BIAŁY NOSEK

[paulinab]

WITAM! MAM DOŚĆ PILNĄ SPRAWĘ. OTÓŻ OD NIESPEŁNA TYGODNIA MAM SUCZKĘ,RASA DOKŁADNA NIE JEST OKREŚLONA GDYŻ OJCIEC NIEZNANY.ALE NIE W TYM TKWI PROBLEM.
NIUNIA(BO TAK SIĘ NAZYWA) URODZIŁA SIĘ DOKŁADNIE 18.12.2011R. TAK JAK WCZEŚNIEJ WSPOMINAŁAM,NIUNIA ODKĄD U NAS JEST,CAŁY DZIEŃ BY SPAŁA,DOPIERO KIEDY JEST WYPROWADZANA ZE SPOKOJNEJ SUCZKI ZAMIENIA SIĘ W ZUPEŁNIE INNEGO,RADOSNEGO PIESKA ALE NIE TO MNIE MARTWI..
CAŁY CZAS CHODZI Z OGONKIEM W DÓŁ.NIE WIEM CZY TO JEST NORMALNE CZY NIE? 'SŁYSZAŁAM' RÓWNIEŻ,ŻE JEŚLI PIESEK MA PODKULONY OGON TO MA ROBAKI?CZY TO PRAWDA?PYTAŁAM SIĘ BYŁEGO WŁAŚCICIELA PIESKA CZY MA SZCZEPIENIA ITD.POWIEDZIAŁ MI,ŻE BYŁA ONA ODROBACZANA.W KSIĄŻECZCE ZDROWIA PSA SĄ WKLEJONE 3WLEPKI.MIANOWICIE JEST NA NICH NAPISANE" NOBIVAC DHP,EURICAN L,A TAKŻE EURICAN DHPPI2.SZUKAŁAM OD CZEGO TE SZCZEPIENIA SĄ,LECZ NIESTETY NIE MOGĘ ICH ZNALEŹĆ.CZY MÓGŁBY MI KTOŚ OBJAŚNIĆ ????
AHA I OSTATNIA KWESTIA DOTYCZY TEGO,ŻE ZAZWYCZAJ Z RANA KIEDY NIUNIA WSTAJE,MA JAKBY BIAŁY NOSEK?CZY TO NORMALNE?PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ,GDYŻ SIĘ MARTWIĘ!Z GÓRY DZIĘKUJE

[isabelle30]

Pies jest u ciebie dopiero kilka dni, wiec nie dziw się że jest jeszcze niepewny.
Co do ogona....charty zawsze mają ogony wbite między tylne łapu i pod brzuch. Inne rasy noszą ogon zawiniety w rogal na plecach. Jeszcze inne spuszczony luźno w dół. Nie wiem co siedzi w genach twojego psa, pewnie nikt nie wie, ale sposób noszenia ogona zależy od rasy, stanu emocjonalnego a nie od robaków.
W książeczce zdrowia powinna być informacja na temat odrobaczania. Jeżeli jej nie ma to można przyjąc że pies nie był nigdy odrobaczany.
Wymienione przez ciebie szczepionki to szczepionki na choroby wirusowe, Brakuje mi tutaj szczepionki przeciwko wsciekliżnie - jest obowiązkowe w naszym kraju raz do roku a kara za jego brak jest dość wysoka.
Jakby biały nosek czy po prostu zaschniety? To normalne że psiak ma wysuszony nochal po nocy. Czy pies ma stały dostęp do wody całą dobę?
Reasumując. Udaj sie do weta na wizytę kontrolną. I niech on ustali program szczepień dla was.
Powodzenia!

[asia32]

Wydaje mi się, że Nobivac jest szczepionką na wściekliznę.

[Dardamell]

.

[paulinab]

DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI ZAUWAŻYŁAM,ŻE Z CZASEM PRZESTAŁA MIEĆ JUŻ BIALUTKI NOSEK..JESTEM JUŻ ZNACZNIE SPOKOJNIEJSZA, JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ŚLICZNIE
PS.NIUNIA JUŻ BYŁA 2 RAZY ODROBACZANA I Z DNIA NA DZIEŃ STAJE SIĘ CORAZ BARDZIEJ RADOSNYM PIESKIEM

[isabelle30]

pamietaj o obowiązku szczepienia przeciwko wściekliźnie. Przepisy w tym względzie są bezlitosne. Wystarczy że szczeniak zadraśnie kogos niechcący ząbkiem podczas powitania czy zabawy i wam oberwie się wysoka grzywna, pies trafi na obserwacje i jako niezaszczepiony prawdopodobnie zostanie uśpiony.

[SleepingSun]

bez przesady

[isabelle30]

Niestety wcale nie przesadzam.Wokół aż roi sie od naciagaczy, ludzi żadnych krwi, gotowych napsuc ci zdrowia ot tak, dla zabawy.
Kiedyś byłam swiadkiem jak pewien pan został ugryziony. Szedł sobie z małym kajtkiem, może z 5 kg ważył ten pies. Zero obrozy, o smyczy nawet nie wspomnę. Z naprzeciwka szła dziewczyna z psem średnim - tak dwadzieściakilka kg. To juz senior ale bardzo zadbany i w dobrej kondycji. Raczej zdystansowany. Małe cos skoczyło do niego z zębami - wyskoczyło zza nóg swojego pana akurat w momencie gdy sie mijali. Ten większy się odgryzł i zrzucił malucha z siebie. Pan krzyknął że ten pies go ugryzł i pokazuje stróżke krwi na nodze. Pretensje do dziewczyny. Dziewczyna osłupiała bo rana na wysokosci tuz nad kostką. O co chodzi? Znam tą dziewczynę. czasami chadzamy na wspólne spacery. A widziałam wszystko z trawnika obok na którym akurat szczotkowałam Brutka. Podchodze i pytam pana czy mógłby pokazać dokładnie swoją pogryziona noge....pan oczywiście bardzo chetnie bo znalazł swiadka. patrezę i co widzę ? Maleńka dziurka jak od szpilki. Podciagnęłam warki Bodzia (ten pies tak się nazywa) i pytam czy pan mysli że pies takimi zębolami mógł zrobic cos tak maleńkiego? Jeżeli chce koniecznie zaciągnąć dziewczynę na policje to ja bardzo chetnie pójdę z nimi. Tam upomnimy się o smycz i obrożę dla kajtka, a potem pójdziemy na obdukcje oraz upomnimy się o badania genetyczne resztek biologicznych śliny ktąra jest w ranie żeby stwierdzic który pies ugryzł. Pan oczywiście zapłaci za wszystko bo na 100% ugryzł go jego własny pies. Do tego mandacik. Pan bardzo szybko się ulotnił....A mogło skończyć sie inaczej.
czytałaś jak zakończyła się sprawa ugryzionej turystki w zakopcu? Nie dość że wlazła komus na podwórko, to jeszcze polazła do psa który siedział na łańcuchu w części gospodarczej. Pies ja dziabnął. A ona wywalczyła odszkodowanie, własciel psa musi zapłacic karę. A posesja była ogrodzona, zamknieta, i oznaczona że jest tam pies. A pies nie latał luzem...Paranoja!
Niestety Polska nie jest krajem wolnym od wścieklizny. A jest to choroba smiertelna dla człowieka. jak myślisz kto będzie ważniejszy zadrasniety człowiek czy pies winowajca nigdy nie zaszczepiony niezależnie od wieku? I niezależnie od tego że ów człowiek sam pchał łapy?

[SleepingSun]

przede wszystkim jak pies ugryzie człowieka i nie ma szczepienia to trzeba ustalić, czy jest chory czy nie. Wiem, bo po pierwsze sama była ugryziona przez psa bez szczepienia a po drugie akurat byłam u babci jak jej pies ugryzł sąsiadkę w nogę. Krócej jest wysłać psa na 7dniową kwarantannę niż oznaczyć przeciwciała. W przypadku psa, który mnie ugryzł przyjechała straż miejsca, a ponieważ nagle nikt do psa się nie przyznał to wzięli i zapakowali go do samochodu i chyba do schronu pojechał na kwarantannę. Po tym odebrał go właściciel, bo dalej sobie biega luzem po wsiach. Moja babcia natomiast zobowiązana była codziennie chodzić z psem na kontrolę do weterynarza. Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby pies został z powodu ugryzienia uśpiony. Pamiętacie amstaffa, który uciekł z łazienki i pogryzł dziecko? Nawet nie wiecie jak świetnie się teraz ma. To nie są stany, gdzie znalezione psy usypia się od razu po znalezieniu na ulicy (jeśli takowy nie ma numerka), tylko Polska...

[isabelle30]

Ale każdy z tych przypadków które opisujesz dotyczy psa zaszczepionego. Nawet jeżeli było to więcej niż rok wcześniej (producent daje bodaj 3 lata ważności). A my tu mamy doczynienia z psem NIGDY nie zaszczepionym. Jemu napewno nie każą tylko przychodzić na kontrole codziennie. Będzie musial odbyć normalna kwarantannę. Polskie prawo nakazuje obowiązek szczepienia przeciwko wściekliźnie u psów od 3 miesiąca życia. I nie ma tutaj tłumzczenia. To zbyt poważna choroba.

[SleepingSun]

ja broń boże nie neguję tego, że psy trzeba szczepić, wręcz przeciwnie uważam że powinno być to wyrywkowo sprawdzane. W obu przypadkach nie było zaświadczenia o wściekliźnie, pies mojej babci był szczepiony ale bez papierka to jak bez szczepienia. Po prostu trochę przesadziłaś z tym usypianiem

[paulinab]

a czy jest określony wiek od którego należy szczepić psa na wściekliznę?

[isabelle30]

Obowiązkowo od 4 miesiąca życia...

[paulinab]

dziękuje,w takim razie muszę z niunią udać się do weterynarza na szczepienie