Strona 1 z 4

szczeniak w domu, a ja lama jestem ...

: 25 lipca 2005, 16:40
autor: emer
Od dwóch dni mamy (blokowisko) sznaucerka miniaturke - równo 6-cio tyg na dzisiaj.
Nigdy nie mieliśmy żadnego psa, no i zero doswiadczenia ... :(
Psiaka trzeba karmić (nie mówiąc o innych rzeczach) - ale czym ?
Na razie dostał pare razy pedigree junior namaczany wodą na zmiane z makaronem z serem tłustym. :oops:
Już wiem że to BŁĄD i CHCĘ TO SZYBKO NAPRAWIĆ ...
Please - pomóżcie co do karmy (co do rasy? wielkości? no i uwzględniając dobry stosunek cena/jakość), co dodatkowo dawać (witaminy? jakie?), co do picia dawać pieskowi.

Przy okazji - jak pieska uczyć gdzie ma sikać ... ;)

: 26 lipca 2005, 00:28
autor: Jarek
no niestety dała Pani takie widełki co do karmienia, że nie odniose się do nich. Musiałaby Pani napisać ile chce wydać miesięcznie na jedzenia a ja dopasuje to jedzenie. BO :uwzględniając dobry stosunek cena/jakość to niech Pani rzuci okiem na nasze oferty i znajdzie Pani gołym okiem te różnice. Pani musi dobierać dla niego karmy z dopiskiem puppy lub junior mini a jeśli takowych nie ma to junior ( u danego producenta ). Najważniejsze : o jedzeniu tu było tyle powiedziane wcześniej, że musi Pani troszkę poszperać w naszej historii, bo ciężko non stop sie powtarzać, o witaminach też i o sikaniu dosłownie kilka dni temu.

: 26 lipca 2005, 13:18
autor: Gość
hmmm - "Pani" - emer to raczej męski nick ...

no cóż - raczej nie dziekuję, grzebałem po forum ale jakoś cięzko coś sie doczytać, bo albo dotyczy starszych psów (np sikanie lub karma), albo topici są nie do końca mówiace o czy jest, albo mylące swoim tytułem ... (jeżeli Pan pamiętał gdzie było cos na ten temat, mógł Pan podac link)
Niemniej jako lama ciężko mi powiedzieć ile mam wydac na psa (uwzgledniając dodatkowo jego "wielką" rase i aktualną wielkość) - skąd mam wiedzieć czy np 50 lub 100zł miesięcznie na karme to duzo czy mało, a może 20zł wystarczy lub 500zł będzie za mało ...

Podsumowując - człowiek taki jak ja (czyli kompletnie zielony) nie ma tu co zaglądać, bo trzeba tu zadawać konkretne pytania, wiedząc o czy się mówi - a grzebanie w czasem nic nie mówiących tytułach albo nic nie daje, albo jest to syzyfowa robota i nic sie nie znajdzie.

A może tak dodac dział dla początkujących, moze jakiś FAQ podstawowych zasad i pytań dla takich ludzi jak ja ...

No cóz - grzebie po interku dalej, a narazisko chyba będe karmił moje szczenie Puriną dla juniora zmiekczoną wodą ...

: 26 lipca 2005, 13:30
autor: emer
o kurcze - zapomniałem sie zalogować, tamta wypowiedż jest emera ... ;)

grzebie dalej - fajnie że jest takie forum i dobrze że mozna zapytac fachowców w razie jakiś wątpliwości 8) (mam nadzieję ze nie obraził sie Pan na mój poprzedni post)

: 26 lipca 2005, 13:41
autor: andrzejeq43
Witaj Emer

Forum nie jest po to zeby sie obrazac i nikt nie jest zmuszony do dziekowania jesli nie satysfakcjonuje go odpowiedz :) ale jesli mozna sie wtracic, to wazne jest to co napisal wet Jarek, zeby wybrac sobie najpierw karme z jakiegos przedzialu cenowego, a wtedy zadecyduje sie czy podawac dodatkowo jakies witaminki i mineraly czy nie. Przy karmach najwyzszej jakosci nie trzeba juz podawac zadnych dodatkow przy tanszych zazwyczaj podawac mozna polowe zalecanej dawki witamin. Karmy jakie sa dostepne w tutejszym sklepie to takie z najwyzszej i sredniej polki, ktora wybierzesz Twoja sprawa
Pozdroofka

Tak pomyslalem ze moze jeszcze cos dodac :) bo trzeba przyznac racje ze coraz wiecej postow, coraz wiecej wypowiedzi, niektore watki nazwane tak troche bez ladu i skladu (to oczywiscie "wina" po stronie nas, uzytkownikow) Wszyscy wiemy, ze lekarze czasem po nocach odpowiadaj na nasze pytania, maja wiele zajec poza tym forum, jestesmy za to bardzo wdzieczni, ale trzeba powoli myslec o moderowaniu, zeby uniknac nieporzadku ktory zacznie sie wkradac (moze juz troszke sie wkrada, dlatego nowym uzytkownikom ciezko sie czasem odnalezc)

Emer, proponuje podaj panu Jarkowi ile chcesz wydawac miesiecznie na karme dla pieska a jestem przekonany, ze cos Ci zaproponuje.

3 maj sie

: 26 lipca 2005, 14:44
autor: anna
Witam,
musi Pani zdawac sobie sprawe, ze jakiekolwiek zwierze w domu to ADOPCJA zywej istoty. Tak jak dziecka. Mlodego zwierzaka, trzeba uczyc, chronic, dbac. To kosztowne i czasochlonne! Zreszta opieka i nauka nie konczy sie z wiekiem szczeniecym. Tak jak Pani wychowa pieska, taki bedzie. Warto na poczatku drogi zycia zainwestowac w dobra karme, poswiecic mu duzo czasu. Jesli brak Pani doswiadczenia prosze poczytac ksiazeczki - np. "Okiem psa" albo "Dlaczego pies merda ogonem". Swietnie i przystepnie napisane. Mam nadzieje, ze decydujac sie na taka a nie inna rase, zapoznala sie pani z wymogami jakie rasa ma. Jesli nie to koniecznie prosze to zrobic. Zainwestowanie w dobra karme naprawde sie oplaca. Piesek nie choruje, ma dostarczane wszystkie potrzebne w fazie rozwoju (intesnywnego) elementy. To naprawde procentuje. Nie wyda Pani na lekarzy :) To zasada prosta, stara i dotyczaca absolutnie wszystkich istot! Ja moja suczke karmilam Hills`em najpierw dla najmlodszych az stopniowo do "doroslej" karmy. Ale tez dostawala prege wolowa gotowana z warzywami i ryzem. Dzisaj ma 10 i pol roku, jest duzym psem, doberman, niezwykle sympatycznym, pogodnym i lagodnym. Pojawily sie ostatnio drobne problemy ale mysle, ze sie z nimi uporamy. Ale nadal chetnie biega za pileczka i bawi sie.
Pozdrawiam i zycze obopolnej radosci z bycia razem! :D

: 26 lipca 2005, 15:53
autor: emer
dzięki Andrzeju i Aniu - tylko dlaczego mnie tytułujesz per Pani - jestem facet i do tego emer przez małe "e" ... :)

Wstyd przyznać :oops: - ale nieco późno trafiło do mnie co to jest mieć szczenie w domu, a faktycznie jest to prawie jakby się miało niemowle w domu . Więc niestety u mnie najpierw był zwierzak (ale wybrana przez nas rasa), a teraz dopiero nauka co i jak. Co zrobić - stało się ...

Faktem jest że nasi moderatorzy-fachowcy nie będą po nocach i w każdej wolnej chwili tłumaczyć każdemu zielonemu od podstaw co i jak ...

"(ciach) ile chcesz wydawac miesiecznie na karme dla pieska (ciach)" - no ale ja nie wiem ile chcę, po prostu nie wiem ile tego zje, jakie jest jego zapotrzebowanie ...
Przecież nawet dziecka ludzkiego nie trzeba karmić NAJdroższymi "karmami", przysmakami, dodatkami, witaminami aby wyrósł z niego zdrowy człowiek. Czasem wręcz płaci się za firmę, nazwę, a jakość może być podobna jak w "nieco" tańszych markach i właśnie nie wiem - może TU tu są tez takie relacje. I dlatego moje pytanie o stosunek jakość/cena. Nie chodzi mi ile chce wydawac na psa, ale o to, aby NIEPOTRZEBNIE nie przepłacać, lub płacić za coś 100% więcej niż za karme może nieco gorszą, potrzebującą jakiegoś uzupełnienia w witaminy (ukłony dla Ani za doinformowanie mnie), ale tez niezłą, i co ważne aby nie szkodziła czasem małemu.
Kiedyś niektórzy latali się do Pewex-u po Humane , płacili jakieś śmieszne kwoty za nią, a moje dzieci wychowałem na Bebiko i jakoś nie widzę aby z tego powodu cierpiały, czy były jakoś więcej chorowite itd ...
Może tu nie ma miejsca na tego typu porównania, ale fajnie jakby mnie ktoś uświadomił dlaczego np:
PURINA DOG CHOW Puppy/Junior 15kg =107,00zł, a ROYAL CANIN dla juniorów 15kg to ponad 2x wyższa cena.
Może plote jakieś herezje ale fajnie byłoby gdybym gdzieś się doczytał dlaczego warto zapłacić o tyle więcej ...
Rozumiem dlaczego warto jest karmić niemowle dobrymi karmami, ale czy np karmienie dorosłego psa karmami drogimi, super zdrowymi, polepszającymi kolor czy blask sierści ale z drugiej strony niezbyt smacznymi (na tym forum wyczytałem jak jedna z Pań mówiła jak jej piesek preferował smakowo Chappi nad znane i zdrowe drogie marki), odmawiając zwierzęciu zjedzenia czegoś super dla niego smacznego ale z drugiej strony pogarszającego u niego wspomniany przezemnie blask sierści - czy to nie jest traktowanie psa nieco podmiotowo, jak rzecz, która ma lśnić i poprawiać prestiż swego pana ? Co jest bardziej humanitarne czy ... animalme? ;)
A moze ten zwierzak zjadłby coś super smacznego i pogodziłby się z tym, że to spowoduje u niego jutrzejsze perturbacje żołądkowe ? A np grille są zdrowe dla ludzi ? Poprawiają jakiś bilans minerałów czy witamin u nas ? A jednak dobrze zjeść sobie jakiś karczek czy kiełbase smacznie upieczoną - a jak piwko smakuje do tego ... ;)

OK - kończe bo plote herezje i za chwile mnie wysmiejecie, nadacie od durniów, i że moja gadanina jest bez sensu - być może i nawet napewno ... :)

Ale co się napisałem to napisałem - "troche" jest w tym przekory, chyba nie zawsze musi być na temat i tak bardzo serio - no i mam nadzieje że nikogo nie obraziłem ... :)

: 26 lipca 2005, 18:29
autor: anna
emer..sorry za Pania ale jakos mi sie tak ubzduralo. Dlaczego warto zaplacic za dobra karme wiecej (zwlaszcza dla szczeniaka) ? Napisalam! Ma zbilansowane dla swojego wieku i wielkosci jedzenie, dobrej jakosci. Oszczedzasz na lekarzach. Trust me, zajomi szybko "poszli po rozum do glowy" jak im psina zaczela chorowac. Niesmaczne??? Co za glupoty!!! To kwestia przyzwyczajenia. Ja osobiscie, szczerze odradzam, dokarmianie "ludzkim" jedzeniem" - porcjami i resztkami!!! Pozniej wlasciciel sie wscieka, ze pies nos ma przy stole i skomle..a skad on ma wiedziec dlaczego raz wolno mu jesc a raz nie??? Jemu pachnie "jego" jedzonkiem. Petra nigdy nie dostawala nic ze stolu. I Nigdy nie mialam z nia problemu. I nie mam. To co ja jem ...nie pachnie "jej" jedzeniem. Napislam o gotowanym miesku z warzywami i ryzem. Teraz jest to zazwyczaj udziec z indyka i zoladki z warzywami ale z ...makaronem zamiast ryzu. Po prostu w pewnym momencie zaczela miec biegunki. Lekarz doradzil zmiane na indyka...i jest O.K. Jasne, ze pies nie umrze jak zje chappi albo inna taka karme. Ale to moze byc incydent a nie regula. :wink:

: 26 lipca 2005, 20:35
autor: boguś
Ja odchowałem psa na karmie royala baby dog,teraz przeszłem na tańszą(czasami tak bywa że kasy brak) ale nie schodzę poniżej pewngo progu,wybrałem karmę średniej klasy,gdybym mógł podawałbym dalej royala.Możesz sprawdzić moje zapytanie(karma dla labradora) i wybrać coś tańszego (oczywiście dla małych ras)Piszesz o grilu i porównujesz do ludzi ale kto daje 2miesięcznemu dziecku karczek z grila :lol: wybierając odzywki też trzeba zachować zdrowy rozsądek wybieramy przecież uznanych producentów (różne ceny) a nie taniochę z hipermarketów już masz psa i trzeba się zastanowić jak go najlepiej wychować i odżywić........... jeśli masz jakieś pytania napisz mi maila o siusianiu także :wink: nie bedę się rozpisywał na forum.postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania(oczywiście zgodne z moją wiedzą)

Dobra karma

: 26 lipca 2005, 21:23
autor: Elżbieta
Zgadzam się, że wybór dobrej karmy jest bardzo ważny.
Ja też mam pierwszego psa. Zanim trafiłam do krak-vetu , żywiłam psa
dostępnymi środkami. Zdażały się wymioty i biegunki. Teraz pies ma dobrą karmę. Nie ma sensacji. Jest radosny i zadowolony. Czytam porady na
forum , zadaję pytania i poprawiam błędy. Pozdrawiam :lol:

: 27 lipca 2005, 00:03
autor: andrzejeq43
Emer, jak zapewne zauwazyles, od poczatku mam Cie za faceta, wiec moze na poczatek kilka meskich rad :)

Wyglad siersci to nie tylko duma dla wlasciciela psa, ale rowniez dowod zdrowia i prawidlowego rozwoju naszego pupila. Brak niezbednych skladnikow w diecie zwierzecia odbija sie czesto na wygladzie siersci i skory. Jest to zatem dla wlasciciela niejako miernik, moze bardziej wskaznik ogolnego stanu zwierzecia. Warto zatem, tak jak napisali moi przedmowcy, zadbac o to, by karma bylo odpowiednia dla rasy i wieku psa, bogata w skladniki jakie potrzebuje on w danym okresie zycia i rozwoju.

Ja proponuje zbys wybral jeden z tych produktow dla swojej miniaturki:

http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... cts_id=683
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... ucts_id=52
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... cts_id=564
http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... cts_id=493

Sa to karmy roznych producentow, w roznych przedzialach cenowych, zwroc uwage na cene i wielkosc opakowan. Wszystkie z tych zaproponowanych przeze mnie , beda dobre dla sznaucera mini a sami sobie zadecydujcie czy bedzie to karma na bazie kurczaka czy jagnieciny. Moim psom nie smakuje drob wiec ja wybralem jagniecine. Pewnie ktos inny poradzilby jeszcze cos innego, ja opieram sie na swojej znajomosci karm, psy moje i moich znajomych wychowaly sie na tych karmach, sa zdrowe i szczesliwe.

Co do pisania herezji, to wcale Twoich wypowiedzi tak nie odbieram i przyznaje racje, ze mozna pewne rzeczy traktowac z humorem i zartem. Przeciez nie rozmawiamy tu o chorobach przy ktorych raczej nie zartujemy, to tylko dobor karmy, wierze ze z moja pomoca cos sobie wybierzecie (Ty i Twoj piesek)

Zdecydowanie nie karm go karkowka z grilla, zjedz ja sam, a piwo wyslij na moj adres :)

: 27 lipca 2005, 00:06
autor: andrzejeq43
boguś pisze:... jeśli masz jakieś pytania napisz mi maila o siusianiu także :wink: nie bedę się rozpisywał na forum.postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania(oczywiście zgodne z moją wiedzą)

Bogus a wlasnie ze pisz na forum, niech wszyscy sie dowiedza, mailem to mozecie sie umowic na browara :lol:

: 27 lipca 2005, 00:54
autor: Jarek
no jesteście świetni to pierwszy temat, który tak poruszył szerokie gremium. Piszecie szczerą prawde. Emer też może być panią, nie widze więc nie wiem. W pracy zawsze zaglądam pod ogon a tujak? Próbowałem pod myszke ale nic .........
Tak na poważnie niedługo forum jak i sklep zmieni swoje image i wtedy trochę pozmieniamy też tzn.: stworzymy grupy tematyczne. Zwróćcie moi drodzy uwagę w jakich piszę godzinach teraz np. jest 00:38 staram się trochę cedzić te posty. Jeśli mam 5 czy 15 razy pisać o jedzeniu a tam czeka ktoś na podpowiedź z chorym psem. Spróbujmy zawsze przed napisaniem czegoś standardowego jak np. żywienie rzucić okiem na historyczne posty. Wiem czas, ale moj czas też jest cenny chyba , że postawie limity 3 posty dziennie to będe się rozpisywał, ale w tym wszystkim nie o to chodzi. Chcemy dotrzeć do jak największej grupy ludzi a zwłaszcza zwierząt. Pomóżcie też nam w prowadzeniu tego forum, bo niecodziennie starcza sił. Najważniejsza porada dla emera : dobierać dla niego karmy z dopiskiem puppy lub junior mini a jeśli takowych nie ma to junior ( u danego producenta ). Pamiętaj jakość wiąże się z ceną. Nie sprzedajemy tu karm które są nic nie warte. Część karm czeka na wprowadzenie do naszego sklepu, ale są takie, które swoją jakością nie są proporcjonalne do ceny i dlatego łamiemy się czy je wprowadzić. Oczywiście przedstawiciele handlowi szaleją aby znależć sie w zacnym towarzystwie, ale ja wolę być uczciwy co do zwierząt. Nie zawsze liczy się kasa, kasa. Gdyby tak bardzo liczyła się u mnie nie siedziałbym tu z Wami tylko gdzieś w lecznicy i za każdą porade kasował. Ale to nie moja wizja człowieka. Niektórzy z Was to dostrzegają. Wam właśnie bardzo dziękuje. Dzięki Wam che się to dalej robić.
Nie gniewaj się emer za tak zdawkową pierwszą podpowiedź, ale zwróć uwage na to jedno zdanie, które powtórzyłem. Sam dobierz karme do zasobności portwela, ale pamiętaj jak 20 zł nie jest równe 50 zł ( przykładowo) tak purina nie jest równa do royala czy eucanuby. Pozdrawiam i życze welu radości z pupilem i odwiedzaj nas będzie nam miło.

: 27 lipca 2005, 12:07
autor: boguś
No to o sikaniu :wink: pies na pewno ma jakieś uluboine miejsce rozkładamy mu tam gazety niech na nie siusia stopniowo przesuwamy w stronę drzwi wejściowych.Poznamy kiedy pies chce siusiu będzie się krecil w jednym miejscu i wąchał podłogę bierzemy go na rece i zanosimy na gazety jak się wysika to chwalimy i nagradzamy.jak sie obudzi i po jedzeniu też mu sie bedzie chciało.Ja wynosiłem psa na dwór,wet mi pozwolił bo mieszkam w domu przed blokiem na pewno chodzi dużo psów i jest dużo zarazek a pies nie ma jeszcze odporności po wszystkich szczepieniach!Gazety są po to :pies nie lubi jak mu się moczą łapki podczas siusiania(na pewno już wybrał dywan :D )Ja nawet w nocy go wynosiłem na dwór i chwaliłem w tydzień się nauczył czystości,trzeba było wychodzić i ponad 10 razy na dobe(no cóż uroki ojcostwa :wink: )Jeżeli psa przyłapiemy na początku nakrzyczmy na niego i na gazety dokończy chwalimy .Jeżeli już coś zrobił to posprzątajmy jak nie widzi i zmyjmy podłogę(woda i ocet winny to tani sposób są także środki chemiczne)by pies nie czuł pozostawioego zapachu.NIGDY NIE MACZAMY MORDKI W PSICH ODCHODACH niektórzy tak robią,nie wołamy psa żeby ukarać bo póżniej nie będzie chcial do nas przychodzić

: 27 lipca 2005, 12:19
autor: boguś
Andrzej na browara to bym się umówił pogadalibyśmy w realu ale trochę daleko do Sczecina Kalety wojŚlaskie powiat tarnogórski :wink: Do naszych weterynarzy(chyba tak mogę pisać) chwała Wam za to że odpisujecie po całym dniu cieżkiej pracy na wszystkie pytania nawet te błache na razie wyrazy uznania jak bede w Krakowie to przyjde podziekować osobiście