Witam.
Mam prawdziwy problem.U mojego psa (PON, 9 lat, 26kg)po miesiącu od usunięcia sledziony (gUz niezłośliwy)wystapiły objawy nadmiernego oddawania moczu z nietrzymaniem moczu i nadmierne pragnienie. Zrobiono podwójne badania krwi i moczu,wykonano dwa razy krzywą cukrową -z Caninsuliną i Lente WOS, wreszcie zdiagnozowano zespół Cushinga.
Oto wyniki badań ą:
ALT 77,5 U/L
AP 664,4 U/L
GLDH 16,6 U/L
CK 96,9 U/L
Albuminy 32,5 g/l
Białko całkowite 6,2 g/dl
Fruktozoamina 323,7 umol/l
Mocznik 46,4 mg/dl
Keratynina 0,8 mg/dl
Zelazo 112,8 ug/dl
Potas 23,9 mg/dl
Sód 325,4 mg/dl
Fosforan 5,5 mg/dl
T4 1,2 ug/dl - powtórzono i kolejny wynik z Niemiec to: T4 (totalT4) 14,2 nmol/l przy referencjach: 12,9-51,5
FreeT4(CLIA) 7,6 pmol/l - " - 7,7-47,6
Canine TSH 0,20ng/ml - " - <0,5
Glukoza 26,7 mmol/l - " - 3,2-7,0
Trombocyty 1415 G/l - " - 150-500 G/l
Monocyty 8 - " - 0-4%
reszta- w granicach normy
Mocz:
c.własc. 1,020
glukoza >2000 mg/dl
pH 6
ketony -
bilirubina -
białko57,7 mg/l
keratynina 22 mg/dl
stosunek białko/keratynina 2,62
Test dexametazonem:
kortyzol przed dawką dex. 247,3 (referencja niemiecka 24,8-124,2 nmol/l)
I próbka po podaniu dex. 46,4 nmol/l
IIpróbka po podaniu dex. 194,6
Jaki to jest rodzaj zespołu Cushinga - przysadkowy, czy nadnerczowy?
Czy może jednak tylko nie wyregulowana dawka insuliny?
Pies przed operacją dostawał Caninsulin 32j.m rano i 16j.m.po 8 godz. w porze posiłków (krzywa zrobiona przy tej dawce
wygladala tak:
godz. 9-417 (przed karmieniem), potem karmienie
11-387
13 -110
15 -45
17 -53 (godz.18-karmienie)
19 -75
21 -48
23 -118
01 -109
Lente WOS początkowo: 7j.m.rano i 7j.m.wieczorem
później zwiększono na 14j.m.i krzywa cukrowa była -zawsze powyżej 400, poza godz.22 -263 mg/dl
Nie mam juz siły wlec psa na kolejne badania, bo dla niego to duży stres, a muszę jechać ponad 50 km, dlatego szukam jakiegoś potwierdzenia lub sugestii, co dalej robic?
Czy leczenie Vetoralem jest w tym przypadku uzasadnione?
Bardzo prosze o pomoc.
później
Zespół Cushinga-prośba do Dr Jarka o interpretację wyników
Proszę o pomoc, bo choroba mojego psiula wykańcza mnie nerwowo i fizycznie ( 2-3 wyprowadzania w środku nocy na siku... od dwóch miesiecy...). Jakoś z prowadzącym nie mogę się dogadać...Mam się zdecydować na leczenie Vetoralem, ale mam sobie obczytać w internecie skutki uboczne.... no to chyba nie jest dobre podejście... Do Krakowa niestety mam za daleko
Mam jeszcze jedno pytanie- czy zespół Cushinga wiąże się zawsze z guzem (nowotworem?) przysadki lub nadnerczy?
Mój pies nie miał podawanych żadnych leków, które spowodowałyby jatrogennie taką chorobę (sterydy itp.)
Jeśli zawsze jest guz- to jakie są rokowania?
Ja i tak jestem zdecydowana na podawanie Vetorylu lub Mitotanu.
Mój pies nie miał podawanych żadnych leków, które spowodowałyby jatrogennie taką chorobę (sterydy itp.)
Jeśli zawsze jest guz- to jakie są rokowania?
Ja i tak jestem zdecydowana na podawanie Vetorylu lub Mitotanu.
Zazwyczaj to guz przysadki,(choć nie zawsze ale należy tak tą chorobę traktować, ) który stymuluje nadmierne wytwarzanie kortyzolu w nadnerczach i dochodzi do ich rozrostu.Rzadziej jest to nowotwór jednego lub obydwu gruczołów.Warto zrobić USG nadnerczy ale dobrym aparatem (głowica) ponieważ nadnercza są bardzo malutkie no i oczywiście diagnosta wykonujący badanie powinien być doświadczonym lekarzem .Mogę polecić Instytut Przyrodniczy we Wrocławiu. Co do leków zdecydowanie wybrałabym Vetoryl bo Mitotan co prawda w rzadkich przypadkach może zniszczyć korę nadnerczy bardziej ,niż jest to pożądane ,co z kolei wywołuje niedobór kortykosteroidów który może doprowadzić w krótkim czasie do śpiączki i śmierci ( biegunka,osłabienie ,odwodnienie i depresja ) .Dlatego dobrze jest abyś miała możliwość wykonania zastrzyku odpowiedniego kortykosteroidu w domu ,ponieważ może się zdarzyć ,że nie zdążysz dowieść psa do lek. wet. Życzę dużo wytrwałości i siły a psince dużo zdrowia .
proszę napisać czy test był wykonywany niskimi czy wysokimi dawkami dexamethazonu?
Zespół Cushinga nie oznacza od razu guza nadnerczy czy przysadki. Ale aby na to odpowiedzieć należałoby wykonać usg nadnerczy i rezonans przysadki.. Jeśli leczenie to vethoryl lepszy bo blokuje wytwarzanie kortyzolu w sposób odwracalny mitotan nie.
Zespół Cushinga nie oznacza od razu guza nadnerczy czy przysadki. Ale aby na to odpowiedzieć należałoby wykonać usg nadnerczy i rezonans przysadki.. Jeśli leczenie to vethoryl lepszy bo blokuje wytwarzanie kortyzolu w sposób odwracalny mitotan nie.
USG nic nie wykazało bo nadnercza były niewidoczne ? czy niepowiększone ? Jeśli tak to raczej przysadka . Nie wiem jak u psów ale u ludzi Cushinga różnicuje się miedzy innymi badaniem hormonu przysadki i nadnercza -to dwa różne hormony .Jeśli mogę nadmienię jeszcze ,że Cushing to nie zawsze guz ale na pewno choroba hormonalnie złośliwa a Vetoryl i Mitotan to nic innego jak cytostatyk i czy nazwiemy to guzem czy jeszcze w sposób inny to i tak leczymy chemią .Pomimo ,że Vetoryl jest lepszy to i tak przez pierwsze 3-4 miesiące należy obserwować psa aż ustawi się odpowiednią dawkę . Nie wiem ,czy nie warto najpierw ustawić dobrze cukrzyce (choć idzie często w parze z Cushingiem ) a potem wprowadzic Vetoryl , o tym powinien zdecydować lek.wet .
Powiedziano mi,że to był test niskimi dawkami dexametazolu.Ale mam zamiar jeszcza raz się upewnić. Poniżej tłumaczenie wyników ( z ang.)
8-godzinna wartość tłumienia jest> 40 nmol / l, który wskazuje nadczynność (hiperadrenocorticism). Specyficzność tego testu jest 70-80% więc pozytywny wynik testu zawsze należy interpretować w odniesieniu do objawów klinicznych i dalszych parametrów laboratoryjnych.
Jeśli zostaną spełnione określone kryteria, test ten może być używany do rozróżniania nadczynność nadnerczy i przysadki mózgowej:
nadczynność przysadki może być wtedy, gdy jedna z dwóch wartości tłumienia jest <50% wartości podstawowej kortyzolu lub 4-godzin wartości tłumienia jest <39 g nmol / l.
Jeśli żadne z tych kryteriów są spełnione, różnicowanie z małą dawką deksametazonu testu nie jest możliwe.
W tym przypadku, odpowiednie egzaminy dla różnicowaniu nadczynności nadnerczy i przysadki to test Wysoka dawka deksametazonu, wartość ACTH i USG jamy brzusznej.
poniżej oryginał:
The 8-hour suppression value is > 40 nmol/l which indicates hiperadrenocorticism. The specificity of this test is considered 70-80% therefore a positive test result should always be interpreted in connection with the clinical symptoms and further laboratory parameters.
If certain criteria are met, this test can be used to differentiate between adrenal and pituitary hyperadrenocorticism:
pituitary hyperadrenocorticism is likely if one of the two suppression values is < 50 % of basal cortisol value or if the 4-hour suppression values is < 39 g nmol/l .
If none of these criteria are met , a differentiation with the low dose dexamethasone test is not possible. In this case, the suitable examinations for the differentiation between adrenal and pituitary hyperadrenocorticism include Highdose dexamethasone test, ACTH value and abdominal ultrasound
Ja nie radzę sobie z tą interpretacją wynikówTest dexametazonem:
kortyzol przed dawką dex. 247,3 (referencja niemiecka 24,8-124,2 nmol/l)
I próbka po podaniu dex. 46,4 nmol/l
IIpróbka po podaniu dex. 194,6
Czy niezależnie od tego, jaka to postać-przysadkowa, czy nadnerczowa, dla obu najlepszy jest Veroryl?
Czy na te objawy ( wzmożone pragnienie i częste oddawanie moczu)może mieć wpływ fakt, że pies miał usuniętą miesiąc wcześniej śledzionę? Może jednak podaje się jakieś
substancje, które mogą powodować takie objawy?
8-godzinna wartość tłumienia jest> 40 nmol / l, który wskazuje nadczynność (hiperadrenocorticism). Specyficzność tego testu jest 70-80% więc pozytywny wynik testu zawsze należy interpretować w odniesieniu do objawów klinicznych i dalszych parametrów laboratoryjnych.
Jeśli zostaną spełnione określone kryteria, test ten może być używany do rozróżniania nadczynność nadnerczy i przysadki mózgowej:
nadczynność przysadki może być wtedy, gdy jedna z dwóch wartości tłumienia jest <50% wartości podstawowej kortyzolu lub 4-godzin wartości tłumienia jest <39 g nmol / l.
Jeśli żadne z tych kryteriów są spełnione, różnicowanie z małą dawką deksametazonu testu nie jest możliwe.
W tym przypadku, odpowiednie egzaminy dla różnicowaniu nadczynności nadnerczy i przysadki to test Wysoka dawka deksametazonu, wartość ACTH i USG jamy brzusznej.
poniżej oryginał:
The 8-hour suppression value is > 40 nmol/l which indicates hiperadrenocorticism. The specificity of this test is considered 70-80% therefore a positive test result should always be interpreted in connection with the clinical symptoms and further laboratory parameters.
If certain criteria are met, this test can be used to differentiate between adrenal and pituitary hyperadrenocorticism:
pituitary hyperadrenocorticism is likely if one of the two suppression values is < 50 % of basal cortisol value or if the 4-hour suppression values is < 39 g nmol/l .
If none of these criteria are met , a differentiation with the low dose dexamethasone test is not possible. In this case, the suitable examinations for the differentiation between adrenal and pituitary hyperadrenocorticism include Highdose dexamethasone test, ACTH value and abdominal ultrasound
Ja nie radzę sobie z tą interpretacją wynikówTest dexametazonem:
kortyzol przed dawką dex. 247,3 (referencja niemiecka 24,8-124,2 nmol/l)
I próbka po podaniu dex. 46,4 nmol/l
IIpróbka po podaniu dex. 194,6
Czy niezależnie od tego, jaka to postać-przysadkowa, czy nadnerczowa, dla obu najlepszy jest Veroryl?
Czy na te objawy ( wzmożone pragnienie i częste oddawanie moczu)może mieć wpływ fakt, że pies miał usuniętą miesiąc wcześniej śledzionę? Może jednak podaje się jakieś
substancje, które mogą powodować takie objawy?
Niezależnie jaki to rodzaj Cushinga podaje się Vetoryl. Usunięta śledziona nie ma nic wspólnego ze wzmożonym pragnieniem.Dodatkowym objawem bardzo istotnym oprócz wzmożonego pragnienia ,w zespole lub chorobie Cusinga jest zwiększone łaknienie ,
Mój pies zawsze należał do łakomczuchów, ale moim zdaniem je w normie,czasem część karmy z rana pozostaje do wieczornego posiłku.Niestety wychodzimy rychło do pracy , a musze podać insulinę, więc gdy nie chce jeść karmy daję mu co innego, byle miał coś w brzuchu do trawienia (zazwyczaj serek chudy z jogurtem naturalnym bez cukru, "tekturkę"Wasy itp. Osoby, które zostają z psem nie poradziłyby sobie z zastrzykiem insuliny, więc nie mogę przeczekiwać aż księciunio zdecyduje się zjeść karmę. Wiem,że potem w ciągu dnia dochodzi do miski i zjada ją po trochu- może to i dobrze, bo ma stały dopływ jedzenia do trawienia, a nie jednorazowo dużą dawkę. Napady obżarstwa, które niektórzy opisują- tu nie wchodzą w grę.
A co do śledziony, to wiem,że nie ma to nic do Cushinga, ale myślalam,że może podczas operacji lub po - dostał jakiś specyfik, który go tak rozregulował.
A co do śledziony, to wiem,że nie ma to nic do Cushinga, ale myślalam,że może podczas operacji lub po - dostał jakiś specyfik, który go tak rozregulował.
Skoro uważasz ,że pies nie je dużo to dziwna sprawa z tym Cusingiem ....zwiększone pragnienie jest też w cukrzycy ,tym bardziej ze poziom cukru rano i wieczorem jest wysoki .Moj pies Cusingowy wyglądał tak : duży obwisły brzuch , ścieńczona skóra na brzuchu , wypadająca łamliwa , matowa sierść , póżniej przerzedzenie sierci na bokach , pił hektolitry wody (ważył 7kg przed chorobą ) głównie pił w godzinnach rannych 4, 5 6 rano ( to są właśnie godziny w których organizm wytwarza bardzo dużo kortyzolu ) ale w dzień tez sobie nie żałował , do tego jadł by non stop , do tego stopnia był zachłanny ,że łykał kęsy w całości . Kiedy próbowałam ograniczyć mu posiłki ,awanturował się nie miłosiernie -szczekał , warczał , sapał ,skomlał , dyszał
po prostu zamieniał się w terrorystę.Niestety zachłanność i łykanie w całości doprowadziło do śmierci .Za miesiąc minie rok i choć od 4 miesięcy mam sunię z fundacji " ostatnia szansa " to wciąż za nim płaczę . Byliśmy razem 13 lat .
po prostu zamieniał się w terrorystę.Niestety zachłanność i łykanie w całości doprowadziło do śmierci .Za miesiąc minie rok i choć od 4 miesięcy mam sunię z fundacji " ostatnia szansa " to wciąż za nim płaczę . Byliśmy razem 13 lat .
Mój pije po każdym posiłku i więcej na noc. Wypija na raz ok 1 l.wody. Wieczorem odganiam go od miski z wodą,żeby nie latał na dwór w nocy, ale jak tylko spuszczę go z oczu, to "dopija" do pełna... nie zostawię przecież go bez wody.
Najgorsze było popuszczanie w czasie snu- budził sie z jednym bokiem mokrym... Teraz zdarza się to sporadycznie i jeśli już to w malutkich ilościach. Wyłożyłam wszystkie miejsca, gdzie może zlegnąć wieczorem podkładami i przynajmniej -jesli sie zdarzy- to wsiąknie w podkład, a nie w sierść. Mój Miniuś jest psem wędrującym w nocy - od swego posłania, poprzez dywanik na korytarzu, do pokoju... Z reguły usypia w legowisku, a potem- jak lunatyk przemieszcza się.
Najgorsze było popuszczanie w czasie snu- budził sie z jednym bokiem mokrym... Teraz zdarza się to sporadycznie i jeśli już to w malutkich ilościach. Wyłożyłam wszystkie miejsca, gdzie może zlegnąć wieczorem podkładami i przynajmniej -jesli sie zdarzy- to wsiąknie w podkład, a nie w sierść. Mój Miniuś jest psem wędrującym w nocy - od swego posłania, poprzez dywanik na korytarzu, do pokoju... Z reguły usypia w legowisku, a potem- jak lunatyk przemieszcza się.
Wetka powiedziała,że to Cushing przysadkowy. Nie wiem skąd to wiadomo. Szukam potwierdzenia w necie... ale jakoś nie ma jednoznacznych wskazań. Pies nie miał robionych badań na dopplerze-jak niektórzy wskazują (że tylko tak można wykryć guzka , bo przysadka i nadnercza są małe)
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości