Bardzo szybki oddech i tętno u pieska

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

wamp
Posty:1
Rejestracja:09 listopada 2012, 12:21

09 listopada 2012, 12:53

Witam! Jestem nowym forumowiczem, pilnie potrzebuję porady. Moja Sunia ma prawie 13 lat. Rok temu pani dr wycięła Jej trzy guzki, które pojawiły się na suteczkach. Ok. sześć tygodni temu pojwił się duży guz na ostatnim sutku (tzn. na tym, który znajduje się najbliżej ogonka) zdecydowaliśmy się i to wyciąć. Pani dr wycięła tym razem prawie całą listwę, zostawiając tylko 2 suteczki na klatce piersiowej. Za pierwszym jak i za drugim razem, bardzo pilnowałam Suńci, żeby nic sobie nie porozrywała, więc szwy zagoiły się ładnie bez żadnych zakażeń, rop itp. Niestety tydzień temu tuż obok zagojonego szwu pojawił się krwiak, który na drugi dzień (sobota) po rannej wizycie u wet. i podaniu antybiotyku, leku przeciwkrwotocznego i smarowaniu maścią ichtiolową pekł (wieczorem). Zrobiły się dwie dziurki, niekrwawiące, ale odsłaniające tzw. żywe mięso. Zgodnie z telefoniczną poradą dr, posmarowałam tribiotykiem i zrobiłam opatrunek z kwasu bornego. W poniedziałek pokazałyśmy się w przychodni, sunia dostała znów antybiotyk i zalecania, by nie pozwolić Jej lizać tego miejsca i zgodę na moją propozycję, by przykleić na ranę granulex. Wieczorem Sunia otwierała pyszczek i wystawiała jęzorek jakby była zmęczona, ale nie przejęłam się tym. Trzy razy założyłam jej granuflex, ale ponieważ go zjadała, zrezygnowałam z tego i tylko nakładałam kubraczek. Wczoraj wieczorem Sunia zaczęła strasznie szybko oddychać (ok.80 oddechów/m) i bardzo szybciutko biło Jej serce. Po konsultacji tel. dałam Jej hydroxyzynę. Dziś pani dr tylko Ją osłuchała i wypisała receptę na lotensin 5mg. Nie wie co jej jest, nie zleciła żadnych innych badań. Sunia bardzo szybko się męczy, przejście z jednego do drugiego pokoju wywołuje u niej kaszel. Około godziny temu podałam lek. Leży obok mnie, zasnęła, ale klatka wciąż podnosi się bardzo szybko. Mam poczucie, że zostałyśmy zlekceważone przez panią dr, ale nie chcę narażać suczki na kolejny stres związany z kolejną wizytą u innego lekarza. Co może Jej być, czy udać się gdzie indziej i poprosić o dodatkowe badania? Panie doktorze Jarku proszę o poradę, błagam!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 listopada 2012, 01:33

kilka mozliwości ciśnie mi się do głowy :
1.Nastąpiło zakażenie rany ( odczyn na szwy , rozlizanie ) stąd temperatura i ziajanie
2. drobna ifekcja doprowadziła do sepsy i objawów ogólnych
3. drobna ifekcja spowodoała sepse i przeniesienie sie infekci do układu oddechowego stad takie objawy
4. moglo dojśc do metastazy
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 15 gości