chore nerki- prośba do Pana Jarka
-
- Posty:10
- Rejestracja:04 października 2012, 00:49
Po pierwsze prosiłam o rade Pana doktora, po drugie robię wszystko by pies był zdrowy, wolała bym sama być chora niż żeby on chorował. Człowiek pisze tu bo oczekuje rady i wsparcia a nie wymądrzania się innych. Piszę jak jest. Wszędzie jest napisane że pies z chorymi nerkami może zjeść trochę ryżu, jajko i wołowiny trochę więc nie robię nic by mu zaszkodzić. Poza tym odpowiedz od Pana Jarka otrzymałam i na tym mi zależało.
-
- Posty:10
- Rejestracja:04 października 2012, 00:49
Rikula co do kroplówek a raczej wenflon to jestem w stanie się tego nauczyć, co prawda jestem biologiem ale też miałam w swoim życiu krótką przygodę z pielęgniarstwem więc Pani doktor by mnie nauczyła. Poczekamy do wtorku i zobaczymy jak skutkuje obecne leczenie
Dominika86, oczywiście jak się domyślasz,ani przez chwilę nie pomyślałam ,że z venflonem sobie nie poradzisz , wręcz przeciwnie PORADZISZ SOBIE NA PEWNO. Chciałam dodać Ci otuchy pisząc o banalnym venflonie .Ciekawa jestem jakie decyzje zapadną we wtorek .
-
- Posty:10
- Rejestracja:04 października 2012, 00:49
Wyniki krwi wykazały że w ciągu dwóch tygodni mocznik spadł o 100 jednostek natomiast kreatynina spadała ale nie znacznie, ważne że wyniki idą w dół nie w górę, trzeba być dobrej myśli. Dostał dziś Rubenal po jednej tabletce dwa razy dziennie i dalej dieta i impaktina.
-
- Posty:10
- Rejestracja:04 października 2012, 00:49
nie słyszałam o tym czytałam tylko na temat Rubenalu a o tym leku nie słyszałam, zapytam lekarza przy kolejnej wizycie
przetestowałem ten azodyl i żadna rewelacja.
-
- Posty:10
- Rejestracja:04 października 2012, 00:49
A może jest jakiś lek, który Pan by polecił ? Pies obecnie dostaje impaktinę i rubenal
nie ma złotego środka, leki należy dopasować do istoty choroby jak i każdy organizm reaguje troszeczkę inaczej na leki.
Witam, jestem wlascicielka owczarka niemieckiego ktory skonczyl 8 lat.
Dzisiaj zauwazylam u niego problem z oddawaniem moczu. Nigdy nie zdazalo mu sie zalatwic w domu, a dzis pierwszy raz "popuscil". Szybko zostal wyprowadzony z domu do ogrodu i widac bylo ze chcialby sie zalatwic, ale wygladalo to tak jakby nie mogl. Stal dosc dlugo i oddawal mocz po kropli. Pies caly czas jest w domu. Nie spi w zimnym miejscu, nie lezy na betonie czy podobnych miejscach. W zasadzie zachoduje sie normalnie, tylko ten dzisiejszy incydent (mam wielka nadzieje, ze to nic powaznego) Jednak bardzo prosze o informacje co moze byc tego przyczyna, czy obejdzie sie bez wizyty u lekarza. Na co zwracac teraz uwage i jak pomoc mojemu pieskowi przed ewentualna wizyta u doktora.
Dziekuje za wszelkie informacje.
Dzisiaj zauwazylam u niego problem z oddawaniem moczu. Nigdy nie zdazalo mu sie zalatwic w domu, a dzis pierwszy raz "popuscil". Szybko zostal wyprowadzony z domu do ogrodu i widac bylo ze chcialby sie zalatwic, ale wygladalo to tak jakby nie mogl. Stal dosc dlugo i oddawal mocz po kropli. Pies caly czas jest w domu. Nie spi w zimnym miejscu, nie lezy na betonie czy podobnych miejscach. W zasadzie zachoduje sie normalnie, tylko ten dzisiejszy incydent (mam wielka nadzieje, ze to nic powaznego) Jednak bardzo prosze o informacje co moze byc tego przyczyna, czy obejdzie sie bez wizyty u lekarza. Na co zwracac teraz uwage i jak pomoc mojemu pieskowi przed ewentualna wizyta u doktora.
Dziekuje za wszelkie informacje.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
na pewno trzeba zbadać mocz, bo to może być zapalenie albo kamienie, które uniemożliwiają swobodny przepływ (co jest bardzo niebezpieczne dla nerek!). Jak najszybciej do lekarza!
morze to być infekcja pęcherza moczowego i dróg moczowych, schorzenia prostaty i kamienie moczowe. Najpierw pilnie mocz do badania