23 listopada 2014, 21:35
Dopóki szczenię wymiotuje i ma biegunkę nie dajemy nic do jedzenia, najlepiej również nic do picia, ponieważ samą wodą też pies będzie wymiotował. Wszelki infekcje wirusowe w obrębie jelit czy to na tle parwo czy innych wirusów błyskawicznie ulegają nadkażeniu przez E.coli. Podawanie jakiegokolwiek pokarmu tylko pogarsza sprawę, ponieważ stanowi to dodatkową pożywkę dla bakterii. Psa bez problemu można 1-2 tygodnie odżywiać dożylnie, żeby ominąć jelita. Kroplówki u weterynarza, 1x a najlepiej 2x dziennie (w kroplówce można podać oprócz elektrolitów, leków i glukozę i aminokwasy itp), do tego antybiotyk, w początkowej fazie leki przeciwskurczowe, a potem np. metoclopramid.
wet powiedział że to zapalenie jelit - wirusowe. i nie wiem czy na siłe podawać mu jedzenie? może ten jogurt naturalny? mleko? myślałam też żeby zmielić mięso i podawać mu szczykawką do pyska na siłe żeby COKOLWIEK jadł. jak tak dalej pójdzie nie przeżyje następnych dni. muszę coś zrobić. błagam POMOCYYYY 
