wszystkożerny
: 13 grudnia 2007, 14:30
Mój golden(ma rok) je dosłownie wszystko-marchewkę, pomiodory, jabłka, kapustę kiszoną, ziemniaczki-cokolwiek rzucę mu do michy to zaraz jest zjedzone.I to jest ok. Najmniej smakuje mu sucha karma, ale i tak w końcu zjada swoją porcję. Nie jest to niepokojące, ale on je także rzeczy, które nie można nazwać jedzeniem, tj. ścierki,wyrzucaną ściółkę z obory-sąsiedzi hodują świnie i sama juz nie wiem co trzymają. Ile to będzie jeszcze trwało-ręce już opadają. Wychodzimy na spacer a on juz biegnie tam gdzie najbardziej śmierdzi. kilka razy miał biegunkę-byliśmy wszyscy umęczeni-wiadomo mwły pies mały problem, duży pies .....