Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Mam szczeniaki rasy she - tzu , nie wiem w jakim wieku rospocząć podawanie karmy , i jaką wybrać ?


P.S mają dwa miesiące

Na poczatku dobrze by bylo jakbys podawala ta sama karme,ktora byla stosowana u hodowcy. Nie wiesz jaka karme stosowal?

Niestety nie wiem . I bardzo przepraszam za pomyłkę szczeniaki
mają 2 tygodnie

Masz szczeniaki 2 tygodniowe??? Przeciez powinny być karmione jeszcze przez suczke W tym wieku to mozesz wogole zapomniec o jakimkolwiek dokarmianiu suchą karmą. No chyba że pomyliłaś się i mają 2 miesiace?

Nic nie zastąpi mleka matki w tym wieku.

Jeśli sa faktycznie w tym w wieku to od skończenia 3 tygodnia możesz stopniowo zacząć przyzwyczajać je powoli do pożywienia które ma zastąpić mleko matki.
Warto postawić tu na kaszkę np. manną, przyzwyczajać powoli do małych ilości twarogu, mięsa gotowanego czy ryżu. Mozesz równiez postawić na specjalną karmę dla szczeniąt zalewaną wodą. Pamietaj ze w tym okresie pożywienie musi mieć konsystencję gęstej papki.Mleko krowie nie specjalnie się tutaj nadaje, gdyż często wywołuje biegunki.

Od 8 tygodnia możesz przejść swobodnie na pokarm gotowany, bądź suchą karmę dla szczeniąt.
Nie zapomnij w wieku szczenięcym o odpowiedniej dawce witamin i minerałów, ich niedobór może potem skutkować przez całe dorosłe życie psiaka.Pozdrawiam.

Jak możesz mieć 2 tyg szczeniaki, one przecież jeszcze nawet nie chodzą i żywią sie tylko mlekiem matki.... jezeli to jakieś znalezione to musisz im kupić preparat mlekozastępczy, jest taki np z Bosha, i tym ich karmić, plus nabiał - serek biały... zadnego suchego, od 4-5 tyg mozna po odrobince suchego dawać zeby popróbowały...

Szczeniaki są moje tzn. mojej suni . Tylko poprostu nie wiedziałam jak
i kiedy zacząć je kramić . Z góry dzięki za odpowiedż.

no to jak już osiągną ten odpowiedni wiek aby im wprowadzać karmę to podawaj powolutku ale zainwestuj w najlepsze karmy : hill's, biomill, bentokronen, itd itp na maluchach nie można oszczędzać...

Zgodze sie z tym co piszesz goskaa oprocz Hillsa, ja bym nie podawał w wieku szczeniecym tej karmy.

a może by mu tak dać mięska drobiowego lub wołowego odpowiednio zmielonego, troszkę ryżu dodać, kostkę cielęcą dać poobgryzać, wiatminki jakie kupić, stopniowo jakieś podroby np. serca drobiowe, ciutkę wątróbki wołowej - niech ten pies poczuje, że jest psem.
Bo potem może się okazać, że ma nietolerancje na mięso

Giziu czy ty nie pracujesz w mięsnym,a popoludniami dorabiasz w aptece?

Robert Alka pisze:Giziu czy ty nie pracujesz w mięsnym,a popoludniami dorabiasz w aptece?

Tak, a w nocy kłusuję w lesie - mięsa mam na dwa lata

To już od właściciela zależy czy przyzwyczai psa do gotowanego czy raczej nie bedzie mial czasu w przyszlosci i pies bedzie na suchej. Nie mozna negować zadnego z tych sposobow.

Robisz z tych psów takie biedaczki Giziu bo sa na suchej. Znam wiele psów ktore jada tylko i wylacznie na suchej i wygladaja wspaniale i tak sie tez czują wspaniale...wiec prosze Cie nie traktuj psy ktore sa na suchej jak gdyby cierpiały jakieś katusze bo nie jest to prawda.

Ty jesteś człowiek z lasu (bez obrazy- sam już mam tego miasta czasem dośc ale nie każdy ma komfort wyboru), wiec karmisz sposobem bardziej pierwotnym....ja jestem człowiek z miasta i tacy ludzie raczej karmią suchą karmą, choć nie ma reguły

My wieśniaki mamy ten komfort, że jak Haszczaka luzem na wioche puszczę to sam sobie kurę upoluje, ba nawet mi przyniesie

Przestań, bo jeszcze ktoś to poważnie potraktuje i będziesz miał przechlapane

ATA pisze:Przestań, bo jeszcze ktoś to poważnie potraktuje i będziesz miał przechlapane

ale z czym - z tym, że jestem wieśniakiem czy z tym, że moje psy polują dla mnie na kury