Babeszjoza.
Witam,moj pies mial kleszcza. Po tym nagle stal sie strasznie slaby, mocz mial bardzo ciemny kolor. Weterynarz stwierdzil babeszjoze bez badan krwi. Pies otrzymal 3 zastrzyki,nie pomogly,otrzymal kolejne zastrzyki. Mocz wraca do normy sika bardzo duzo wiec chyba nerki pracuja. Ale nie je,nie rusza sie ciagle lezy,a teraz zaczal dyszec. Czy ktos mial taki przypadek,co sie z nim dzieje?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Babeszjoza nie jest chorobą lekką. Przede wszystkim doprowadza do silnej anemii - pierwotniak atakuje czerwone krwinki stąd (hemoglobina z rozpadu erytrocytów) bardzo silne osłabienie. Pies oprócz leków pierwotniakobójczych powinien dostac kroplówki - uzupełnienie płynów, elektrolitów, substancji odżywczych. Leki podawane przy babeszji są bardzo tolsyczne dla nerek i wątroby - musisz za kilka dni zrobić badania - poziom anemii oraz stan nerek i wątroby
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Nie masz jak dojechać do weta całodobowego? Może masz nr tel do swojego weta? Jeżeli coś cie niepokoi - nie szukaj pomocy na forum tylko działaj!
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
niedobrze mi się robi jak coś takiego czytam. jak można pozwolić umierać psu w cierpieniach...
mogła być to babeszjoza , ale bez badań leczyć to tragedia. Może i na nią zmarł , ale jak nie na nią to śmierć bez sensu.