Strona 1 z 1

Karma dla psa na mase.

: 01 kwietnia 2007, 18:11
autor: bobwoj
Jaką karmę proponujecie dla zdrowego psa na mase. Chodzi mi o to że piesek je mało i słabo nabiera na masie. Jest zdrowy po badaniach. Zastanawiałem się nad karmami typu sport - performance itp. Ale boje sie że wysoka zawartość białka dla psa o normalnej aktywności może mu zaszkodzić. napiszcie co tym sądzicie? Czy moje obawy są uzasadnione czy raczej nie?

Re: Karma dla psa na mase.

: 03 kwietnia 2007, 19:39
autor: salomea
bobwoj pisze:Jaką karmę proponujecie dla zdrowego psa na mase. Chodzi mi o to że piesek je mało i słabo nabiera na masie. Jest zdrowy po badaniach. Zastanawiałem się nad karmami typu sport - performance itp. Ale boje sie że wysoka zawartość białka dla psa o normalnej aktywności może mu zaszkodzić. napiszcie co tym sądzicie? Czy moje obawy są uzasadnione czy raczej nie?
Mam ten sam problem.Mój pies bardzo mało przybiera na masie.Wygląda wrecz chudo.Zdecydowałam się dziś na zakup karmy ACANA SPORT.Zobaczymy, czy pomoże?Nie będe jej stosować non stop, więc myśle, ze nie grozi to przesadzeniem w zawartości białka.

: 03 kwietnia 2007, 21:15
autor: bobwoj
Właśnie też się zastanawiałem nad tą karmą. Dzięki za odpowiedź i chyba też ją spróbuje.

Karma dla psa na mase.

: 05 kwietnia 2007, 11:49
autor: Basia W
Mam podobny problem z bokserką, też kiepsko je i jest chuda, nawet gotowane je niechętnie. Chcę spróbować z jakąś karmą, którą psy bardzo chętnie jedzą, zwłaszcza wybredne niejadki, i jest na tyle skoncentrowana, że pies może jej niewiele zjeść a mimo to wykorzysta ja na maxa. Na razie zastanawiam się nad Orijen Adult, przy wadze mojej suki dzienna dawka to by było ok 250-300gr, myslałam też o EAGLE PACK Holistic Select Anchovy, Sardine & Salamon Formula with Otmeal 13,62kg ale cena troche poraża, zwłaszcza, że może sie okazać, że mojej suni smak nie podejdzie. Może macie jakieś propozycje smacznych dla psa karm?
Pozdrawiam
Basia i Sara

: 05 kwietnia 2007, 19:31
autor: salomea
bobwoj pisze:Właśnie też się zastanawiałem nad tą karmą. Dzięki za odpowiedź i chyba też ją spróbuje.
Dziś dostarczono mi karmę ACANA SPORT.O dziwo psiak wcina, aż mu sie uszy trzęsą....w końcu to jakas odmiana po karmie BRIT.
Zobaczymy jakie beda efekty przybierania na masie...
POLECAM!!!

: 24 lipca 2007, 11:07
autor: staszko_i_aras
Ponieważ do tej pory nikt nie udzielił żadnej rady/odpowiedzi na postawiony problem, chciałbym ponowić pytanie: w jaki sposób poprawić wagę psa? Mam dwa 2-letnie bokserki, przerabiałem już kilka różnych karm (zarówno z poziomu RC, jak i Brit - ta im, o dziwo, najlepiej podchodzi). Ona - jest raczej niejadkiem; on - raczej ma apetyt. Aktywność normalna, lecz oba psiaki są nieco wychudzone (pomimo, że maksymalnie zjedzą porcje akurat takie jakie są proponowane przez producentów - gdy sypnę więcej to do końca nie zjadają). Czy powinienem wybierać karmy "activ", pomimo że nie mają podwyższonej aktywności? Może Pan dr Jarek coś poradzi?

: 24 lipca 2007, 23:30
autor: Jarek
z tą poprawą sylwetki to są dwie strony medalu a nawet 3 : 1. u niektórych psów podanie aktiva, sporta poprawia to - oczywiście po odpowiednim treningu. 2. nie na każdego to zadziała , bo poważny wpływ na to ma genetyka. Jeśli poprzednie pokolenia psa były szczupłe to nie zrobimy z niego kaukaza, czy z pigmeja kuturysty na miarę potęgi światowej. 3. czasami choroby narządowe zwłaszcza wątroby, trzystki, nerek, tarczycy jajników czy jąder będą warunkowały drobną budową lub otyłość. To są trzy punkty, które trzeba mieć na uwadze. Zmiana karmy więc nie zawsze rozwiąże problem.

: 25 lipca 2007, 00:15
autor: staszko_i_aras
Jeśli chodzi o ścisłość, to dla mnie one - bokserki - są w sam raz. Ona zgrabna, smukła; on nieco masywniejszy, muskulatura dość widoczna. Jestem przeciwnikiem otyłości i nadwagi, bo to nie służy ani estetyce (choć niektórzy po tym określają kondycję psa jako "zdrową") ani samopoczuciu psiaka, no i przede wszystkim zdrowiu. Niestety moja mama zarzuca mi, że żałuję im dobrego (czyt. tłustego i obfitego) jedzenia i biedaki takie wychudzone (więc chętnie by ich dokarmiała "rarytasami, które lubią") :x Próbuję jej tłumaczyć, że pies jeśli jest zdrowy, to sam zje tyle ile potrzebuje (tzn. odpowiednią dla niego porcję, choć nie zawsze do końca i z pomijaniem niektórych posiłków, jeśli nie jest głodny) i na pewno nie grozi im śmierć głodowa. Pytanie jednak postawiłem, bo zgodnie z niektórymi testami, pies dobrze utrzymany, karmiony m.in. powinien mieć wyczuwalne całą dłonią żebra, lecz niewidoczne, a u nich - niewiele - ale jednak są widoczne, więc wolałem czegoś nie zaniedbać.
Dzięki za odpowiedź!

: 25 lipca 2007, 13:30
autor: Robert A.
Nie jesteś osamotniony,moja wyżlica wygląda trochę skromnie przy pozostałych naszych 2 suczkach Tosie i Fili.Są w podobnym wieku,ale rodzina jak patrzy na wyżlicę to pyta się dlaczego ona taka zabiedzona,a tamte dwie pozostałe suczki takie piękne ,duże i dobrze odżywione-a dostają to same jedzenie i te same witaminy!Próbowałem wytłumaczyć,ale bezskutecznie.Tak już zostanie,i chyba ten sam problem masz u siebie Staszku?

: 25 lipca 2007, 14:21
autor: boguś
Moja znajoma najszybciej podtuczyła psa na jedzeniu samodzielnie gotowanym,na żadnej karmie nie chciał przytyć

: 25 lipca 2007, 16:27
autor: staszko_i_aras
Masz rację, Robert, z pewnymi stereotypami - zwłaszcza u starszego pokolenia, ale nie tylko - trudno walczyć. W tej chwili pracuję nad edukacją mojej siostry, która mieszka na wsi i przygarnęła szczeniaczka-"wielorasowca" i m.in. sprezentowałem jej akcesoria po moich "pociechach" to opowiadała, że ją ludzie na wsi wyśmiali, że zakłada psu smycz (namówiłem ją, by nie zwracała na to uwagi, lecz od małego uczyła sunię przynajmniej podstawowych komend i zasad wychowania); no, ale taka jest wiejska i małomiasteczkowa świadomość często, że pies jest tylko "ożywionym przedmiotem gospodarczym" :( Przy tej okazji kojarzy mi się dawna (i nadal tak się zdarza) mentalność wiejska, że dziecko jeśli jest pulchne (pyzate) i zarumienione, tzn. że jest zdrowe :?
Oczywiście, co do psiaków, pomijam tu predyspozycje rasowe czy genetyczne. Rodzice mojego psa ważą ok. 35 kg (on waży 30 kg, ale nie wiem czy po ukończeniu 2 lat jeszcze rośnie?), natomiast matka suni (inna, ale ojciec jest ten sam) jest już drobniejsza i waży ok. 28 kg (moja sunia po przejściach, sterylizacja, zszywana łapa, waży w tej chwili 24 kg, normalnie ważyła 26,5 kg).
Przerabialiśmy okres domowego karmienia, czyli 1/3 mięso-ryba, 1/3 warzywa-owoce, 1/3 ryż-makaron-kasze + witaminy, ale podejście było to samo jak przy suchej karmie, czyli w zależności od dnia i postura też bez różnicy. Zrezygnowałem z gotowanego, bo w sumie drożej mi to wychodziło i bardziej czasochłonne (pomimo, że robiłem więcej porcji i zamrażałem). Jednak sucha karma - przynajmniej w mojej opinii - jest pewniejsza (np. dokładniej zbilansowana) i dużo wygodniejsza.