Witam
Czy karma Acana lamb & rice może być stosowana w normalnej dawce dla kastrata, czy też lepiej ograniczyć dawke, a jeśli tak to ile?
W tej chwili dostaje 450g dziennie (przed zabiegiem). Dodam, że pies innej karmy nie może dostawać bo jest alergikiem (uczulony jest na kurczaka). Nie chciałabym sprawdzać czy pies zacznie tyć po kastracji, bo później trudno jest pozbyć się zbędnych kilogramów.
Będę wdzięczna za rady.
Acana Lamb&Rice dla kastrata
To wcale nie jest powiedziane, że pies po kastracji musi przytyć. Co prawda może się zrobić mniej żywiołowy i przez to tracić mniej energii ale to nie jest norma. Zwłaszcza jeśli zapewni mu się wystarczająco dużo ruchu. Sądzę, że możesz mu na początek odjąć np. 50 g i przez kilka miesięcy regularnie go ważyć powiedzmy co 2 tygodnie albo raz na miesiąc. W zależności od tego co się będzie działo dodasz mu trochę karmy albo nie. Jak schudnie to znaczy, że może jeść 450 g tak jak do tej pory i z głowy. Ja bym tak pokombinowała. Nie masz niestety zbyt dużego wyboru bo większość karm light (jak już pewnie sama sprawdziłaś ) zawiera mięso drobiowe. Nie wiem tylko jak jest z witaminami przy obcięciu karmy - może trzeba uzupełniać?
Dziękuję Ata za rady.
Wiem, że pies nie musi przytyć po kastracji, ale z racji tego, że to labrador wole uważać. Do tej pory nie miałam u niego problemu z wagą, od początku dbałam, aby pies miał wystarczająco dużo ruchu na świeżym powietrzu, zresztą z natury jest żywiołowy. Również dzienną dawkę jedzenia rozkładam mu na 2 posiłki - rano i wieczorem. Do Acany dodaję witaminy (50% dziennej dawki zalecanej przez producenta).
Tylko z tym ważeniem będzie problem, bo waga domowa niestety nie wchodzi w rachubę (nie uniosę takiego klocka , żeby się z nim zważyć), natomiast każda wizyta u weta to dla niego stres, z racji tego, że wcześniej był częstym pacjentem. Dobrze, że mój wet ma super podejście do zwierząt i zawsze go najpierw wygłaszcze, wymizia no i przy okazji zbada oczywiście.
W każdym bądź razie zrobię tak jak mówisz i na początku odejmę 50g.
Wiem, że pies nie musi przytyć po kastracji, ale z racji tego, że to labrador wole uważać. Do tej pory nie miałam u niego problemu z wagą, od początku dbałam, aby pies miał wystarczająco dużo ruchu na świeżym powietrzu, zresztą z natury jest żywiołowy. Również dzienną dawkę jedzenia rozkładam mu na 2 posiłki - rano i wieczorem. Do Acany dodaję witaminy (50% dziennej dawki zalecanej przez producenta).
Tylko z tym ważeniem będzie problem, bo waga domowa niestety nie wchodzi w rachubę (nie uniosę takiego klocka , żeby się z nim zważyć), natomiast każda wizyta u weta to dla niego stres, z racji tego, że wcześniej był częstym pacjentem. Dobrze, że mój wet ma super podejście do zwierząt i zawsze go najpierw wygłaszcze, wymizia no i przy okazji zbada oczywiście.
W każdym bądź razie zrobię tak jak mówisz i na początku odejmę 50g.
Faktycznie ważenie to może być problem. Ja ważę mojego Fiodora dokładnie tak jak piszesz - na ręce i na wagę , ale to tylko trochę ponad 7 kg. Weta też mam niedaleko i tam w przyjemnej poczekalni jest elektroniczna waga - można wejść, zważyć i iść dalej na spacer. Zero stresu. Niestety nic innego nie przychodzi mi do głowy. Może ktoś ma kastrowanego psa i napisze czym go karmi
Ja też myslę, że jesli piesek po wykastrowaniu nadal będzie ruszał się tyle samo i nie stanie się bardziej leniwy lub ospały, to można nadal karmić go tą samą dawką. Możesz dla czystego sumienia odjąc te 50g jak radzi ATA. Gdyby piesek znacznie chudł to zwiększysz o te 50g, a jeżeli będzie w pełni sił i utrzyma dawną sylwetkę, to można mu podawać 400g Z tym tyciem to jednak jest trochę mit, bardzo często psy tyją po tego typu operacjach, bo właściciele chcą im za bardzo dogodzić i zrekompenoswać zabieg podkarmiając pupila zbyt obficie
Z mojego doświadczenia wynika,że pies nie przytył,jedynie po zabiegu dostawał karmę zwykłą zamiast energetycznej,w tej chwili je tyle samo co przedtem.W moim przypadku i tak jest to zawsze mniej niż podaje producent
To mnie pocieszyliście z tym mitem o tyciu, szczególnie boguś, który ma przecież laba. Patrząc na ulicy na labradory, które ewidentnie mają nadwage smutno mi sie robi, szczególnie, że ich właściciele wcale tego nie widzą.
Zobaczymy jak to będzie, zabieg mamy 8 września.
Zobaczymy jak to będzie, zabieg mamy 8 września.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości