Duszności u psa
Witam,dzisiaj zauwazylam dziwne dusznosci u mojego 7-letniego yorka shire terriera,obudzil sie i po jakims czasie zaczal sie tak jakby dusic i to przez jakies 10 min. i na koncu mial jakby odruch wymiotny,pozniej jak juz sie uspokoil zaczal tak dziwnie 'zaciagac' nosem jakby chcial wiecej powietrza zaczerpnac. Bardzo chcialabym skonsultowac to z weterynarzem,ale jak narazie nie mam srodkow na to,chcialabym sie dowiedziec czy to cos powaznego i czy wizyta kontrolna kosztuje,bo nie jestem pewna. Wiem,ze takie watki juz byly zakladane jednakze opisane przypadki byly z psami starszymi. Takie cos zdarzalo sie juz kiedys ze 2 razy,ale myslalam,ze to po prostu taki odruch przy zabawie.Bardzo prosze o szybka odpowiedz,bo nie wiem czy mam sie obawiac o mojego pupila
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
obawiać. biorąc psa wzięłaś na siebie odpowiedzialność za ponoszenie kosztów jego leczenia. musisz zabrać psa do weterynarza.
Wizyta u lekarz jest niezbędna .Trzeba zrobić RTG płuc AP i boczne .Te zdjęcia pozwolą ocenić ewentualne zmiany w płucach jak i sylwetkę serca (czy nie jest powiększone ).Do tego poziom ASPAT w krwi , co prawda jest to enzym wątrobowy ale bardzo często przy schorzeniach kardiologicznych jest on podwyższony albo wysoki a ALAT jest wtedy w granicach normy
czy pies staje z nosem do góry , wyciągnięta szyją i wciąga powietrze i wygląda to jakby się " zapowietrzał" ? Trwa ti 1- 3 minuty i samo przechodzi?
- cockermanka
- Posty:169
- Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
- Lokalizacja:Beskidy
To nie wiem na co czekacie.... bo może się zdarzyć tak, że już nie będziecie mieli po co jechać do lecznicy ....
brawo ania05 . Poszperaj w archiwach rady cockermanki nie musisz brać do serca. Będzie to miał całe życie. Można temu zapobiegać , ale leczenie ma spore skutki uboczne w stosunku do samej przypadłości.