Liczne źródła mówią, iż czekolada dla psa jest jak trucizna. Dlaczego? Jakie moga byc skutki spożycia przez psa czekolady?
Tak na marginesie - zdarzyło się, że podczas nieobecności domowników, mój ON-ek poczęstował się cukierkami czekoladowymi i nic mu sie nie stało, przynajmniej zewnętrznie. Na co zły wpływ ma czekolada?
Pies i czekolada.
Czekolada zawiera trującą dla psów teobrominę;
ale reakcja na tę truciznę jest różna u rożnych psów - bywa, że po zjedzeniu kawałka czekolady pies odpływa; inny po zjedzeniu całej tabliczki będzie miał tylko rozwolnienie; czytałam, że pies może także zjeść gorzkie kakao;
lepiej uważać;
ale reakcja na tę truciznę jest różna u rożnych psów - bywa, że po zjedzeniu kawałka czekolady pies odpływa; inny po zjedzeniu całej tabliczki będzie miał tylko rozwolnienie; czytałam, że pies może także zjeść gorzkie kakao;
lepiej uważać;
To co pisze afryka, to są fakty... jednak np moja suka nie raz ukradła czekoladę, gorzką, mleczną, michałki, i różne inne takie, raz zdarzyło jej się wtrąbić prawie całą tabliczke wedlowskiej gorzkiej czekolady... nigdy nic się nie działo... Ja nawet po tym incydencie akurat się zbiegło że robiłam jej wyniki krwi, i wszystko w normie...
Najgrozniejsza jest ciemna czekolada, im większa zawartość kakao tym bardziej trujące właściwosci dla psa.
Najgrozniejsza jest ciemna czekolada, im większa zawartość kakao tym bardziej trujące właściwosci dla psa.
ehh... czekoladę. Moj pies, zdjał z segmentu czekoladę do smarowania nutellę, odkręcił zakrętkę tak,że nawet nie było śladu zębów, następnie wylizał praktycznie cały słoik, zostało malutko pod dno, gdzie już nie sięgał mu język. Dodam,iż był to ten największy słoik jaki jest w sprzedaży.
Kolejnym razem zjadł również praktycznie całe Merci ( również to duże opakowanie).
My bardzo rzadko dawaliśmy mu słodkie, czasami maciupki, ledwie widoczny kawałek batona.
To pies rasy wyzel, więc węch miał bardzo dobry i istny radar na słodkie. Otwierał znajomym plecaki, szafki itp. Był diablointeligentny. Słodkie nigdy mu nie zaszkodziło. Po tym incydencie z nutellą, natychmiast zadzwoniłam do weterynarza co robić i dowiedziałam się,że nie ma żadnej odtrutki na czekoladę jako takiej, kazali mi obserwować psa i jeśli wystąpiłyby jakieś niepokojące objawy natychmiast przujechac do lecznicy. Naszczescie nigdy nic takiego się nie stało
Kolejnym razem zjadł również praktycznie całe Merci ( również to duże opakowanie).
My bardzo rzadko dawaliśmy mu słodkie, czasami maciupki, ledwie widoczny kawałek batona.
To pies rasy wyzel, więc węch miał bardzo dobry i istny radar na słodkie. Otwierał znajomym plecaki, szafki itp. Był diablointeligentny. Słodkie nigdy mu nie zaszkodziło. Po tym incydencie z nutellą, natychmiast zadzwoniłam do weterynarza co robić i dowiedziałam się,że nie ma żadnej odtrutki na czekoladę jako takiej, kazali mi obserwować psa i jeśli wystąpiłyby jakieś niepokojące objawy natychmiast przujechac do lecznicy. Naszczescie nigdy nic takiego się nie stało
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości