Strona 1 z 7

Gotowanie jedzenia

: 22 kwietnia 2009, 10:30
autor: CzarownicaSa
Co sądzicie o gotowaniu jedzenia swojemu pupilowi? Ja osobiście moim 2 owczarkom zawsze gotowałam(przeważnie ryż albo makaron, do tego marchewka, czasem pietruszka, mięsko, jajko i ewentualnie jakieś dodatkowe witaminki dla psów-dodawane po ostygnięciu) i nigdy ani ja ani weterynarz nie zauważyliśmy u żadnego jakichś niedoborów itd. Moim zdaniem nie jest to zły pomysł, a i koszty są o wiele mniejsze niż kupowania drogiej(sprecyzuje- na moje warunki np.55zł za 1,5kg karmy to BARDZO dużo) i dobrej karmy. A Wy jak się na to zapatrujecie? Jakie jest Wasze zdanie? Też czasem gotujecie coś swoim pupilom?

: 23 kwietnia 2009, 16:51
autor: Robert A.
Nie gotuję psom,a Ty jak masz czas to dlaczego nie?
55 ZŁ ZA 1,5 KG :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

: 23 kwietnia 2009, 18:45
autor: CzarownicaSa
Tak, tyle kosztuje Royal Canin dla suk w czasie laktacji i dla szczeniąt do chyba 8 miesiąca czy jakoś tak... musiałam kupić swojej chorej suczce.

: 23 kwietnia 2009, 19:42
autor: goskaaa
Są dużo lepsze i tańsze karmy... Nie można porównywać diety wet. skonstruowanej do konkretnego schorzenia z karmą dla zdrowych psów.
Dieta gotowana, jakby ją chcieć dopasować do danej choroby psa, też wyniosłaby dużo więcej niż standardowe żywienie.

Re: Gotowanie jedzenia

: 17 czerwca 2009, 22:40
autor: barbarka
CzarownicaSa pisze:Co sądzicie o gotowaniu jedzenia swojemu pupilowi? Ja osobiście moim 2 owczarkom zawsze gotowałam(przeważnie ryż albo makaron, do tego marchewka, czasem pietruszka, mięsko, jajko i ewentualnie jakieś dodatkowe witaminki dla psów-dodawane po ostygnięciu) i nigdy ani ja ani weterynarz nie zauważyliśmy u żadnego jakichś niedoborów itd. Moim zdaniem nie jest to zły pomysł, a i koszty są o wiele mniejsze niż kupowania drogiej(sprecyzuje- na moje warunki np.55zł za 1,5kg karmy to BARDZO dużo) i dobrej karmy. A Wy jak się na to zapatrujecie? Jakie jest Wasze zdanie? Też czasem gotujecie coś swoim pupilom?
Ja też gotuję mojemu owczarkowi,przynajmniej ma urozmaicenie.Suchą karmę ma na okrągło cały dzień ( nie zjada jej w jakichś dużych ilościach,to zależy od dnia), kiedy chce to dogryza :D

: 03 października 2009, 12:34
autor: Gość
Witam.
Jestem właścicielem 5 miesięcznego owczarka niemieckiego i osobiście też nie jestem w stanie kupować suczce drogich karm. Dlatego zdecydowałem się na gotowany ryż i kaszę. Zastanawiam się jednak jak mógłbym zróżnicować taką dietę? Co można do tego dodawać aby zapewniać psu zdrowy rozwój?
Ponadto zastanawiam się jak określić ilość takiego pokarmu. Piesek zawsze ma apetyt i boję się, że daję mu tego jedzenia za mało (lub za dużo).

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

: 03 października 2009, 22:41
autor: Gość
Osobiście bała bym sie dawac gotowana karme szczeniakowi każdej dużej rasy. Zbyt duże ryzyko złego zbilansowania a co za tym idzie problemy rozwojowe psa (np krzywica). Gotowana karma jeśli dodac do niej cene gazu i suplementów wychodzi drożej niż sucha . Na przykład 12 kg Brit care junior large breed to koszt ok 140 zł . Jest to karma super premium a więc z najwyższej półki worek spokojnie starcza na miesiąc i masz pewnośc ze twój psiak dostaje tyle składników odżywczych ile potrzebuje w okresie intensywnego wzrostu.

: 04 października 2009, 22:39
autor: ela.66
To kwestia czasu i chęci. Każdą dietę można zbilansować. Na gotowanym wychowały się brodacz monachijski, wilczarz irlandzki (żyły długo i w dobrej kondycji). Sznaucerka średniaczka, też. Nawet teraz przy jej cukrzycy gotuję. RC diabetic tylko na kolację a jogurtem (dla uniknięcia efektu brzasku-była przyzwyczajona do kolacji-jadła 2x dziennie, teraż 3x). I OK. Tyle, że po przeliczeniu wychodzi ok. 75% drożej niz sucha karma (pełnowartościowe białko, etc.). Nie liczę suplementów i innych wydatków (paski, strzykawki, insulina), związanych z cukrzycą.

: 04 października 2009, 22:54
autor: Gość
Tylko wiekszosc tych co karmi psa gotowanym daje slabej jakosci mieso i zadnych dodatkow a potem psy maja krzywice od niedoborow

: 05 października 2009, 10:05
autor: Alto
dokładnie, aby psiakowi odpowiednio ugatować żarełko wychodzi o wiele drożej i zajmuje więcej czasu niż suche, ale czego sie nie robi dla ukochanej psinki. A i mimo wszystko wydaje mi się że takie mniej przetworzone jedzonko jest lepsze. Ja gotowałam na chrząstkach z indyka, gdzie oprócz chrząstki jeszcze mięsko było, to na kg chrząstek 0,3 kg ryżu było, wydaje mi sie zę takie proporcje były ok.
Ja mam generalnie wielkiego niejadka, obecnie musi być na suchym bo przy jego tempie jedzenia nieraz raz na dwa dni, gotowane normalnie by się popsuło. Dodam że on najwidoczniej tak ma, w czwartek zaś oglądany przsez weta i kolejna diagnoza że najwidoczniej tak ma, a wyniki wyszły super.

: 05 października 2009, 11:03
autor: Robert A.
Jestem zdania ,że jeśli ktos ma pojęcie o zbilansowaniu pokarmu to gotowane jedzenie jest ok,ale jeśli raczkuje w tym temacie to niech lepiej kupi suche (wybór ogromny).
Osobiście jestem zwolennikiem karmienia sucha karmą.

: 06 października 2009, 23:03
autor: Alto
to chyba co osoba to opinia, mnie sucha osobiście nie przekonuje do końca, a najbardziej mnie zdziwiło/zaciekawiło że na stronie dystrybutora nutry, chicken soup, TOTWa i innych jest artykuł przekonujący ze sucha karma nie jest najzdrowszą dietą dla psa
"Jeżeli szukasz tego, co jest najlepsze i najbardziej naturalne dla twojego psa, to powinieneś przygotowywać jedzenie we własnym zakresie w domu przy użyciu najświeższych składników i sprawdzonych receptur."
"Spośród w/w diet najmniej naturalną dietą jest sucha karma. Jej popularność wśród właścicieli czworonogów wynika z jej trwałości co w konsekwencji oznacza dla właściciela czworonoga wygodę przy zakupie, przechowywaniu i karmieniu."

: 20 grudnia 2009, 08:39
autor: rysik26
Wydaje mi się że gotowanie nie jest złym pomysłem .Od jakiegoś czasu gotuję kaszę jaglaną bądź gryczana i mieszam to z gotowanym mięsem i warzywami i o dziwo kłopoty trawiene które co jakiś czas pokazywały się u pieska (pekińczyk) ustały .Obsztorcowałem przy okazji familię co zakonczyło "podjadanie" i od trzech miesięcy nie widziałem weta na oczy.Pies ma dobre samopoczucie i skonczyły sie problemy z nie jedzeniem przez dwa dni .Myślę że taka kombinacja mu jednak służy.

: 20 grudnia 2009, 13:52
autor: isabelle30
.........

: 26 grudnia 2009, 10:53
autor: Agniesh
Cześć wszystkim :)
Ja również gotuję swojemu psiakowi - ryż/czasem kaszę, marchewkę, pietruszkę, czasem troche selera, płucka, trochę innych podrobów np. serca drobiowe, kawałek wołowego/ mięso z kurczaka, 2 łyżki siemienia lnianego, czasem dodaję witaminy. Suchą karmę daję jako smakołyk, kiedy się bawimy.

isabelle30 - czy u Ciebie są powszechnie dostępne grasice, bo ja sie nie spotkałam jeszcze ani razu...