Powiększone i bolesne węzły chłonne podżuchwowe
Kurcze doktor tylko we wtorki i srody przyjmuje Pani doktor wysyła materiał na uczelnie do badania wiec wynik powinien prawidlowy (dzisiaj jeszcze dokladnie dopytam). postaram sie umowic na wtorek na wizyte do dr Hildebrand. bede juz mial opisane usg i powinien byc juz wynik biopsji. Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
no to znaczy, że do doktora. I jeszcze jedna istotna sprawa. Generalnie standardem jest podawanie przy chłoniakach sterydów, aby pieski nie cierpiały i przeżyły pozostałe im 3,4 tygodnie w miarę komfortowo. Dopóki nie skontaktujesz się z doktorem nie podawaj psu encortonu, encortolonu i wszystkiego co ma jako substancję czynną prednizon - podawany przed rozpoczęciem ewentualnej chemioterapii powoduje, że komórki nowotworowe reagują na cytostatyki gorzej niż przy włączeniu pełnej terapii. Innym słowem psy którym podaje się steryd przez leczeniem żyją krócej niż te które na dzień dobry dostają wszystko razem.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ale na jaki temat? bez badań bez niczego? przecież nie wywróży Ci tego z kart...
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
jak duże ma te węzły? wielkości czego?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
może tak być. Dlatego musisz trafić do lekarza który obejrzy całego psa, a dopiero potem będzie zlecał inwazyjne badania... CO z tą biopsją zrobiliście w końcu?
biopsja zrobiona. wyniki maja byc w poniedzialek. jesli chodzi o badanie krwi to uzyskalem taka odpowiec iz pies jest po kilku antybiotykach i i lekach przeciwbolowych ze wynik bylby zaklamany i trzeba to bylo zrobic przed podaniem antybiotykow no ale pierwszy wet zawalil sprawe. kurcze tak sobie poczytalem o objawach zapalenia ucha srodkowego i objaw jakiego nie mam to zapadniete oczodoly. ale skoro zaczelo sie od zapalenia ucha zewnetrznego to bardzo prawdopodobne jest zapalenie srodkowego. to przynajmniej wyjasnialoby to ze psa boli, przepie co jakis czas glowa i przechyla ja w prawa strone kiedy go bardzo boli. inaczej dlaczego trzepalby glowa ?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
poproś wetkę w takim razie żeby dokładnie obejrzała psu uszy no i zęby od razu. Nie słyszałam w każdym bądź razie żeby nawet pies mając węzły wielkości piłek tenisowych (bo takie mogą być podczas chłoniaka) i żaden inny trzepał głową.
akurat ta wetka to pierwsze co zrobila to obejrzala mu zeby. no ale do uszu nie zagladala. to przechylanie glowy i trzepanie nia dalo mi do myslenia. jutro mamy wizyte wiec powiem zeby mu uszy obejrzala. kurcze moze faktycznie zapalenie ucha zawnetrznego przerodzilo sie w srodkowe. jego nawet wezel nie boli!! przy biopsji nawet nie zaskomlal ja szukala mu tego wezla a cos go ewidentnie boli i to moze byc ucho.
Witam ponownie.
Bylismy wczoraj u weta. ucho zainfekowane swierzbowcem (zostalo wyczyszczone i zakroplone). ucho zostalo dobrze sprawdzone ale nie od tego pies odczuwa bol i to nie jest zapalenie ucha srodkowego (tak stwierdzila pani doktor). Musimy czekac na wynik biopsji. Dzisiaj dostal ostatnia tobletke przeciwbolowa i jutro do 16 musi wytrzymac bo bedzie mial pobierana krew. pani weterynarz powiedziala ze chloniaka mozemy powoli wykluczyc no ale wyniki musza to potwierdzic. pies nie chce jesc swojej ulubionek karmy. ale jak karmie go np parowkami to sobie nie odpusci. musze chyba te zeby dokladnie przebadac ale kurcze jak bada sie zeby agresywnemu psu? moze by go jakos oglupic zeby lekarz mogl mu w paszcze zajrzec?
Bylismy wczoraj u weta. ucho zainfekowane swierzbowcem (zostalo wyczyszczone i zakroplone). ucho zostalo dobrze sprawdzone ale nie od tego pies odczuwa bol i to nie jest zapalenie ucha srodkowego (tak stwierdzila pani doktor). Musimy czekac na wynik biopsji. Dzisiaj dostal ostatnia tobletke przeciwbolowa i jutro do 16 musi wytrzymac bo bedzie mial pobierana krew. pani weterynarz powiedziala ze chloniaka mozemy powoli wykluczyc no ale wyniki musza to potwierdzic. pies nie chce jesc swojej ulubionek karmy. ale jak karmie go np parowkami to sobie nie odpusci. musze chyba te zeby dokladnie przebadac ale kurcze jak bada sie zeby agresywnemu psu? moze by go jakos oglupic zeby lekarz mogl mu w paszcze zajrzec?