suczka yorka

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

aducha
Posty:4
Rejestracja:18 października 2011, 17:08

20 listopada 2011, 20:35

witam mam pytanie mam 2letnia suczkę yorka,suczka nie dawno miała cieczkę.jednak po tej cieczce już drugi raz dostała mleko, byłam u weterynarza ale pani powiedziała ze powinno przejść samo, jednak nie pokoi mnie to ze powtarza się ta sytuacja czy to się wiąże z tym że powinnam suczkę wysterylizować?? po każdej cieczce pojawiają się te same objawy suczka drapie się strasznie , występują brunatne przebarwienia na skórze, ciągle piszczy.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

20 listopada 2011, 21:30

tak, to są objawy ciąży urojonej. Jest to stan męczący dla psa oraz dla właściciela. Powinnaś suczkę wysterylizować najszybciej jak to jest możliwe (lekarz poda Ci odpowiedni termin). Co więcej zapobiegniesz ropomaciczu i nowotworom listwy mlecznej - 2 chorobom, które tak okrutnie zabrały właścicielom już wiele suk...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 listopada 2011, 21:35

popieram powyższą odpowiedź.
aducha
Posty:4
Rejestracja:18 października 2011, 17:08

20 listopada 2011, 23:48

dziękuje za odpowiedz a mam jeszcze jedno pytanie czy jeżeli bym dopuściła suczkę czy ustały by wszystkie opisane objawy czy może być jeszcze gorzej??
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 listopada 2011, 00:54

rozwiązaniem tego jeśli się sytuacja powtarza po każdej cieczce jest kastracja suki. Dopuszczanie z reguły nie rozwiązuje sprawy a bezcelowe rozmanażanie nie ma najmniejszego sensu.
Awatar użytkownika
MaximusKennel
Posty:87
Rejestracja:13 listopada 2011, 13:19

21 listopada 2011, 12:57

Ciąża i laktacja zazwyczaj nie tylko nie zmniejsza objawów ciąży urojonej po kolejnych cieczkach, ale i je potęguje.
Ja do drugiego porodu mojej suki nie wiedziałam co to jest ciąża urojona. Po drugim porodzie się zaczęło: pierwsza cieczka po i urojeniec, druga cieczka po i urojeniec :evil: Przy każdej urojonej musiała dostawać leki, bo chodziła jak dojna krowa.
Od tamtej pory suka jest na blokadzie hormonalnej, a blokuję ją tylko dlatego, że mam w planach za jakiś czas jej ostatni miot (i to tylko i wyłącznie dlatego, że to jedyny egzemplarz w Europie z takim rodowodem, a ze Stanów nic z takim samym papierem już nie stargam, bo oboje rodzice mojej rudej już nie żyją), inaczej wysterylizowałabym ją już teraz. Tak czy owak sterylka i tak ją czeka nieodwołalnie.

Podsumowując: robienie miotu w celach "leczniczych" nie ma najmniejszego sensu. Hodowanie proponuję zostawić hodowcom, a sukę wysterylizować w odpowiednim momencie (tj. w okresie absolutnej ciszy hormonalnej). I niech sobie żyje nawet i 20 lat w dobrym zdrowiu.
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

29 listopada 2011, 22:08

aducha pisze:dziękuje za odpowiedz a mam jeszcze jedno pytanie czy jeżeli bym dopuściła suczkę czy ustały by wszystkie opisane objawy czy może być jeszcze gorzej??
To jest właśnie jedna z pokutujących w społeczeństwie i zbierajacych krwawe żniwo teorii :(

Owszem na na najbliższą cieczkę suczka może mieć mniejsze objawy po czym na następną objawy się tylko spotęgują.

Posłuchaj Doktora Jarka - on naprawdę dobrze Ci radzi.
Sterylizacja jest bezpieczniejsza jeżeli przeprowadzi się ją u młodej zdrowej suki. Sterylizacja w celu ratowania życia gdy jest już za późno czyli w stanach ropomacicza nie rokuje najlepiej . Niestety wbrew obiegowym opiniom prawdą jest, że ropomacicze najczęsciej przytrafia się sukom z ciążami urujonymi oraz tymi co miały szczeniaki
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości