Monodieta - pierwszy etap chyba mamy za sobą
: 08 października 2006, 13:18
Od mniejwięcej 3 tygodni stosuję u mojego pieska monodietę. Przez trzy tygodnie dostawał same mięsko z kurczaczka. Pierwsze dwa tygodnie były tragiczne. Raz biegunka, raz normalna kupka i tak na okrągło.
1 października kupka mojego pieska się unormowała i od tego czasu do dzisiejszego dnia miał zaledwie dwie luźne kupki. Według mnie oznacza to, że jego żołądek przyswoił już drób ( prawda ? ). Za mniejwięcej trzy dni zamierzam wprowadzić nowy składnik do diety pieska, amianowicie zwykły gotowany ryż. Panie doktorze, czy myśli Pan, że to dobry moment ? Co zrobić, gdy nawet po maleńkiej ilości ryżu znowu powróci biegunka ? Czy mam wtedy znowu ją wykluczyć ? a może nie ?
( Wybrałam ryż, ponieważ jest łatwostrawny i ugotowany ma prawie konsystencję kleiku )
P.S. Czy ryż ma byc rozgotowany, czy lekko twardawy ?
Dodam jeszcze, że do mięska dodaję zawsze jedną łyżeczkę mielonego siemienia lianego.
Proszę o odpowiedzi na moje dręczące mnie pytania, no ale czego nie robi się dla swojej kochanej pociechy, jaką jest pies...
1 października kupka mojego pieska się unormowała i od tego czasu do dzisiejszego dnia miał zaledwie dwie luźne kupki. Według mnie oznacza to, że jego żołądek przyswoił już drób ( prawda ? ). Za mniejwięcej trzy dni zamierzam wprowadzić nowy składnik do diety pieska, amianowicie zwykły gotowany ryż. Panie doktorze, czy myśli Pan, że to dobry moment ? Co zrobić, gdy nawet po maleńkiej ilości ryżu znowu powróci biegunka ? Czy mam wtedy znowu ją wykluczyć ? a może nie ?
( Wybrałam ryż, ponieważ jest łatwostrawny i ugotowany ma prawie konsystencję kleiku )
P.S. Czy ryż ma byc rozgotowany, czy lekko twardawy ?
Dodam jeszcze, że do mięska dodaję zawsze jedną łyżeczkę mielonego siemienia lianego.
Proszę o odpowiedzi na moje dręczące mnie pytania, no ale czego nie robi się dla swojej kochanej pociechy, jaką jest pies...