany materii mojego psa i w końcu biegunką. Jest natłok różnych opinii na ten temat nawet wśród weterynarzy. Rozumię że moge tak karmić psa z czystym sumieniem. Prawda Panie Doktorze?
Ponieważ pies nie chce jeść zbyt chętnie suchej karmy chciałabym podawać rano suche , wieczorem gotowane. Rozumiem z odpowedzi Pana doktora że taki sposób będzie dobry i nie zaburzy przemiany materii mojego psa i w końcu biegunką. Jest natłok różnych opinii na ten temat nawet wśród weterynarzy. Rozumię że moge tak karmić psa z czystym sumieniem. Prawda Panie Doktorze?
tak tylko pamiętaj o wcześn iejszych radach
Co do wcześniejszych wypowiedzi to myślę, że jeżeli wogóle mieszamy suchą karmę i gotujemy, to najlepiej w osobnych posiłkach. Ja cały czas mówiłam właśnie o tym, że np. rano suche, wieczorkiem gotowane. Za łączeniem suszu i domowego obiadku w jednym posiłku nie jestem wogóle, ale jak widać i takie sposoby żywienia się zdarzają, a psy mają się zdrowo.
Pozdrawiam
Ania i koty
Pozdrawiam
Ania i koty
Ja karmiłam moją Futrzankę ludzkim jedzeniem dostosowanym do psich potrzeb, a suche zawsze miała na tzw dopełnienie potrzeb. Nigdy nie była karmiona karmami z górnej półki, bo nie zdawalismy sobie sprawy z różnicy w jakości... a po za tym moja ciotka karmiła swoje psy jakimis wynalazkami za grube pieniadze i zdazyla w tym czasie miec juz 3 psy - poki co czwarty ma sie dobrze .
Moja Futrzanka szczesliwie i bez ZADNYCH chorob (łącznie z kaszlem) przezyla 13 kundelkowych lat i byla jednym z najweselszych psow na osiedlu
Moja Futrzanka szczesliwie i bez ZADNYCH chorob (łącznie z kaszlem) przezyla 13 kundelkowych lat i byla jednym z najweselszych psow na osiedlu
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości