Witam,
Chciałabym uzyskać informację, czy pies (owczarek szkocki, 10 lat, waga 38 kg) przyjmujący Ranigast w dawce 2 x 75 mg / dobę może zostać zaszczepiony (wścieklizna i szczepienie ogólne przeciw chorobom)?
Max, bo takie jest jego imię, od jakichś ośmiu miesięcy ma problemy z przewodem pokarmowym. Wymiotował żółcią, w nocy strasznie pomrukiwał i zwijał się w kłębek z bólu. Najpierw lekarz podejrzewał trzustkę, potem była mowa o Helicobacter pylori, jednak po zrobieniu badań krwi, a także i USG, nic takiego nie wyszło. Jedyne co było alarmujące to bardzo niski poziom witaminy B12 (było to jakieś pół roku temu) i Max miał podane zastrzyki z tą witaminą. Diagnozą był refluks i w tym kierunku pies był przez dłuższy czas leczony. Była poprawa, jednak 3 miesiące temu Max stał się osowiały, nie chciał jeść ani pić. W momencie gdy zauważyłam, że jego kał był pokryty warstwą krwi, a nawet zwymiotował z krwią, wpadłam w panikę. Lekarz stwierdził wówczas , że najprawdopodobniej pies ma wrzody i musiało nastąpić pęknięcie. Max miał dwukrotnie podany Linco-Spectin i jeszcze jakiś jeden lek i przez dwa miesiące brał Metoclopramid, Ranigast i Ulgastran. Obecnie przyjmuje sam Ranigast i jest dobrze, ma mnóstwo energii, nie widać, żeby coś go bolało. Przy próbie odstawienia Ranigastu zaraz pojawiły się wymioty - 2 - 3 godziny po posiłku Max zwracał niestrawiony pokarm. Podejmowałam dwie próby odstawienia tego leku, jednak z takim samym rezultatem . Stąd też moje pytanie, czy jest możliwe zaszczepienie Maxa, gdy przyjmuje 150 mg Ranigastu na dobę? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Ranigast a szczepienia
-
- Posty:3
- Rejestracja:24 lipca 2013, 13:23
Nie, Max nie miał robionej gastroskopii. Weterynarz, u którego byliśmy stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. Zrobił USG, badania krwi i przepisał leki. Jak wspomniałam w poście wyżej, na razie nie jest źle. Podjęłam nawet jeszcze jedną próbę wycofania Ranigastu - tym razem zmniejszam dawkę stopniowo. Obecnie Max bierze pół zamiast całej tabletki, za trzy dni zmniejszę mu do ćwiartki. Pobierze trochę i spróbuję wycofać lek kompletnie. Na razie nic złego się nie dzieje. Mam nadzieję, że tak zostanie. W każdym razie dziękuję Wam za odpowiedź na mój post .
tak może być szczepiony
-
- Posty:3
- Rejestracja:24 lipca 2013, 13:23
Bardzo dziękuję za odpowiedź, Panie Doktorze. Cieszę się, że nawet przy Ranigaście mogę zaszczepić Maxa, bo prawdę mówiąc będę musiała wrócić do podawania mu tego leku. Nie bierze go już od kilku dni, ale mimo, że nie wymiotuje, widzę, że musi go boleć, bo pomrukuje i ogólnie nie jest taki "żywy" jak zwykle. Zacznę mu podawać Ranigast od nowa, poczekam aż będzie i lepiej i go zaszczepię. Raz jeszcze Panu dziękuję i pozdrawiam.
Kapryska dobrze Ci radzi .Rozszerz diagnostykę albo zmień weta . Ranigast to leczenie objawowe ,wielokrotnie go odstawiałaś a problem i cierpienie psa wraca . Nie zastanawia Cie to ? Zresztą ...leczenie w tym przypadku Ranigastem to tak jak leczenie
Oxykortem przetoki około odbytniczej .
Oxykortem przetoki około odbytniczej .