NUŻYCA - JAK LECZYĆ? CIEKAWE CZY MOGĘ SIĘ NIĄ ZARAZIĆ?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

karopil15
Posty:66
Rejestracja:21 października 2011, 18:58

02 stycznia 2012, 12:40

...........................................
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2018, 17:44 przez karopil15, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

02 stycznia 2012, 15:13

Dalej trujcie ją tą iwermektyną... Nużycy się nie wyczesze :] ostatni raz piszę: adcovacte 3 x co miesiąc, efa oil na sierść + scanomune na odporność. Po 3 miesiącach takiego leczenia zeskrobina
karopil15
Posty:66
Rejestracja:21 października 2011, 18:58

02 stycznia 2012, 15:28

...........................................
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2018, 17:44 przez karopil15, łącznie zmieniany 1 raz.
joanna311282
Posty:2
Rejestracja:02 marca 2012, 08:59

02 marca 2012, 09:04

Widzę, że już 2 miesiące nikt tu nie pisał, ale może ktoś odpowie na moje pytanie. Otóż u mojego kundelka 3 miesięcznego Cziki też wykryto nużeńca i dostała 2 zastrzyki z iwermektyny. Dostaję jeszcze tabletki na odporność i widać poprawę. Mniej się drapie i zaczyna odrastać sierść na główce. Tylko pytanie ile jeszcze ma dostać tych zastrzyków, czy to w jakiś sposób jej szkodzi? Ufam swojemu weterynarzowi ale naczytałam się tyle i już sama nie wiem.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

02 marca 2012, 16:19

odpowiednikiem scanomune jest beta glucan, z tym że ludzkie dawki ciężko będzie podzielić na yorka. Możesz popytać w aptekach, jest jeszcze inny tańszy lek na odporność psi ale nie pamiętam nazwy (też z beta glucanem)

Ja nie jestem za stosowaniem zastrzyków, na pewno nie może dostawać ich całe życie. Podaje się chyba jedną serią w 3 zastrzykach. Zastrzyki nie są przeznaczone dla psów - http://www.vetos-farma.com.pl/iwermektyna-1 tu masz w przeciwwskazaniach. Mój pies dostał ivermektynę i w niczym jej to nie pomogło. Jeśli po odstawieniu zastrzyków dalej będzie wypadać sierść to zacznijcie kropić co miesiąc 'advocatem'
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

05 marca 2012, 00:42

SleepingSun dzięki iwermectynie wiele psów jest zdrowych. Uczulenie na ten środek jest bardzo rzadkie i dotyczy kilku ras. Jest to jeden z najskuteczniejszych środków niszczących pasożyta. Twój pies musiał nie miec demodexa skoro mu nie pomogło lub powikłanego jeszcze czymś.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

05 marca 2012, 20:36

Iwermectyna została zalecona przez Pana lata temu, a nużeniec został potwierdzony mniej więcej 10 zeskrobinami (przez okres całej choroby). Na moim psie to cholerstwo całkowicie wytępiła dopiero chemia, ot taki miły skutek uboczny. Czytając o chorobie na forach, próbując znaleźć skuteczną terapię dla Kori wiele razy spotykałam się z tym że zastrzyki nie pomogły, stąd moje zdanie.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 marca 2012, 13:46

tego pasożyta nigdy nie zabijesz całkowicie . Nie da się . Lekami ograniczamy jego populację a znalezienie jednego pasożyta w preparacie nie stanowi o chorobie psa jak i nieobecność pasożyta nie stanowi o tym , że zwierzę go nie ma.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

07 marca 2012, 18:25

tak, tak z tym że Kori pół życia chodziła na w pół łysa i to nie były pojedyncze nużeńce tylko ich ogromne ilości.
joanna311282
Posty:2
Rejestracja:02 marca 2012, 08:59

11 marca 2012, 19:32

Ja tam nie chce mieszać się do kłótni, ale moja psinka ma dostać 7 takich zastrzyków. Teraz jest po 3 i naprawdę widać znaczną poprawę. Ostatnio lekarz nawet nie miał skąd wziąć zeskrobin bo wszystkie łyse placki zarosły sierścią. Także może ten środek wcale nie jest taki zły jak pisze SleepingSun.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 marca 2012, 23:08

tu się nikt nie kłóci tylko wymieniamy zdania. O kłótni nie ma prawa być mowy.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

13 marca 2012, 23:26

oczywiście, ja broń boże nie podważam pana doktora zdana, tylko dzielę się swoimi doświadczeniami. Być może przypadek Kori (i innych psów które nie mogły się pozbyć tego cholerstwa) był po prostu specyficzny.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 marca 2012, 23:42

nie każdy pies reaguje tak samo na leki i leczenie także i ja Tobie wierzę.
kermit111

22 marca 2012, 14:20

Witam. Panie Jarku czy stosował Pan kiedys w przypadku nużycy Dalacin C, jesli tak- czy pomógł...? nasz husky bierze juz trzeci tydzien poczawszy od pierwszej wizyty, oprócz tego miał jakies 3 zastrzyki w odstepach kilki dni i zaczeło sie ogólnie od kilku krostek kolo oka i na dolnej szczece a teraz wyglada znacznie gorzej, na głowie kilka placków i na "łokciach" łap. W zeszłym tyg kupiłam mu na wlasna reke obroze preventic, mam nadzieje ze pomoze, czy mógłby mi Pan doradzic wiecej w kwesti walki z tym paskudztwem? czy moge mu jeszcze jakos pomoc? Czytałam ze leczenie jest uciazliwe ale martwia mnie te zaostrzajace sie obajwy zamias poprawy.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

22 marca 2012, 14:24

Dalacin to zwykły antybiotyk...co on może pomóc przy nużycy? Nużeniec to nie bakteria przeciez....
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 43 gości