Bardzo proszę Pana Doktora Jarka o pomoc dla mojego maleństwa. Od 14 wrzesnia tego roku jest leczony na choroby układu oddechowego, ma bardzo duze migdałki i powiekszone węzły chłonne. Dostał juz kilka serii zastrzykow ( min.Bagtril), ostatni tydzień podaję mu Dalacin. Niestety po działaniu środkow, choroba zaczyna się od początku, przestaje jeść, jest osowiały i smutny, chowa się.
najgorsze jest, że stale ma tak jakby zatkany nosek i podczas snu często się budzi. Prosze o pomoc, bo lekarze u których byliśmy chyba nie wiedza co dalej. Miał zrobiony wymaz z gardła-wg lakarz prawidłowy
nawracająca choroba migdałków i węzłów u chihuahua
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jak długo trwa taka kuracja jednorazowo? Czy był stosowany Synulox?
Przemyśl spróbowanie homeopatii ,nawet jeśli nie wierzysz w działanie homeopatii . Lymphomyosot w kroplach powinien pomóc ale stosowany chociaż przez miesiąc i engystol na podniesienie odporności. Najlepiej trafić do weta , który stosuje homeopatię.
myślę , że borykasz się z infekcją , która jest za krtótko leczona i nastepują regularne nawroty. Ten wymaz skąd był brany i napisz wynik tego wymazu. Co do synuloxu to nie złoty środek Dallacin bije go na głowę choć wszystko zalezy od leooporności.
Panie doktorze bardzo dziękuję za poradę, Niestety wszystko zawodzi, od 5 dni stosowany jest ENCORTON, ale coś nie gra, bo bruno duzo i łapczywie je i pije ( to normalne przy tym leku) ale w dalszym ciagu gardło go boli, bo co w czasie jedzenia słychać jak popiskuje, nie jest juz tym wesołym pupilem. Co do wyniku wymazu ( pobierany był z gardła) to nie wiem nic więcej - dostałam tylko taką odpowiedź ,że wartości są w normie. Bardzo sie boję o pieska, traktujemy go jak członka rodziny i bardzo chcemy mu pomóc.
Zmień koniecznie lekarza , poszukaj dobrego , takiego któremu bedzie się chciało szukać przyczyny popiskiwaniu psa w trakcie jedzenia .Może warto sprawdzić paszczę psa jego stan zębów i dziąseł , a może coś tam utkwiło ? np: maly kawałek patyka ? kto to wie jesli sie nie sprawdzi ? a węzły chłonne które sa powiększone ? byly wykonane badania :morfologia z rozmazem i biochemia ? bez tych badań ani rusz . Co do encortonu( steryd ) nie podałabym swojemu psu , to lek do stosowania ostroznego i tylko na parę dni .Już po 5 dniach masz skutki uboczne w postaci dużego łaknienia i pragnienia a co będzie dalej przy stosowaniu tego leku ? Antybiotyk podajesz tydzień i nie ma poprawy , wszystko wraca ....szukać trzeba dalej .
Bardzo dziękuję,że jesteście zainteresowani, mam nadzieję, ze wreszcie znajdę wlaściwą pomoc.
Może ktoś mi poradzi do którego weterynarza się udać, żeby z sercem zajął się moim pieskiem, bo same zastrzyki w ciemno mozna aplikowac bez końca, a mnie chodzi o zdrowie brunka. Dodam,że mieszkam w okolicach Krakowa. Pozdrawiam
Może ktoś mi poradzi do którego weterynarza się udać, żeby z sercem zajął się moim pieskiem, bo same zastrzyki w ciemno mozna aplikowac bez końca, a mnie chodzi o zdrowie brunka. Dodam,że mieszkam w okolicach Krakowa. Pozdrawiam
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
to wybierz się do krakvetu na Sanocką. zapisz się telefonicznie do dr Orła. nie wiem czy przed wizytą rozsądnie by nie było odstawić sterydów.
Szkoda, że doktor Orzeł nie ma jutro dyzuru, bo bardzo się boję (dzwoniłam dziś na oś Złotego Wieku,będzie dopiero we wtorek) a w poniedziałek jest na Sanockiej, wezmę wolne i pojadę. A może Pan Jarek jeszcze gdzieś przyjmuje?. Bardzo chcę, zeby to Pan Orzeł zbadał Brunka dlatego nie wiem czy jutro jechać na dyżur ( niestety jutro nie pracuje), proszę poradźcie!!!!!
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
obawiam się, że pojechanie jutro na dyżur nic Ci nie da. jeżeli stan psa nie wymaga szybkiej interwencji zapisz się na poniedziałek do doktora (bez zapisów nie ma przyjęć).