Strona 1 z 1

problemy z kałem

: 08 marca 2020, 08:11
autor: natibor06
witam wszystkich! mam 4 miesięcznego pieska (mieszaniec). jestem u mnie półtorej tygodnia i mam problem z jego kałem. w pierwszy dzien kiedy do nas przyszedł i dostał nowego jedzenia miał biegunkę, ale to akuart może być normalne ze względu na zmianę otoczenia i jedzenia. przez caly tydzien kupka była normalna. trzy dni temu dostał inną karmę (Pedigree Vital Protection Junior), ze względu na to że ta od weterynarza się skończyła. na początku nie było żadnego problemu, piesek chętnie zjadł karmę. problem pojawił się na drugi dzień kiedy po powrocie do domu piesek zostawił dwie nie miłe niespodzianki. nie dziwił mnie sam fakt że zrobił kupę ale wygląd tej kupy. była rozwodniona i wydaje mi się ze z resztkami jedzenia. nie wiedziałam czym to bylo spowodowane wiec karmilam go tak jak wcześniej liczac ze mu przejdzie. wczoraj gdy bylam z nim na spacerze podczas zalatwiania zauwazylam ze biegunka dalej nie ustala a kupa zmieniła kolor na mocno jasny brązowy, wpadający pod żółty. stwierdziłam ze to musi byc wina nowej karmy. przeczytałam opinie na jej temat i większość była pozytywna, aczkolwiek grupka ludzi spotkała sie z takim samym problem co ja. od tego momentu daję mi tylko karmę mokrą. wiem że nie mogę tak robic w nieskończoność ale jutro pojadę do lecznicy weterynaryjnej i kupie mu karme którą jadł na początku (po niej nic mu nie było). kiedy dostawal karme mokrą kupki byly piękne i lśniące jak wcześniej. dzisiaj rano gdy wstalam i zobaczylam ze piesek zrobił dwie kupki na macie (to rowniez mnie nie dziwi ze względu na to ze zostawia takie niespodzianki codziennie) znow zaniepokoil mnie ich wygląd. nie byly juz takie typowo jak biegunki ale trochę rozwodnione. dziwny byl rowniez ich kolor bo byly dosc mocno czarne, a nie brązowe. jestem zaniepokojona tą sytuacją ponieważ wyczytałam w internecie ze jasna kupa moze byc spowodowana niewydolnością trzustki a ciemna krwawieniem wewnatrznym. jednak nie wydaje mi sie zeby mial którąś z tych przypadłości bo byl kilka dni temu u weterynarza i powiedziano nam ze jest zdrowy, a napewno nie ma żadnych pasozytow. nie wiem szczerze co robic. jutro prawdopodobnie pojadę z nim znowu do lecznicy i przy okazji kupie karme ta co na początku, ale jestem ciekawa czy wy macie jakies sugestie na ten temat co do tego co powinnam zrobic z pieskiem. bylam wdzięczna :roll: