Strona 1 z 1

Kłopot z tylnymi łapkami.

: 19 sierpnia 2005, 11:24
autor: kasia
W zeszłym roku, w sierpniu u mojej suczki pojawił się kłopot z tylnymi łapkami - wyglądało to tak, że zaraz po wstaniu kulała na nie a w miarę "rozchodzenia" było coraz lepiej -było tak przez 2-3 dni i potem wszystko wróciło do normy /dawałam jej TraumeelS/. Wczoraj sytuacja się powtórzyła - rano byłyśmy na dość długim spacerze a po południu znów pojawiły się trudności przy wstawaniu i przejściowa kulawizna, która znika po rozruszaniu się - na spacerze nie ma żadnych problemów z chodzeniem. No i właśnie moje pytanie z tym związane - co może być przyczyną tych dolegliwości i co robić w przypadku ich pojawienia sie? Moja suczka to goldenka, ma obecnie siedem lat. Pozdrawiam serdecznie.

: 19 sierpnia 2005, 11:30
autor: karafka
niestety jedna z ewentualnosci i to dosc prawdopodobnych jest dysplazja,ale to tylko przypuszczenia. Piesek nie jest juz mlody i moim zdaniem koniecznie idz do kompetentnego weta :!: Pewnie trzeba bedzie zrobic rtg. Nie ma na co czekac - im szybciej tym lepiej.

: 19 sierpnia 2005, 11:41
autor: boguś
Popieram jak najszybciej do weta

: 19 sierpnia 2005, 13:18
autor: kasia
Hmmm... mam pewne wątpliwości co do tej dysplazji- a mianowicie - czy to możliwe by objawy pojawiły się dopiero w szóstym roku życia, zniknęły po dwóch - trzech dniach i wróciły po roku? No nic, poczekam jeszcze cierpliwie na opinię Pana Doktora - a przy okazji uważam, że uruchomienie tego forum to naprawdę świetny pomysł!

: 19 sierpnia 2005, 17:20
autor: Gość
Hmmmm :roll: Wydaje mi się Kasiu że bez wizyty u veta i badań sie nie obejdzie :(
Zanim odpowie ci lekarz , przeczytaj to :

Pierwsze objawy dysplazji mogą pojawić się praktycznie w każdym wieku. W przypadku ciężkiej formy choroby początkowe symptomy mogą wystąpić już w 3-4 miesiącu życia, natomiast przy postaci lekkiej dysplazja może przez wiele lat nie dawać żadnych oznak i ujawnić się dopiero w wieku 4-5 lat.
Jednak zdecydowanie najczęściej przejawy choroby obserwujemy u psów w wieku 6-12 miesięcy.
Najbardziej typowe objawy dysplazji to:
ostrożne wstawanie i kładzenie się, często pies próbuje kilka razy zanim uda mu się wstać
kulawizna jednej lub obu tylnych kończyn
sztywny chód, krótki wykrok
bieg "na zajączka" - pies odbija się z obu kończyn naraz
problemy ze wskakiwaniem (np. do samochodu) i wchodzeniem po schodach
sztywność kończyn, problemy z poruszaniem się po dłuższym odpoczynku (np. rano)
pogarszanie się kulawizny po dużym wysiłku (zwykle dopiero następnego dnia)
niechęć do ruchu, nawet po niewielkim wysiłku pies długo odpoczywa w pozycji siedzącej

Dysplazję stawu biodrowego diagnozujemy na podstawie badania klinicznego oraz zdjęcia RTG

pozdrawiam i życzę zdrowia dla psiaka

: 19 sierpnia 2005, 17:26
autor: dana
To wyżej ja --Dana :P

"Coś" mnie z forum wyrzuciło :twisted: :twisted:

: 21 sierpnia 2005, 00:22
autor: Laluna
Ja osobiscie proponuje wizytę ortopeda + neurolog. Wtedu bedziesz wiedziała czy Dysplazja czy....... moze spondyloza bądź dyskopatia. Przy kazdej z tych chorób beda takie objawy. Dlatego tzrba przeprowadzic badania róznicujace ale podstaw to rtg nie tylko stawów biodrowych ale kregosłupa

: 21 sierpnia 2005, 14:50
autor: Ilona :)
cześć Kasiu:)

Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć że prawdopodobnie powód kulawizny niejest aż tak poważny jak myślisz. Mój psiak ma również 7lat (owczarek niemiecki) i jakieś pół roku temu wystąpiły u niego dokładnie te same objawy: sztywność konczyn po wstaniu, ból przy siadaniu, problemy po dłuższym spacerze. Okazało sie że jest to "tylko" zapalenie stawów. Obeszło się nawet bez psześwietlenia. Psiak dostał ze dwa zastrzyki i tabletki i mu pszeszło. Czasem problem nawraca i wówczas trzeba wznowic leczenie (trwa ok 2tyg do miesiąca) ale najlepiej zapobiegac wzmacniając stawy dodatkowymi suplementami. Wymagane jest rowniez aby niedopuszczac do przeforsowania psiaka - lepiej więcej spacerków ale krótszych. W każdym razie wizyty nieominiesz ale nieidź z najgorszymi obawami :)

Ps W tym miejscu gorąco pozdrawiam i dziękuje dr Jarkowi za to że za każdym razem wyleczy mojego psiaka Dziękuje :D

: 22 sierpnia 2005, 11:21
autor: Jarek
no widzicie jacy jesteście rewelacyjni . Kasia dostała od was wszystkich rozpoznanie co może dolegać Twojemu psu. I powiem Ci szczerze jak zbierzesz te wszystkie wypowiedzi razem uzyskasz dokładnie mój ospis, ale po opisie twojego przypadku zdecydowałbym sie jednak na rtg boczne kręgosłupa, bo chyba tam tkwi problem. Trzeba pamiętać, że w ortopedi im wcześniej leczysz tym dłużej chodzisz. DZiękuję wam wszystkim za odpowiedzi są w pełni prawdziwe.

: 22 sierpnia 2005, 19:54
autor: kasia
Panie doktorze miał pan rację - nasz wet też powiedział, że problem tkwi w kręgosłupie a nie w łapkach tyle, że określił to jako "odpowiednik ludzkich korzonków'" - stąd ta bolesność i utykanie. Psina dostała zastrzyki, mam też nadal dawać jej Traumeel no i w środę jedziemy do kontroli. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi /zwłaszcza Ilonie za podniesienie na duchu/ i pozdrawiam.

: 22 sierpnia 2005, 22:48
autor: Gość
Oj cos mi to Wawrem pachnie. Pies był przebadany neurologicznie? To wazne dlatego pytam. A TRAUMEEL ? No wiesz ja podawałam przez rok z Coenzymem Compositum itp. I tyle. Miałam czyste sumienie, ze podaję. No.... ale jestem ciekawa. Bo odnosnie tych " korzonków" to mam pewne doświadczenie...... Laluna

: 28 sierpnia 2005, 10:46
autor: kasia
Laluna a możesz coś bliżej napisać o tych swoich "doświadczeniach" a propos tych korzonków? I na czym polega badanie neurologiczne u psa - bo nie wiem? :oops:

: 25 listopada 2005, 22:04
autor: ponpon
Jeżeli juz jesteśmy przy dysplazji... Gdzie w Krakowie można przeswietlić psa (2 letni pon) - kto ma uprawnienia do wpisu do rodowodu?
Marta

: 27 listopada 2005, 23:18
autor: Jarek
w Krakowie nikt nie uprawnień wpisu. Jast to kilka osób w Polsce. Zdjęcie można wykonać u nas i zostawić rodowód , my wysyłamy zdjęcie i rodowód do specjalisty i w ciągu 2-4 dni wraca do Ciebie z ocena.

: 01 stycznia 2006, 23:16
autor: ponpon
Wielkie dzięki, juz zadzwoniłam do Was i jutro (2 styczeń) jestesmy umówieni na prześwietlenie... ojojoj... co to będzie.. Czemu ja sie tym tak stresuję....
Marta