Zacznę od początku...
W marcu i na początku kwietnia 2005 roku, mój 4,5 letni bullterrier zaczął sporadycznie (nie częściej niż raz w tygodniu) wymiotować z rana na czczo żółtą śliną (pianą). Ponieważ zdażało mu się wcześniej w ten sposób czyścić sobie żołądek - nie wzbudziło to we mnie żadnych podejrzeń. Apetyt psu dopisywał - karmimy go czerwoną Acaną.
W połowie kwietnia pies nagle zaczął pić potworne ilości wody ( prawie litr za jednym posiedzeniem) i oczywiście zaraz wymiotował - i tak w kółko...Nie miał apetytu, bardzo dużo sikał.
25.04.05
Pierwsze badanie krwii i moczu:
Leukocyty 3,06 G/l
erytrocyty 6,36 T/l
hemoglobina 10,5 mmol/l
hematokryt 0,44 l/l
MCV 71,0 fl
płytki krwi 51,0 G/l
MCHC 23,9 mmol/l
pałeczkowce 3 %
segmenty 73 %
limfocyty 24 %
Anizocytoza - nieznaczna
AspAT 68,0 U/L
AlAT 169,0 U/l
AP 84 mg/dl
Glukoza 95,7 mg/dl
kreatynina 1,3 mg/dl
mocznik 40,3 mg/dl
białko całkowite 70,0 g/l
Mocz - wszystko w normie
28.04.05 badanie usg:
"wątroba niepowiększona, z mierną przebudową zapalną przewlekłą. Pęcherzyk żółciowy bez zmian. Śledziona miernie powiększona z mierną przebudową przewlekłą wskazującą na chorobę układową bez cech patognomicznych dla chłonniaka. Brak zmian ogniskowych. Widoczne uogólnione mierne powiększenie węzłów chłonnych krezkowych i zaotrzewnowych bez cech typowych dla chłonniaka. Żołądek opróżniony, odczyn zapalny wokół, brak nacieku. Nerki o nieznacznym zapaleniu przewlekłym. Nadnercza, pęcherz moczowy, gruczoł krokowy i pozostałe narządy bez uchwytnych zmian. Brak płynu w jamie otrzewnej"
Dieta - ryż z odrobiną gotowanego kurczaka i warzywa.
Pies dostawał:
scanomune 2 tabl./dziennie
ranigast 3 x dziennie
kwas foliowy -1 raz dziennie
hepatil 2 tabl/dziennie
metoclopramidum 3 x dziennie
11.05.05 wynik badania w kierunku białaczki:
"w rozmazie krwi stwierdzono w polu erytrocytów: rozsiane nieliczne niezróżnicowane formy limfocytów, rozsiane leukocyty, pojedyńcze retilunocyty."
Ponieważ w 2003 roku pies przeszedł babeszjozę, podejrzewano nawrót choroby - pies dostał antybiotyk i steryd - przez 4 dni czuł się świetnie, potem pojawiły się wymioty ale tylko na czczo.
Zmiana podawanych leków:
ulgastran 2 x dziennie tabl.
encorton 1 tabl dziennie.
Zahamowane wymioty, pies przestał pić w nadmiarze wodę. Utrata masy ciała - pies schudł z 28 na 24 kg. Dr. sugeruje zaprzestanie diety i powrót do poprzedniego sposobu karmienia - acana wysokobiałkowa.
30.05.05 Morfologia przed gastroskopią:
Leukocyty 3,52
erytrocyty 5,62
hemoglobina 9,20
hematokryt 0,41
MCV 73
płytki krwi 68,0
MCHC 22,5
pałeczkowce 2
segmenty 73
limfocyty 25
Polichromazja -nieznaczna
Poikilocytoza - nieznaczna
Erytroblasty - 7/100 leuk.
AspAT 54,0
AlAT 204,0
AP 175
Glukoza 83
kreatynina 1,3
mocznik 38,8
białko całkowite 71
31.05.05 Gastroskopia: (poszukiwanie ciała obcego w żołądku - nic nie znaleziono)
"w badaniu gastroskopowym stwierdza się uogólnione pogrubienie błony sluzowej oraz jej zaczerwienienie i rozpulchnienie, brak zmian ogniskowych".
13.06.05 Badanie histopatologiczne wycinka błony śluzowej dna żoładka:
"przekrwienie;gruczoły żołądkowe z cechami dysplazji i ogniskową martwicą;obecność poj.drobnoustrojow o morfologii Helicobacter sp."
Dalej podawany encorton. Pies ma apetyt, nie wymiotuje, kupki zwarte, mały przyrost wagi.
27.07.05 pies dostaje 3 opakowanie encortonu - po zmianie sposobu dawkowania 2 tabl. raz na dwa dni, (odstawiony ulgastran), 31.07 pojawiają się wymioty, tym razem pies wymiotuje w nocy nadrawioną karmą. Podajemy mu metoclopramidum i encorton raz dziennie.
Pies sprawia wrażenie słabego - może to również wina pogody (upały).
2.08.05 morfologia:
Leukocyty 9,34
erytrocyty 4,41
hemoglobina 7,30
hematokryt 0,34
MCV 77
płytki krwi 40,0
MCHC 21,3
kwasochłonne 4
pałeczkowce 9
segmenty 66
limfocyty 19
monocyty 2
Anizocytoza i poikilocytoza - znaczne
AspAT 129,0
AlAT 531,0
AP 1371,0
Glukoza 127,5
kreatynina 0,9
mocznik 38,4
białko całkowite 51
W nocy pies zwymiotował niestrawioną suchą karmę, dostał o 4 rano metoclopramidum a o 10 tabletkę encortonu. Wieczorem zjadł z wielkim apetytem porcję makaronu z warzywami i odrobiną mielonej gotowanej wołowiny ( cóż za suchą karmą nigdy nie przepadał)
Lekarze rozkładają ręce, nie wiedzą co mu dolega...sugerowane przewlekłe zapalenie żołądka
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Może to istotne - w lutym pies zjadł czerwone liście Poisencji (gwiazda betlejemska), podobno sok tej rośliny ma silne działanie trujące i powoduje zapalenie przewodu pokarmowego.
Pies przez cały okres choroby nie ma podwyższonej temperatury, stolce zwarte, bez krwi. Przerażają nas pogarszające się wyniki wątroby...
Prosimy o pomoc
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)