Ja mam 10letnią sunię Owczarka Colie, która nie była sterylizowana, ale teraz ma mięśniaki na macicy i lekarz sugeruje aby jej wszystko wyciąć. Problem jest taki, że ona ma padaczkę i inny lekarz ostrzegał że po narkozie prawdopodobnie się nie wybudzi. Czy tak jest naprawdę? Czy padaczka jest przeciwwskazaniem do takiej operacji?
Sama padaczka nie jest uciążliwa i zdarza się kilka razy do roku, więc sunia nie bierze żadnych lekarstw.
Padaczka u psa
nie jest przeciwskazaniem a ten lekarz co mówi , że się nie wybudzi nich otworzy gabinet wróżbiarski tam może rozprzestrzeniać takie bzdurne opowiadania i diagnozy. Zrób porządne badania , poinformuj lekarza o padaczce i bez problemu uda się wykonać zabieg.
Mój pies ma padaczkę powypadkową, bierze Luminal codziennie, ataki ma bardzo rzadko (miał co tydzień, potem co kwartał, teraz od ponad roku cisza 
), próbowaliśmy zejść zupełnie z Luminalu, ale atak przyszedł po kilku dniach od odstawienia leku, więc wróciliśmy do niedużej dawki.
Nie było to przeszkodą w przeprowadzeniu operacji (a właściwie podwójnej operacji, bo przy pierwszej pies został zakażony lekoopornym gronkowcem i trzeba było zrobić płukanie jamy brzusznej
), tylko należało dobrać odpowiedni preparat do narkozy i bardziej uważnie pilnować parametrów życiowych w czasie operacji. Pies ma się nieźle, nadal łyka niską dawkę Luminalu, blizny po operacjach niemal niewidoczne, czyli jak widać można operować.
Kama, twoja sunia nie bierze żadnych leków p.padaczkowych, nie wiesz więc, czy po wdrożeniu leczenia nie przeszłyby jej ataki zupełnie. Każdy taki atak, to ponoć zniszczenie części tkanki mózgowej... Może warto się zastanowić nad jakimś lekiem p.padaczkowym (ponoć Luminal nadal najlepszy dla psów...)?
), próbowaliśmy zejść zupełnie z Luminalu, ale atak przyszedł po kilku dniach od odstawienia leku, więc wróciliśmy do niedużej dawki.Nie było to przeszkodą w przeprowadzeniu operacji (a właściwie podwójnej operacji, bo przy pierwszej pies został zakażony lekoopornym gronkowcem i trzeba było zrobić płukanie jamy brzusznej
), tylko należało dobrać odpowiedni preparat do narkozy i bardziej uważnie pilnować parametrów życiowych w czasie operacji. Pies ma się nieźle, nadal łyka niską dawkę Luminalu, blizny po operacjach niemal niewidoczne, czyli jak widać można operować.Kama, twoja sunia nie bierze żadnych leków p.padaczkowych, nie wiesz więc, czy po wdrożeniu leczenia nie przeszłyby jej ataki zupełnie. Każdy taki atak, to ponoć zniszczenie części tkanki mózgowej... Może warto się zastanowić nad jakimś lekiem p.padaczkowym (ponoć Luminal nadal najlepszy dla psów...)?
no i proszę jaki przykład.