Panie Jarku mam pytanie bo slyszalam od znajomej, ktora ma doga , ze ich lekarz weterynarz zaproponowal wsrod innych obowiazkowych szczepien takze taka -ja ja tak nazwe na "wode stojaca, na pdmokle po zimowych roztopach trawniki I laki"- dzieki ktorej nie ma mozliwosci "zlapania"Lamblii I innych paskudztw. Dodam tylko , ze czesto chodzimy na spacery razem, w tym okresie na takie wlasnie podmokle tereny I nasza Afra juz drugi raz jest leczona a Ivan-dog, choc zbiera wszystko z ziemi , nie zachorowal ani razu. Wiec moje pytanie dotyczy czy taka szczepionka istnieje (znajoma nie pamieta nazwy), czy zadziala na naszego psa jesli juz dwa razy zachorowal na lamblie ( wlasnie poraz drugi w ciagu miesiaca jest na Metronidazolu) kiedy najlepiej takowa szczepionke zastosowac?
Pozdrawiamy.
Szczepionka dla psa
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Opis wygląda nieco kosmicznie.
Albo koleżanka kompletnie nie zrozumiała co do niej wet mówi albo trafiła na wyjątkowego naciągacza. Stawiam bardziej na to pierwsze
Albo koleżanka kompletnie nie zrozumiała co do niej wet mówi albo trafiła na wyjątkowego naciągacza. Stawiam bardziej na to pierwsze
Prawda, jak teraz czytam to co napisalam , to tez jakos sama siebie nie rozumiem - wypowiedz pelnym zdaniem mi nie wyszla- ani ladu ani skladu.
Dziekuje za odpowiedz. Jedyne co wiem napewno: to Great Danes -Ivan-12miesiecy, pochlania dokladnie wszystko na spacerze: od kup dzikich kaczek - po zgnile ryby wyrzucone na brzeg jeziora, i od zawsze "chlipie" kazda napotkana wode w kaluzach i wode w malych bagienkach ktore utworzyly sie po roztopach zimowych....i nic......zdrowy jak kon....zero biegunek....nic, nic , nic. ......i dlatego wlasnie , ze z niego taki "smieciarz" w zeszlym roku w lecie weterynarz zaaplikowal mu szczepienie ,ktore chroni go przed chorobami takimi jak lamblia.
Przepraszam, ale bardziej precyzyjnie nie moge juz tego opisac. Sprobuje sie czegos dowiedziec wiecej , moze przy nastepnej wizycie u weta. Mieszkamy w Kanadzie i zaden znany mi weterynarz tu , nie odpowie mi na pytanie, nie udzieli rad,- jesli wczesniej sie nie umowie na spotkanie, nie zaplace 73 dol za "konsultacje" (odkad tu mamy nasza Afre, bardzo ale to bardzo zaluje ze nie uczylam sie na weterynarza......bo oprocz dentystow sa tu najlepiej zarabiajacymi lekarzami) a i tak po wizycie wychadze niedoinformowana: O tym ze afra zlapala ta bakterie (juz drugi raz) dowiedzialam sie tu na forum...bo u weta dostalismy tylko Metronidazol i "prawie "zostalismy zmuszeni do kupna karmy dla psow z problemamai jelitowymi (ktorej i tak nie chce jesc) bo owczarki maja sklonnosc do chorob jelitowych - ktorych nigdy wczesniej Afra nie miala- ale dobra, tez kupilismy.
Ufff... ale sie rozpisalam i mam nadzieje ze tym razem bardziej sensownie
Dlatego sie ciesze ze Tu na Forum tyle sie codziennie dowiaduje,moge kojarzyc fakty, ucze sie. Dziekuje.
Dziekuje za odpowiedz. Jedyne co wiem napewno: to Great Danes -Ivan-12miesiecy, pochlania dokladnie wszystko na spacerze: od kup dzikich kaczek - po zgnile ryby wyrzucone na brzeg jeziora, i od zawsze "chlipie" kazda napotkana wode w kaluzach i wode w malych bagienkach ktore utworzyly sie po roztopach zimowych....i nic......zdrowy jak kon....zero biegunek....nic, nic , nic. ......i dlatego wlasnie , ze z niego taki "smieciarz" w zeszlym roku w lecie weterynarz zaaplikowal mu szczepienie ,ktore chroni go przed chorobami takimi jak lamblia.
Przepraszam, ale bardziej precyzyjnie nie moge juz tego opisac. Sprobuje sie czegos dowiedziec wiecej , moze przy nastepnej wizycie u weta. Mieszkamy w Kanadzie i zaden znany mi weterynarz tu , nie odpowie mi na pytanie, nie udzieli rad,- jesli wczesniej sie nie umowie na spotkanie, nie zaplace 73 dol za "konsultacje" (odkad tu mamy nasza Afre, bardzo ale to bardzo zaluje ze nie uczylam sie na weterynarza......bo oprocz dentystow sa tu najlepiej zarabiajacymi lekarzami) a i tak po wizycie wychadze niedoinformowana: O tym ze afra zlapala ta bakterie (juz drugi raz) dowiedzialam sie tu na forum...bo u weta dostalismy tylko Metronidazol i "prawie "zostalismy zmuszeni do kupna karmy dla psow z problemamai jelitowymi (ktorej i tak nie chce jesc) bo owczarki maja sklonnosc do chorob jelitowych - ktorych nigdy wczesniej Afra nie miala- ale dobra, tez kupilismy.
Ufff... ale sie rozpisalam i mam nadzieje ze tym razem bardziej sensownie
Dlatego sie ciesze ze Tu na Forum tyle sie codziennie dowiaduje,moge kojarzyc fakty, ucze sie. Dziekuje.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
1. lamblia nie jest bakterią. To zupełnie inny organizm. Jest to pasożyt wewnętrzkomórkowy atakujący i zasiedlający komórki nabłonka jelita cienkiego.
2. obawiam się, że nie ma szczepionki na lambliozę. Gdyby była - już byłoby o niej wiadomo i u nas. Nawet przy założeniu, że nie byłby to preparat zarejestrowany u nas - ludzie sprowadzaliby go sobie zza granicy.
2. obawiam się, że nie ma szczepionki na lambliozę. Gdyby była - już byłoby o niej wiadomo i u nas. Nawet przy założeniu, że nie byłby to preparat zarejestrowany u nas - ludzie sprowadzaliby go sobie zza granicy.
Dziekuje, wyglada na to , ze ten duzy psiak ma szczescie nie lapac zadnych paskudztw.. Tez mysle, ze takie szczepienie byloby ogolnie dostepne (o tym tez niepomyslalam wczesniej).
Przepraszam , za zawracanie glowy moja niewiedza i naiwnoscia....ale na usprawiedliwienie dodam ze chcialam lapac sie wszystkiego by pomoc i wyleczyc moja sunie....I zeby nigdy to juz nie wracalo!! I pewnie tez nieslusznie podwazylam kompetencje mojego weterynarza.......
Dziekuje za pomoc......I cierpliwosc.
Przepraszam , za zawracanie glowy moja niewiedza i naiwnoscia....ale na usprawiedliwienie dodam ze chcialam lapac sie wszystkiego by pomoc i wyleczyc moja sunie....I zeby nigdy to juz nie wracalo!! I pewnie tez nieslusznie podwazylam kompetencje mojego weterynarza.......
Dziekuje za pomoc......I cierpliwosc.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
zabierz się porządnie za wzmacnianie suni odporności - odpowiednie jedzenie, jakieś naturalne immunostymulatory (oczywiście wyleczyć porządnie też trzeba, ale dobrze postarać się, żeby nie wracało)...
Tak wlasnie zamierzamy zrobic. Afra skonczyla juz metronidazol (drugi dzien bez) , narazie kupki prawie w nomie choc do idealu z przed choroby wiele im brakuje.
Zadzwonilam do weta zapytac sie kiedy przyniesc jej kal do badania ????
Odpowiedz: jak zacznie miec znowu biegunke......???!!!
Mam prosbe, bo wiem ,ze tu na forum ( czytalam , tylko teraz za cholere nie moge tego z powrotem zanlezc ) mowilyscie o kroplach i innych ziolowych sposobach na zapobieganie i wzmocnienie odpornosci, jesli moge to bardzo bardzo prosze o wiadomosc na ten temat badz informacje gdzie na forum moge to znalezc.
Zadzwonilam do weta zapytac sie kiedy przyniesc jej kal do badania ????
Odpowiedz: jak zacznie miec znowu biegunke......???!!!
Mam prosbe, bo wiem ,ze tu na forum ( czytalam , tylko teraz za cholere nie moge tego z powrotem zanlezc ) mowilyscie o kroplach i innych ziolowych sposobach na zapobieganie i wzmocnienie odpornosci, jesli moge to bardzo bardzo prosze o wiadomosc na ten temat badz informacje gdzie na forum moge to znalezc.
nic nie słyszałem o szczepionce na lamblie. To jakieś bajki. Niestety w warunkach wilgoci pasożyt jest wszechoobecny. Rzeczywiście ciężko z nim walczyć. Ale można byłoby pomyśleć o środkach homeopatycznych czy też naturalnych o których było tu już pisane aby " zapobiegać" tym pasożytom, choć zapobieganiu one nie służą tylko zwalczaniu. Zapobiegać temu się nie da poza unikaniem źródeł zakażenia.
Witam I dziekuje Panie Jarku za odpowiedz. a ja mam nazwe tej szczepionki : "VANGUARD L4"
Co wazne , tak moj polski weterynarz jak i kanadyjski znajomej utrzymuja ,ze ta szczepinka dziala tez na Lamblie!!!
Nie wiem co mam teraz myslec
A dodam tylko ,ze nasza Afra jak narazie ma sie dobrze - ale mam wrazenie ze przez krople z orzecha czrnego, ktore w koncu znalazlam i zaczelam podawac.
Narazie nie szczepilam tym "specyfikiem". Prosze o dalsza porade co mam zrobic.
Pozdrawiamy.
Co wazne , tak moj polski weterynarz jak i kanadyjski znajomej utrzymuja ,ze ta szczepinka dziala tez na Lamblie!!!
Nie wiem co mam teraz myslec
A dodam tylko ,ze nasza Afra jak narazie ma sie dobrze - ale mam wrazenie ze przez krople z orzecha czrnego, ktore w koncu znalazlam i zaczelam podawac.
Narazie nie szczepilam tym "specyfikiem". Prosze o dalsza porade co mam zrobic.
Pozdrawiamy.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
A nie mylisz napewno lamblii z leptospirozą? Bo to nie jest to samo...
No wlasnie o to mi chodzi ze nim zapytalam sie weterynarza to sama sprawdzilam tez ta szczepionke i wlasnie wiem ze nic tam nawet nie ma na temat lambli. I o to wlasnie chodzi ze WETERYNARZE z calkiem roznych klinik uwazaja ze takze dziala na lamblie!!! I JA ZGLUPIALAM!!!!
(dziekuje Isabelle30, bo dzieki twojej radzie -znalazlam na spokojnie na forum- i kroplom z orzecha czarnego moja Afra ma narazie spokoj na co weterynarz takze byl w szoku!! - nie slyszal.........ale powiedzial ze poczyta na ten temat)
(dziekuje Isabelle30, bo dzieki twojej radzie -znalazlam na spokojnie na forum- i kroplom z orzecha czarnego moja Afra ma narazie spokoj na co weterynarz takze byl w szoku!! - nie slyszal.........ale powiedzial ze poczyta na ten temat)
tej szczepionki nie spotkałem w Polsce jest vanguard 5 i 7 , sprawdzę w hurtowni.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości