Strona 1 z 1

Co psom nie smakuje?

: 21 lutego 2008, 14:36
autor: nekko
Na podforum "wychowanie" znalazłam temat dotyczący "zasysania" na spacerze odpadków i metod oduczania. Ponieważ wszystkie metody dyscyplinowania psa sprowadzają się do gry pt "jak przechytrzyć na spacerze panią" a mój futrzak z błyskawicznego wyszukiwania i zżerania paskudztw zrobił już psi doktorat, chciałabym spróbować ostatniej deski ratunku - podrzucania na spacerze spreparowanych "smakołyków". Na podforum tematycznym padła propozycja faszerowania papryczkami chilijskimi. Ale czy zbyt ostre przyprawy nie zaszkodzą psu? A może ktoś zna inne zaprawiacze, od których pieskowi skrzywi się pyszczurek a jednocześnie nie dostanie problemów żołądkowych? Bardzo proszę o podpowiedzi.

: 21 lutego 2008, 15:18
autor: Talia
Nie wiem czy to pieskowi nie zaszkodzi, ale mój psiak nie lubi cebuli, pieprzu i czosnku. :lol:

Co nie smakuje psom ?

: 17 marca 2008, 19:37
autor: york001
Witam !
Mój pies nie lubi gotowanego selera.
Pozdrawiam ;)

: 17 marca 2008, 20:38
autor: harpia
nekko, takie podrzucanie to utrwalanie zachowania u psa, raczej w dobrą stronę to nie idzie.

Dobry kaganiec (najlepiej skórzany) i pilnować.

Spróbuj też dawać psowi tabletki ze żwaczem (z Mikity) ponoć w niektórych wypadkach pomogły.

: 18 marca 2008, 15:27
autor: gasparo
Tabletki Rumentabs z Mikity są bardzo dobre i skuteczne.
A poza tym mówią, że trzeba też uatrakcyjnić spacery (więcej zabawy, szkolenia, pracy). Zdarza się, że psy pałaszując różne świństwa chcą zwrócić na siebie uwagę pana (zupełnie jak dziecko, które rozrabia, by wzbudzić zainteresowanie dorosłych).
Nasz psiak nie ma czasu na spacerach na wyszukiwanie niczego, jest cały czas zajęty i skupiony na zabawie z nami.
Takie zwykłe spacerowanie odbywa się wyłącznie na smyczy, więc wtedy mamy kontrolę nad psem. A bieganie luzem nigdy nie jest na zasadzie:"niech sobie pobiega", tylko aportowanie, szukanie, ściganie się, ćwiczenie komend ewentualnie zabawa z innym psem. Ręczę, że pies wtedy nie będzie szukał ani pałaszował nieodpowiednich rzeczy. Po prostu nie jest tym zainteresowany, ma ciekawsze zajęcia.

: 19 kwietnia 2008, 21:08
autor: nekko
Kaganiec ze skóry zrzuca po kilku minutach a przedtem szoruje nim po czym się tylko da. Teściowa próbowała z plastikowym to złośliwie wpakowała pysk w g... a następnie wytarła teściowej w kurtkę. Nie jest to również kwestia zainteresowania podczas spaceru - np. idzie przy nodze na smyczy, nagle pochyla się i w biegu łapie wypatrzoną przy chodniku zdobycz, chociaż zostaje za to skarcona a świństwo - jeżeli zdążę - operacyjnie wyciągane jest z gardła (fuj). Niestety, ludzie na moim osiedlu pod pozorem karmienia ptaków i kotów okropnie śmiecą i takie atrakcje spotyka się dosłownie wszędzie.
Spróbuję z tabletkami Mikity - dziękuję za podpowiedź.

: 28 kwietnia 2008, 13:10
autor: strz
Talia pisze:Nie wiem czy to pieskowi nie zaszkodzi, ale mój psiak nie lubi cebuli, pieprzu i czosnku. :lol:
Nie mam potwierdzenia naukowego zadnego, ale podobno psom i kotom bardzo bardzo SZKODZI wrecz czosnek. Slyszane bylo nawet o powodowaniuy anemii - jezeli powtarzam jakas glupote, to przepraszam. A moze ktos tez o tym slyszal?